1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: rak jelita grubego przerzuty do płuc |
art73
Odpowiedzi: 86
Wyświetleń: 44266
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-03-26, 14:28 Temat: rak jelita grubego przerzuty do płuc |
vioom napisał/a: | Cytat: | dopóki nie zahamują metastazy, nie będą leczyć indywidualnie |
Czy to jakiś wstęp do kolejnej chorej teorii o metastazoplastronach czy innych cudactwach? Z całym szacunkiem ale tak to właśnie brzmi - stąd moje pytanie
|
Nie, to znaczy jedynie tyle, że większość umiera w wyniku przerzutów....
[ Dodano: 2014-03-26, 14:30 ]
vioom napisał/a: |
Nie ukrywam, że masz wiele racji w tym co piszesz bo większość przerzutowych nowotworów litych jest nieuleczalna i prędzej czy później prowadzi do zgonu. Natomiast nieco przesady i upajanie się swoją wypowiedzią jest również mocno dostrzegalne - to tak jak pies liżący sobie własne jajka - przemyśl to
|
Nie rozumiem gdzie jest owo "upajanie" - tłumaczę dlaczego tak piszę bez owijania w bawełnę i nic poza tym - nie ma w tym żadnych jaj :D
[ Dodano: 2014-03-26, 14:32 ]
vioom napisał/a: |
Jeśli mówisz o raku jelita grubego - zgoda.
|
O tym właśnie piszę.
[ Dodano: 2014-03-26, 14:33 ]
Żadnej przesady w moich wypowiedziach nie ma - jest za realizm i dosadność odbierana zapewne jako przesada.
[ Dodano: 2014-03-26, 14:36 ]
sun napisał/a: | art73 nie przyszłam tu po współczucie ani po to żeby ktoś mnie "klepał po plecach" i uspakajał że wszystko będzie dobrze. Zdaje sobie sprawę że niemal każdy na tym forum przeżywa swoje dramaty i musi sobie z nimi poradzić sam. Przyszłam tu dowiedzieć się prawdy i może upuścić trochę ciśnienia z tego napięcia w którym żyję bez przerwy od kilku lat.
Tak jak napisałam po weekendzie będę miała konkretne dane z dokumentów i wtedy mam nadzieję że się uda coś konkretnego powiedzieć. Pozdrawiam |
Dlatego właśnie napisałem prawdę.....mam dosyć mamienia niemożliwym, ale absolutnie nie wykluczam cudu i nie odbieram nadziei, bo zawsze trzeba mimo wszystko wierzyć..... |
Temat: rak jelita grubego przerzuty do płuc |
art73
Odpowiedzi: 86
Wyświetleń: 44266
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-03-26, 11:23 Temat: rak jelita grubego przerzuty do płuc |
absenteeism napisał/a: | art73, powiedz mi, masz jakąś perwersyjną przyjemność w takim szerzeniu nihilizmu i pesymizmu? Jakaś odgórna misja wbijania ludzi w dno czy o co kaman?
[wywalę to sobie sama do offtopa później] |
To nie pesymizm, a realne życie... nadzieja umiera ostatnia, ale fałszywe złudzenia są absolutnie niepotrzebne, przerabiałem temat i naprawdę nie warto się łudzić... lekarze nie potrafią leczyć rozsianych przerzutów w płucach, są jak dzieci we mgle nie znający przyczyn tej mgły - na pewno pompują dla dobrego samopoczucia rodziny chemię na bazie irynotekanu, ale sorry za dosadność mogą sobie ją wsadzić... może jakąś nikłą szansą są przeciwciała o ile pacjent się na nie załapie, lekarz będzie o niego walczyć, a i NFZ się nie postawi.... tak to brutalnie wygląda... A piszę jak piszę, bo już mam dosyć serdecznego współczucia po niemal każdym wątku... mam uczulenie na śmierć przez to paskudztwo, dusiłbym tego gada w nieskończoność i o wszem miałbym perwersyjną przyjemność z tego...
[ Dodano: 2014-03-26, 11:52 ]
Bardzo chciałbym przeczytać w listopadzie/grudniu tego roku, że pacjent nadal żyje, ale nic nie poradzę, że wiem że szansa na to jest znikoma....dopóki nie zahamują metastazy, nie będą leczyć indywidualnie raczysko będzie wygrywać bezwzględnie, a we mnie będzie narastać złość, bo gdzie nie spojrzę zabiera to cholerstwo wspaniałych ludzi..... |
Temat: rak jelita grubego przerzuty do płuc |
art73
Odpowiedzi: 86
Wyświetleń: 44266
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-03-26, 10:54 Temat: rak jelita grubego przerzuty do płuc |
W przypadku przerzutów do płuc rokowanie jest niestety złe - pacjent żyje do roku od obrazowego wykrycia przerzutów - idealnie się to sprawdziło w przypadku mojego ojca.... też dwa lata po drugiej operacji wykryto przerzuty. Niestety nie ma już szans na wyliczenie poza cudem oczywiście, a chemia jest wyłącznie paliatywna, rak jest w ostatnim - IV-tym stadium zaawansowania, dodatkowo przy przerzutach do płuc działanie chemii jest mocno ograniczone. Na razie jeszcze na pewno niby tata nieźle się czuje, ale za 2-3 miesiące będzie już niestety tylko gorzej....przykro mi...
[ Dodano: 2014-03-26, 10:56 ]
Medycyna jest zupełnie bezradna w przypadku rozsianych przerzutów w płucach....
[ Dodano: 2014-03-26, 11:03 ]
absenteeism napisał/a: | Nikt nie wie czy przerzuty się cofną i na ile - szanse, że znikną całkowicie, są 50/50.
|
Raczej 1/99, że się nie cofną....tu są przerzuty nieoperacyjne w obu płucach, które prędzej czy później będą rosły zmniejszając powierzchnię płuc i rozwalając metabolizm całego organizmu....no chyba że zdarzy się cud, czego oczywiście życzę z całego serca. |
|
|