1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Powiekszone węzły chłonne szyi.Proszę o pomoc! |
anetajob
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 28489
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2010-11-09, 10:23 Temat: Powiekszone węzły chłonne szyi.Proszę o pomoc! |
Niestety stres jest bardzo silny....Ale skoro lekarze, którzy zajmują się węzłami na co dzień nie widzą nic złego no to przestaję się czepiać bo wiedzą co mówią
A teraz idę walczyć z lękami
Dużo zdrówka dla wszystkich
PAPA!! |
Temat: Powiekszone węzły chłonne szyi.Proszę o pomoc! |
anetajob
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 28489
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2010-11-08, 15:46 Temat: Powiekszone węzły chłonne szyi.Proszę o pomoc! |
Cześć dziewczynki.
Znowu piszę, bo zaczynam znowu wariować. Otóż w środę w zeszłym tygodniu zrobiłam ponownie usg wezłów ale tym razem u innego pana doktora i wyszło, że jest to samo, nie zmniejsza sie ale pan doktor pocieszył mnie że wg niego nie sa to węzły chłoniakowe itd bo on widział kilkanaście razy 'złe węzły" i wie co mówi. Przy okazji okazało sie że po drugij stronie tez mam powiększone węzły ale w mniejszym stopniu niz po prawej stronie. Pojechałam jednak z kompletem badań do onkologa.
Pani onkolog przeprowadziła wywiad ze mna i na podstawie wywiadu i wyników i obmacania mnie powiedziała ,że nie mam się czym przejmować bo wg niej te węzly moga mi tak juz zostać na zawsze bo jak wytłumaczyła częste infekcje, długotrwałe problemy z zębami mogły spowodować powiekszenie tych węzłów i tzw.przerost.
Uspokoiłam się i pojechałam do domu. Obudziłam się niestety rano znowu zaniepokojona i zdenerwowana że może pani doktor coś przeoczyła i że może ja jej czegoś nie powiedziałam. Spanikowana zadzwoniłam do niej i powiedziałam że zapomniałam jej powiedzieć, że albo ten pierwszy radiolog nie zauważył wtedy weżłów po lewej stronie albo ich nie było, na co pani doktor poprosiła żebym przyjechała do hematologa żeby jeszcze on zerknął na to swoim okiem.
Pojechałam następnego dnia do hematologa i zbadał mi palpacyjnie wszystkie węzły,obejrzał badania, pytał o stany podgorączkowe , poty i takie tam. Popłakałam sie w końcu z tych nerwów trzytygodniowych i powiedziałam że sie strasznie boje że jestem pważnie chora a on powiedział do mnie że na 100 % nie mam chłoniaka, ziarnicy ani białaczki bo to nie takie węzły i w ogóle że on ma na co dzień do czynienia z tymi chorbami i żebym zapomniała i już. Zapytałam więc kiedy zrobić ponownie usg a on że za pół roku ale bez stresu.
Wyszłam uspokojona, ale oczywiście już od wczoraj znowu mam stres bo ja się poce w nocy. Od tych trzech tygodni zauważyłam że się pocę noc w noc. Nie muszę się przebierać, ale kiedy się budzę, jest mi gorąco i mam mokra szyję i klatke piersiową. Wyłaczam na noc ogrzewanie więc jest chłodno. Przypomniałam so bie że latem też miałam takie poty. Mówiłam o tym pani doktor i hematologowi ale on mówił, że zlewne poty to takie kiedy wszystko wokól jest mokre.
Jak to jest z tymi potami?? Czy moje to już zlewne?
Czy myślicie ,że pani doktor onkolog i pan doktor hematolog mogliby coś przeoczyć?
Pozdrawiam serdecznie
[ Dodano: 2010-11-08, 15:51 ]
Jeszcze zapomniałam powiedzieć ,że powiedzieli obydwoje , ze węzłów nie będą pobierac do badania bo nie ma takiej potrzeby. Ale co z tymi potami?? Czy mogli się pomylić?
