1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Leiomyosarcoma i Zoladex? |
Viola
Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 4441
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2012-09-01, 00:30 Temat: Leiomyosarcoma i Zoladex? |
Czy ktoś się spotkał z leczeniem hormonalnym leiomyosarcoma Zoladeksem?
Onkolog mówił, aby spróbować 2 ampułkostrzykawki i zobaczyć, czy jest reakcja, tj. powstrzymanie choroby.
W moim przypadku chemie i radioterapia nie zadziałały.
Natomiast zastanawiam się, jak to jest z badaniem, czy dany nowotwór jest hormonozależny i czy w ten sposób może być ewentualnie leczony? Czy robi się jakieś badania w tym kierunku?
W ogóle zastanawiam się, czy na podstawie posiadanego materiału (np. po wycięciu guza) robi się badania na takiej tkance, na co reaguje, np. czy traktuje się tkankę jakimś cytostatykiem i sprawdza, czy komórki nowotworowe giną? To rozumiałabym, jako indywidualnie dobierane terapie. Czy coś takiego jest stosowane?
W moim przypadku narządy kobiece były "czyste", bez komórek nowotworowych, w rozpoznaniu mam często pisane (różnie, zależnie, czy z kliniki ginekologii, czy z CHTH), że nowotwór trzonu macicy/nieznane. Chirurg, który mnie operował po raz pierwszy mówił, że nie wiadomo skąd pochodzi nowotwór, nie można tego stwierdzić, więc wyglądałoby, że nie z narządów kobiecych.
Druga sprawa, to onkolog powiedział, że w leiomyosarcoma Zoladex nie jest refundowany przez NFZ.
Koszt jednego zastrzyku to ponad 300 zł. Czy jest jakaś możliwość, aby ten lek został mi zrefundowany?
Czytam, że stosuje się go m.in. w nowotworach trzonu macicy. |
|
|