1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Problem z rozpoznaniem choroby |
XGrzesX
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 5164
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-08-22, 08:58 Temat: Problem z rozpoznaniem choroby |
Mama nie miała robionego TK Głowy.
Poniżej zamieszczam zdjęcia karty informacyjnej jaką dostaliśmy po wypisaniu na Płockiej. Zdjęcia były robione telefonem więc przepraszam za ich jakość.
|
Temat: Problem z rozpoznaniem choroby |
XGrzesX
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 5164
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-08-22, 08:02 Temat: Problem z rozpoznaniem choroby |
Witam,
Drodzy forumowicze, od dwóch miesięcy czytam to forum i widzę, że wielu ludziom bardzo pomogliście. Postanowiłem założyć ten wątek gdyż od dłuższego czasu lekarze mają problemy ze zdiagnozowaniem choroby mojej Mamy. Postaram się opisać w skrócie dotychczasowy przebieg leczenia ale bez podawania szczegółów dotyczących wyników badań gdyż nie mam przy sobie dokumentacji medycznej. Prawdopodobnie będę się posługiwał mało profesjonalną terminologią gdyż tematyka ta jest mi nieznana.
Mama ma 68 lat. W czerwcu tego roku z objawami krwioplucia, gorączki i bóli w klatce piersiowej trafiła do przychodni w miejscu zamieszkania. Wykonano badanie RTG które wykazało zmiany w lewym płucu. Zalecono wykonanie tomografii i dalsze konsultacje.
Mama na początku lipca trafiła do Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc na Płockiej w Warszawie w którym przebywała przez 4 tygodnie.
Przez cały ten czas wykonano: CT, 2 bronchoskopie, 3 biopsje, 3 RTG, usg brzucha i całą masę innych badań.
Na badaniach obrazowych stwierdzono guz płuca lewego i guzki w płucu prawym które wskazują na postęp choroby.
Pierwsza bronchoskopia się nie powiodła gdyż lekarze nie byli w stanie pobrać materiału do badań. Druga bronchoskopia i wszystkie 3 biopsje nie wykazały komórek nowotworowych. W badaniach nie wykryto też żadnych grzybów, wirusów czy bakterii które mogłyby powodować stan zapalny. W badaniu USG brzucha wyszło wszystko prawidłowo za wyjątkiem kamicy żółciowej o której już wiedzieliśmy. Nie wykryto także prątków gruźlicy. Badania morfologii krwi nie były dobre - tutaj zdjęcie wyników krwi http://img823.imageshack.us/img823/1139/uqaz.jpg . Mama w między czasie miała też z tego powodu przetaczaną krew. Według radiologów na Płockiej jest to choroba nowotworowa (nieoperacyjna) i nie mają co do tego wątpliwości.
Po wynikach negatywnych bronchoskopii i dwóch biopsji lekarz zlecił wykonanie biopsji otwartej i termin zabiegu był już wyznaczony. Dzień przed zabiegiem chirurg odmówił wykonania biopsji otwartej twierdząc że nie ma do niej wskazań i że sugeruje wykonanie ponowne biopsji igłowej. Według niego to nie jest choroba nowotworowa. Trzecia biopsja także nie wykryła komórek nowotworowych. Po wykonaniu trzeciej biopsji mama została wypisana ze szpitala z zaleceniem konsultacji w Centrum Onkologii.
W ten sposób trafiliśmy do Centrum Onkologii w Warszawie. Opowiedziawszy lekarzowi całą historię choroby podejrzenie lekarza padło na chłoniaka. Wykonano w CO dwie biopsje (jedna dotyczyła badania cytometrycznego). Obie biopsje nie wykazały komórek nowotworowych. Po ujemnych wynikach biopsji lekarz zlecił badanie PET, sugerując że może źródło choroby jest w jakimś innym organie, którego wcześniej nie podejrzewaliśmy. Wynik badania PET wykazał stan chorobowy jedynie w płucach. Lekarz podjął decyzje o wykonania biopsji otwartej która ma być wykonana we wtorek a której mieliśmy nadzieje że unikniemy.
Minęły prawie dwa miesiące i diagnozy nie ma. Krwioplucia i bóli w klatce nie ma ale cały czas jest podwyższona temperatura która bardzo Mamę osłabia. Dodatkowo od jakiegoś czasu pojawił się ból oczu. Okulista stwierdził stan zapalny i przypisał krople które nie dały poprawy.
Będę wdzięczny za jakieś sugestie dotyczące dalszego diagnozowania choroby. Wiem, że wynik ujemny biopsji nie wyklucza nowotworu ale czy jeśli bronchoskopia i pięć biopsji dały wynik ujemny to nadal jest ryzyko choroby nowotworowej ? Czy biopsja otwarta jest w stanie wykluczyć chorobę nowotworową ? |
|
|