My po I chemii dostaliśmy wytyczne na kartce, że jeśli pojawi się temperatura pow. 38 stopni, to mamy natychmiast jechać na nasz oddział nie bawiąc się w samodzielne zbijanie temperatury czy przeczekiwanie... Więc może lepiej przynajmniej telefonicznie skonsultować tę gorączkę z lekarzem? Przy tych szalejących obecnie zarazkach lepiej dmuchać na zimne imho.
renbaz, niestety tak to bywa - wiele badań i nic nie są w stanie wykryć, rak to podstępna choroba. Najważniejsze, że Tata bardzo szybko zaczyna chemię i walczy!