Znowu strasznie się boje.... |
Temat: Powiekszone węzły chłonne szyi.Proszę o pomoc! |
anetajob
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 28489
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2010-10-31, 17:39 Temat: Powiekszone węzły chłonne szyi.Proszę o pomoc! |
Dziękuję Wam bardzo za wszystko. Życzę wam DUŻO DUŻO DUŻO ZDROWIA (i sobie też ), dużo uśmiechu i jeszcze raz dużo zdrowia :
Pozdrawiam serdecznie
Aneta |
Temat: Powiekszone węzły chłonne szyi.Proszę o pomoc! |
anetajob
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 28489
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2010-10-30, 10:44 Temat: Powiekszone węzły chłonne szyi.Proszę o pomoc! |
Odebrałam wynik biopsji cienkoigłowej i oto opis:
Rozpoznanie histopatologiczne:
Komórek podejrzanych nie stwierdza się.
W rozmazach ze zmiany w węźle chłonnym okolicy podżuchwowej prawej obecne liczne polimorficzne limfocyty.
Zmiana łagodna: obraz odczynowego zapalenia węzła chłonnego.
Byłam z tym wczoraj u internisty i powiedział że obraz jest jasny: że to węzły odczynowe. Łącząc ten wynik z innymi wynikami , ogólnym samopoczuciem i opisem usg węzłów chłonnych on stwierdza że mam się nie przejmować tymi węzłami i już.
Jednak mimo wszystko znowu nie spałam , znowu jestem rozdygotana i poleciałam rano do innej pani doktor, która powiedziała że te wszystkie wyniki badań świadczą o stanie zapalnym wezłów i że te wszystkie infekcje w ostatnim czasie składaja się w całość i martwiłaby się gdybym nie miała żadnej infekcji w ostatnim czasie a tu wyskakuja węzły.
Poza tym pocieszyła że radiolog, który wykonywała to usg ma spore doświadczenie i gdyby było coś podejrzanego to na pewno by to opisał. I że węzły groźne to te które mają unaczynienie i nie są odczynowe. Na koniec dała mi antybiotyk i powiedziała żebym się ciepło ubierała i przestała się macać po tych węzłach i zapomniała o nich.
No i co mam robić???
Pozdrawiam
[ Dodano: 2010-10-30, 18:23 ]
Dzwonił do mnie pan dr , który wykonywał usg ( wczoraj próbowałam sie do niego dobić więc oddzwonił) i z całą stanowczością stwierdził, że nie mam sie czym przejmować i mam zostawić węzły w spokoju ponieważ zmiany w węzłach sa poinfekcyjne(te martwicze), a węzły są odczynowe. Powiedział też, że on je widział i wie co mówi. I stwierdził, żenie widzi powodów dalszej diagnostyki wezła. Mam tylko za jakieś pół roku powtórzyć dla spokoju usg i za 3-4 miesiące morfologię. No i oczywiście porobic pantomogramy, wymazy itd.
Teraz muszę odstawić dziecinkę od piersi i zacząć leczyć nerwy bo mam skołatane strasznie. A ponieważ cierpię również na nerwicę lękową i hipochondrię to nie jest dla mnie proste od razu zapomniec i się nie martwić. Zawsze gdzieś bedzie mi siedziało w głowie że....
Co o tym wszystkim myślicie?
Pozdrawiam
[ Dodano: 2010-10-30, 18:26 ]
AAA zapomniałam powiedzieć że nie boli juz mnie ucho i te miejsca które dziwnie ciagnęły prawie wcale. Od czasu do czasu zakłuje, zaboli, pociągnie, poszczypie ale juz nie z taką częstotliwością jak tydzień temu. Tak mi się przynajmniej wydaje....
Ale radiolog to chyba wie co mówi?????
Pozdr |
Temat: Powiekszone węzły chłonne szyi.Proszę o pomoc! |
anetajob
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 28489
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2010-10-28, 18:41 Temat: Powiekszone węzły chłonne szyi.Proszę o pomoc! |
Dziękuję dziewczynki za pocieszajace słowa. Powiem wam szczerze że chodzę silnie wystraszona. Strasznie się boję tych martwiczych zmian w węzłach bo się naczytałam że wezły niskoechogeniczne, z zatartymi wnekami no i z martwicą są bardzo złe. Próbuje sie uspokoić, pociesza mnie opinia internisty że on by się tym nie przejmował bo mnie macał po tych węzłach i stwierdził że sa mieciutkie i jeżeli radiolog określił je jako odczynowe to odczynowe sa i tyle. Ale radiolog też zasugerował biopsję (można u niego prywatnie). Internista powiedział że radiolog to biopsje zalecił raczej asekuracyjnie.
