Znalezionych wyników: 5

W zasadzie wygląda to na stabilizację - węzły nie powiększyły się, w lewym płucu sytuacja stabilna, trochę jedynie niepokoi ta obturacja oskrzela w segmencie 6 prawym przez guz. Oznacza to, że guz coraz bardziej zwęża ścianę oskrzela w tym segmencie.

Niestety poprawić się nijak nie da. Trzeba jedynie monitorować, czy nie spadają (morfologia z rozmazem), unikać osób przeziębionych, tłumów - będzie łatwo o infekcję, która może opóźnić podanie chemioterapii i będzie ją ciężko wyleczyć przy tak osłabionym szpiku.

Jama guza faktycznie jest mniejsza, jednak węzły - niewiele - ale jednak się powiększyły. Nie wydaje mi się, żeby powodem tego było przeziębienie.
Niestety raki niedrobnokomórkowe w max. 40% są wrażliwe na chemioterapię, także obecna tutaj częściowa regresja na granicy ze stabilizacją w węzłach to już coś. Zobaczymy jak będzie po kolejnych 2 cyklach.
Na pewno trzeba uważać na leukocyty, bo są niskie, hemoglobina za to trzyma się całkiem ładnie.

U taty stwierdzono raka niedrobnokomórkowego płuca prawego z martwicą. Guz jest bardzo duży, dodatkowo nacieka ważne naczynie krwionośne - tętnicę płucną prawą, co zapewne decyduje o jego nieoperacyjności. Być może guzek w płucu lewym jest przerzutem - obraz TK nie świadczy o tym jednoznacznie.
Wielkość węzłów chłonnych nie sugeruje jednoznacznie ich zajęcia kom. nowotworowymi, jednak jest to możliwe.

Czego możesz oczekiwać po wizycie u onkologa? Zapewne zaproponowania leczenia, prawdopodobnie chemioterapii, chyba że lekarz zleci jeszcze jakieś badania.