Znaleziono 1 wynik

mufaso, nie, żadne inne badania jeszcze nie były wykonane.

Niemniej jednak cytologia wyszła zła i dwukrotnie powtarzano wynik histopat.
Tak więc wiadomo że pomyłki nie ma. Nie potwierdzam poprzednich wyników, bo na oczy ich nie widziałam, ten spisałam kropka w kropkę osobiście.
Z rozmowy wyszło jeszcze coś że wynik był już zły jakieś 8 lat temu, bo została dostarczona cała kartoteka historii choroby związana z rumieniem, tam między innymi też były wyniki ginekologiczne i jak to lekarz stwierdził już wtedy wynik był zły.
Ale pacjentka nie została pokierowana do dalszej diagnostyki, a że cała uwaga została skupiona na " głównej chorobie" to po prostu tamto zostało przeoczone.
Takie moje tylko gdybanie , bo wyników sprzed 8 lat nie widziałam. Martwi mnie tylko to, że jeśli rzeczywiście tak było, to obecna sytuacja może być cięższa.

Ale wracając do meritum. Właśnie dlatego szukamy dobrego specjalisty, żeby szybko wzięli Ją w obroty i porobili co trzeba.
Póki co, nastawieni jesteśmy na Kraków bo innej alternatywy nie mamy.
Tak więc Madzia diagnostyka dalsza przede wszystkim.
Mam tylko jeszcze pytanie czy przy raku szyjki jest stosowana zawsze chemia czy to zależy od rodzaju raka?

Bardzo dziękuję.

Olga