Pociesza mnie to , że slonkoonline ma też te obszary martwicze i hematolog nie widzi wskazań do biopsji
Dziś zauważyłam(chyba że sobie ze strachu wmawiam) że ten wyczuwalny na szyi sie zmniejszył i zmniejszyło sie kłucie w obrębie ślinianki. Wydaje mi się że to klucie do ucha i w okolicach ślinianki to od tych węzłów z martwicą (wydaje mi się że opis ich polożenia się zgadza z tym kłuciem- amoże sie mylę?)
Wymaz z gardła robiłam ze dwa lata temu bo miałam częste infekcje gardła. Nic nie wyszło. Ale powtórzę sobie wymaz gardła i zrobię wymaz z nosa bo właśnie w nocy sobie o tym myślałam.
Ciekawa jestem czy przebyta w przeszłości toxo(o której nic nie wiedziałam)miała wpływ na te martwicze obszary?
Pozdrawiam serdecznie
Aneta |
Temat: Powiekszone węzły chłonne szyi.Proszę o pomoc! |
anetajob
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 28489
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2010-10-27, 13:20 Temat: Powiekszone węzły chłonne szyi.Proszę o pomoc! |
Toxo wyszła mi w ciąży jako juz kiedyś przebyta. Lekarz powiedział mi wczoraj, że nie przejmowałby się tak bardzo tymi wezłami, ponieważ radiolog opsał je raczej jako odczynowe. Powiedział tez ze swojego czasu pracował na hematologii i miał do czynienia z węzłami i powiedział żebym wyleczyła infekcje, zrobiła pantomogram itd.
Martwi mnie natomiast ten obszar martwiczy w węzłach. Czy może on wróżyć coś niedobrego?
Pozdrawiam ciepło
Aneta |
Temat: Powiekszone węzły chłonne szyi.Proszę o pomoc! |
anetajob
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 28489
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2010-10-26, 14:34 Temat: Powiekszone węzły chłonne szyi.Proszę o pomoc! |
Dziękuję za odpowiedz:)) Węzły to ja mam powiekszone od 5 lat. W czasie infekcji zwększaja się, potem zmniejszają ale jednak sa cały czas wyczuwalne. ćzęsto miałam infekcje gardła w przeciągu tych pieciu lat. W ogóle od dziecka ciągle gardło.Pod koniec sierpnia przeszłam infekcję gardła, która była leczna 2 razy antybiotykami bo po skończeniu jednego antybiotyku ból gardła wracał po 3 dniach. Od 16 września miałam infekcję z goraczką : silny , gęsty katar, chrypa- leczenie zachowawcze. W czasie właśnie tej infekcji zaczęłam odczuwać pokłuwanie, jakby rozpychanie w okolicy ucha po stronie tych właśnie węzłów. Katar minął została chrypa i zaczęło sie leczenie bioparoxem. Infekcja minęła, węzły zostały. Wiec się zgłosiłam na wyżej wspomniane usg i wyszło to co wyszło. Ze te zmiany martwicze. Zrobiłam rtg kl piersiowej -wszystko ok, usg jamy brzusznej wszystko ok oprócz przewlekłego zapalenia układu moczowego (o którym nie wiedziałam), ale wątroba, śledziona trzustka ok, węzłów nie ma. Powtórzyłam morfologię +rozmaz ręczny. Morfologia ok, rozmaz neutr. segm-0,68, limf-0,31. Czyli wszystko ok.
A jeszcze zapomniałam dodać że będąc w ciąży 2 lata temu wyszła mi przebyta dawno toxoplazmoza'
Czy zmiany martwicze to to samo co zwłóknienia?
Chodzę z tymi węzłami już 5 lat i myślę sobie ,że gdyby było to coś poważnego to już miałabym jakieś objawy np zmieniona morfologia czy zmiany w usg brzucha czy klatki piersiowej??
Co o tym wszystkim mam sądzić?
