Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak niedrobnokomórkowy - prosze o radę. |
ankah
Odpowiedzi: 44
Wyświetleń: 16012
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-05-03, 22:02 Temat: Rak niedrobnokomórkowy - prosze o radę. |
Przykro mi, trzymaj się |
Temat: Rak niedrobnokomórkowy - prosze o radę. |
ankah
Odpowiedzi: 44
Wyświetleń: 16012
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-04-14, 20:30 Temat: Rak niedrobnokomórkowy - prosze o radę. |
Witaj, mój tata najpierw dostawał cisplatynę+pemetrekset a później (jak ta chemia przestała działać) dostał docetaxel. Włosy mu nie wypadły, miał mniejszy apetyt (szczególnie przez pierwszy tydzień po chemii), a później powoli wracało do normy. Raz po raz miał delikatną biegunkę, czasami zaparcia ale nie było źle. Po pierwszej chemii zaczął mieć biały nalot na języku, pielęgniarka onkologiczna poleciła płukać usta colą żeby się grzyb nie rozwinął (cola dobrze odkaża). Miewał smaki na dziwne rzeczy, tak jak kobieta w ciąży. Mama mu dogadzała jak tylko mogła więc waga mu się trzymała na stałym poziomie.
Na słabszy apetyt pomagała Megalia (jest refundowana). Dostawał też Emend (pomaga na nudności), który jest drogi ale dla osób biorących cisplatynę jest refundowany (niektórzy lekarze nie chcą dawać recepty ze względu na cenę).
Trzymaj się ciepło |
Temat: adenocarcinoma stadium IV |
ankah
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 7468
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-04-14, 20:16 Temat: adenocarcinoma stadium IV |
Dziękuję za wsparcie i ciepłe słowa |
Temat: Prośba o poradę - czy jest juz naprawde źle? |
ankah
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 6922
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-04-12, 23:03 Temat: Prośba o poradę - czy jest juz naprawde źle? |
Walcz o mamę, wspieraj ją, pocieszaj, bądź przy niej ale także wysłuchaj. Ja nie wysłuchałam mojego taty... kiedy mówił że czuje że to koniec ja zaprzeczałam, cały czas mówiłam żeby przestał, że osłabienie to działanie chemii, że będzie dobrze, ze jeszcze pójdziemy na spacer, jeszcze porozmawiamy, niestety....bardzo żałuję że nie wiem co chciał mi powiedzieć.... |
Temat: Rak niedrobnokomórkowy - prosze o radę. |
ankah
Odpowiedzi: 44
Wyświetleń: 16012
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-04-12, 22:53 Temat: Rak niedrobnokomórkowy - prosze o radę. |
Witaj, mój tata został zdiagnozowany i leczył się w Poznaniu. Byliśmy także na konsultacji w Bydgoszczy. Terminy oczekiwania mają bardzo krótkie - nas przyjęli następnego dnia. Wystarczy zadzwonić na numer podany na stronie Bydgoskiego Centrum Onkologii. Jedynym minusem jest to że nie zapisują na konkretną godzinę tylko każą przyjść i ustawić się w kolejkę co dla osób chorych jest dosyć uciążliwe.
Jeśli chodzi o to na jakim etapie leczenie jechać na konsultacje do innego szpitala to nas poinformowano że najlepiej po zakończeniu jakiegoś etapu leczenia. W związku z tym że rak płuc często nie reaguje na leczenie albo nabywa oporności na stosowane leki to zazwyczaj po podaniu 2 dawek leku robi się kontrolne TK, jeśli jest dobra odpowiedź to znowu 2 dawki leku i kolejne TK. Jeśli leczenie przestaje działać to można zostać w tym szpitalu albo szukać innego ośrodka.
Powodzenia, nie trać nadziei i ciesz się z każdej chwili spędzonej z Tatą |
Temat: adenocarcinoma stadium IV |
ankah
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 7468
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-04-12, 21:36 Temat: adenocarcinoma stadium IV |
Gdy mój tata zachorował systematycznie czytałam to forum i byłam przekonana, albo raczej bardzo chciałam abym za dwa lata napisała że z rakiem płuc można wygrać, że mój tata da rade, że leczenie jest ciężkie ale daje efekty, że z rakiem płuc można żyć, tym bardziej że tata bardzo dobrze się czuł, nie miał duszności, nic go nie bolało. Niestety.... tydzień przed Świętami Wielkiej Nocy tata zamarł, swoją walkę zakończył dokładnie po 6 miesiącach od diagnozy. Wszystko przebiegło bardzo szybko, nagle, bez zapowiedzi. Tata zaczął się gorzej czuć, nie miał siły wstać, tłumaczyliśmy to działaniem chemii, pewnej nocy zaczął się dusić, wezwaliśmy pogotowie, zabrali go do szpitala i kilkanaście godzin później zmarł. Lekarz powiedział że po prostu zasnął, niestety nie było nas przy tym, nie zdążyliśmy.... Jedynym pocieszeniem jest to że Tata nie cierpiał, przez cały czas trwania choroby praktycznie nie brał leków przecibólowych, prawie normalnie funkcjonował, bawił się z wnukami, spotykał z rodziną i znajomymi.
Cały czas w to nie wierze....nie potrafie pójść na cmentarz.... Czy to kiedyś przestaje boleć? Czy kiedyś przestanę tęsknić? |
Temat: adenocarcinoma stadium IV |
ankah
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 7468
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-11-24, 15:23 Temat: adenocarcinoma stadium IV |
Dziękuję |
Temat: adenocarcinoma stadium IV |
ankah
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 7468
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-11-23, 23:42 Temat: adenocarcinoma stadium IV |
Mojemu tacie we wrześniu zdiagnozowano gruczolakoraka płuc stadium IV (guz w prawym płucu o średnicy 6 cm, płyn w opłucnej i naciekanie na naczynia). Tata miał zrobione CT płuc i jamy brzusznej (nie stwierdzono żadnych zmian). Po 2 cyklach chemii (cisplatyna/pemetrksed) guz zmalał do 4 cm dlatego podano kolejną dawkę leków.
Poczytałam troszkę o tym typie raka i podobno często daje przerzuty do mózgu dlatego też poprosiłam lekarza prowadzącego aby zrobili CT głowy. Lekarz jednak stwierdził że nie ma takiej potrzeby ponieważ gruczolakorak rzadziej niż inne typy raka płuc daje przerzuty a naświetlania podczas CT są niekorzystne więc lepiej nie ryzykować. Lekarz planuje zrobić CT dopiero wtedy kiedy wystąpią jednoznaczne objawy. Czy wtedy nie będzie już za późno? Może lepiej jednak zaryzykować i zrobić CT prywatnie?
Dziękuję za odpowiedź |
|