1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Temat |
agamaz
Odpowiedzi: 60
Wyświetleń: 27661
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-05-15, 19:51 Temat: Temat |
plamiasta napisał/a: | osieroconą mamą zostaje sie raz na zawsze |
Tak się czuję |
Temat: Temat |
agamaz
Odpowiedzi: 60
Wyświetleń: 27661
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-05-15, 19:06 Temat: Temat |
Asiu ,kochana dziękuję
Jak piszę Twoje imię to mi serce mocniej bije
Zostały tylko wspomnienia |
Temat: Temat |
agamaz
Odpowiedzi: 60
Wyświetleń: 27661
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-05-15, 18:14 Temat: Temat |
plamiasta
Wątek jak najbardziej odpowiedni do tekstu. plamiasta napisał/a: | Jak przeżyć stratę dziecka” podkreśla, że tylko dogłębne przeżycie bólu i smutku, a nie zaprzeczanie im i uciekanie od nich, jest w stanie uleczyć rodziców. |
Może to za krótki okres od śmierci mojego dziecka,nie wiem czy coś jest w stanie uleczyć skołatane z bólu i rozpaczy serce. |
Temat: Temat |
agamaz
Odpowiedzi: 60
Wyświetleń: 27661
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-05-15, 17:40 Temat: Temat |
Trzymaj się Joanna2012 |
Temat: Temat |
agamaz
Odpowiedzi: 60
Wyświetleń: 27661
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-05-01, 22:43 Temat: Temat |
To oczywiste ,że się zmieniło.
Ale tak małe dziecko nie zdaje sobie sprawy,że mamy już nigdy nie będzie widziało.
Dla niego w tej chwili każda kobieta ,która go kocha jest w tej chwili w stanie zastąpić mu mamę.
A czuje bardziej przez Wasze zachowanie. |
Temat: Temat |
agamaz
Odpowiedzi: 60
Wyświetleń: 27661
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-05-01, 22:08 Temat: Temat |
Jeśli mogę coś zasugerować.
Tak małe dziecko nie zdaje sobie z tego sprawy ,że mamy już nigdy nie będzie.
Tego jemu nie wytłumaczycie żadnymi bajkami,książkami.
Tu trzeba "rozsądnego czasu " nie tłumaczenia.
Nastolatkowi po odejściu mamy można tłumaczyć nie takiemu maleństwu.
Tu trzeba ciepła i miłości i zachowania rozsądku.
Pozdrawiam. |
|
|