Pozdrawiam
Aneta |
Temat: Powiekszone węzły chłonne szyi.Proszę o pomoc! |
anetajob
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 28489
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2010-10-23, 21:55 Temat: Powiekszone węzły chłonne szyi.Proszę o pomoc! |
Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Ropień był usuwany i leczony antybiotykami rok temu, ale "siedział" w tych zębach baardzo długo. Oprócz tego że jestem bardzo wystraszona i nerwowa, dolega mi lekkie kłucie w obrębie kata żuchwy i czasem zakłuwa do ucha.Trzy tygodnie temu miałam reperowaną ósemkę i po znieczuleniu właśnie zaczęło mnie kłuć i dlatego ponownie po 5 latach zwróciłam uwagę na węzły.W czwartek zrobiłam rtg tej ósemki ale jest wszystko ok.5 lat temu też miałam kłopoty ze zgorzelami zębów po stronie powiekszonych węzłów. Nie miewam stanów podgorączkowych, nie schudłam, troche się pocę w nocy. OB wynosi 17. Mam 35 lat. Będąc w ciąży 2 lata temu obowiazkowo zrobiłam badanie na toxoplazmozę i okazało się że kiedyś ją przeszłam. Tylko nie wiem kiedy. Często miałam infekcje gardła. Ostatnia infekcja gardła we wrześniu. Dwa antybiotyki bo po skończeniu pierwszego po dwóch dniach objawy wróciły. Później 3 tyg temu znów infekcja silny katar i chrypa (wszyscy domownicy byli chorzy). Wtedy też miałam krótko gorączkę 38 stopni.
Mój tata 52 lata miał szpiczaka mnogiego, dziadek w wieku lat 79 zachorował na chłoniaka, babcia w wieku 55 lat miała nowotwór niewiadomego pochodzenia i liczne przerzuty. Babcia zmarła w 1984 roku.
Z jakiego powodu moga byc te zmiany martwicze w węzłach? Czy jest się czym martwić? Prawde mówiąc jestem rozdygotana i nie śpię juz druga noc bo się naczytałam.
Pozdrawiam
Aneta |
Temat: Powiekszone węzły chłonne szyi.Proszę o pomoc! |
anetajob
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 28489
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2010-10-23, 14:29 Temat: Powiekszone węzły chłonne szyi.Proszę o pomoc! |
Witam.Bardzo proszę o interpretację usg węzłów chłonnych szyjnych:
Tarczyca ok.Po stronie prawej przed t szyjna wspólną przed jej rozwidleniem węzeł chłonny z obrzękiem miąższu i wąską wnęką 13.7mm, wyżej nad t szyjną wewnętrzna dwa niskoechogeniczne węzły chłonne 23.7x7mm i 13x6.4mm. W obu całkowicie zatarte wnęki, w obu obszary przwie bezechowe: w większym 12.4x6.3x44.6mm, w mniejszym 3.7mm średnicy- raczej pozapalne zmiany martwicze niz ogniska meta do węzłów chłonnych. Naczynia w obu węzłach skape, przepływsystemowy, w opisanych prawie bezechowych obszarach węzłów naczynia niewidoczne. Slinianki o jednorodnej echogeniczności, bez nieprawidłowych mas, w prawej przyusznej dwa węzły chłonne do 8mm bliżej dolnego bieguna części powierzchownej. Wnioski:Prawidłowa tarczyca, obrzęk odczynowy wezłów chłonnych bez patologicznych naczyń.
Dodam jeszcze że niedawno przeszłam infekcję, a 5 lat temu miałam biopsję któregoś z tych węzłów z powodu podejrzenia o tumor mixtum i wyszło że jest stan zapalny węzłów chłonnych. Czy obecny obraz węzłów może być pozostałością postanie zapalnym z przed 5 lat? Miałam też dosyć długo ropień 2 zębów po tej stronie z którym chodziłam dość długo . W zeszłym roku zostały zęby usunięte i ropień wyleczony.Podaję tez wynik morfologii:
Leukocyty 5,5
erytroc 4,3
hemoglob 12,5
neutrofilr 2,21 tys/ul norma 2.5-7
limfocyty2.54
monocyty 0,58
neutrofile 40,1 % norma 40-70
limfocyty 46,1% norma 20-45
monocyty 10,5& norma 2-10
reszta w gr normy
Przepraszam ze tak chaotycznie ale ma trzy noce nie przespane bo się bardzo, bardzo boję
Mój tata i dziadkowie z jego strony - wszyscy zmarli z powodu nowotworów a ja mam dwie córeczki 13 i 1,5 roku i strasznie chcę byc zdrowa. Barzdo proszę o odpowiedz bo chyba zwariuję. Martwi mnie tez wzrost limfocytów i monocytów przy spadku neutrofili. |
|
|