Znalezionych wyników: 6

no właśnie właśnie! mogłybyśmy się stać nieobliczalne! ba, nawet mogłybyśmy popaść w rozpacz, albo co gorsza furię;))))

W takim razie myślę, że mogę w imieniu rzeszy Warszawianek wystosować zaproszenie na pierogi:) i na żółwie ofkors;)))

no wiedziałam, że mi się dostanie;)

)) no właśnie gwarancji dać nie mogę bo muszę przyznać, że ich osobiście nie widziałam. Widziałam je tylko nieosobiście oczami mojej przyjaciółki a jakoś sama do nich nie dotarłam mimo starań... upsss;))

A w Warszawie są żółwie. Aczkolwiek nie wiem czy poruszają się slalomem;)

To by chyba pływały do góry brzuszkami;)