1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Przerzuty czerniaka do mózgu. Nieznane ognisko pierwotne |
albert333
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 11548
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-11-16, 10:29 Temat: Przerzuty czerniaka do mózgu. Nieznane ognisko pierwotne |
Vemurafenib jest lekiem stosowanym w Polsce eksperymentalnie,i wymaga spełnienia pewnych określonych kryteriów,by się zakwalifikować do jego zastosowania.
Co do skutków ubocznych radioterapii,mogą niestety wystąpić i takie skutki uboczne.Jednakże w Gliwach w Centrum Onkologicznym jest aparat o nazwie CyberKnife,który bardzo precyzyjnie napromienia wytyczony obszar z milimetrową dokładnością.Potrafi generować tak duże dawki promieni,że taka terapia jest nazwana radiochirurgią,co pozwala skrócić maksymalnie długość leczenia.
Niestety ,by zostać zakwalifikowanym do takiego leczenia,trzeba znowu przejść określone kryteria i czas oczekiwania. |
Temat: Przerzuty czerniaka do mózgu. Nieznane ognisko pierwotne |
albert333
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 11548
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-11-16, 09:29 Temat: Przerzuty czerniaka do mózgu. Nieznane ognisko pierwotne |
Rozważając skutki uboczne radioterapii,należy wziąć pod uwagę że każdy organizm może odpowiedzieć na nie indywidualnie.Najczęstszymi ogólnie skutkami tej terapii,są zmęczenie, zmiany skórne oraz utrata apetytu.
Jednakże odczuwanie skutków ubocznych zależy od dawki promieniowania,rodzaju radioterapii,oraz także od obszaru który zostaje poddany napromienianiu.
Co do tych wymienionych leków oczywiście że warto się zainteresować o ile jest do nich dostępność.Leczenie nimi może być prowadzone nawet przy zaawansowanej chorobie z przerzutami na inne organy(chodzi oczywiście o czerniaka).Pacjent musi spełniać odpowiednie warunki i przejść badania pod kątem prawidłowego działania wątroby i tarczycy(szczególnie jeśli idzie o lek Yerboy)
W tak ciężkich chorobach jak nowotwory zwłaszcza złośliwe,warto o ile jest możliwość ,wykorzystać wszelkie dostępne środki leczenia,zwłaszcza te najnowocześniejsze,kiedy wcześniejsze metody leczenia zawodzą(tu chodzi szczególnie o lek Yerboy,który ma być eksperymentalnie kojarzony z lekiem Vemurafenib,z myślą o leczeniu innych postaci raka).
Trzeba jednak pamiętać że leczenie tymi lekami nie jest pozbawione skutków ubocznych,nawet dość uciążliwych.
Pozdrawiam serdecznie i proszę nigdy nie tracić nadziei w powodzenie. |
|
|