1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Błagam o pomoc, |
Viola
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 15100
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-03-06, 01:15 Temat: Błagam o pomoc, |
Patik napisał/a: | Ja siedziałam z Tatą i dziś był wyjątkowy dzień...wcześniej nie rozmawialiśmy, jakoś nikomu nie chciało przejść przez gardło o tym mówić, jedynie to "będzie dobrze, będzie dobrze". Dziś Tata wstał, usiadł na łóżku i zaczął mówić, że tak bardzo go boli, tak bardzo cierpi i jest mu źle że my się przy nim tak męczymy...powiedział że kiedyś był sam, nikim się nie przejmował, wszystko miał gdzieś, a teraz ma nas i tak bardzo nas pokochał i teraz jest mu tym bardziej ciężko. Płakał przy tym jak dziecko, zresztą ja też się poryczałam, wyprzytulaliśmy się, wycałowaliśmy i poryczeliśmy sobie, potem razem smarkaliśmy, całą paczkę chusteczek zużyliśmy. Powiedziałam mu, ze kochamy go najbardziej na świecie i ze w końcu się doczekałam prawdziwego Taty. Od razu lepeij nam się zrobiło, tak się wypłakać w końcu to było potrzebne,bo do tej pory kazdy płakał po kątach...potem Tata zaczął mi opowiadać kawały i powiedział, ze ma ochotę na pączka i mam z nim zjeść na pół. Bardzo mnie to ucieszyło, ze chciał jeść (choć miałam wątpliwość czy dać mu pączka po ostatniej biegunce,ale pomyślalam że to tylko pół i nic się nie stanie) i nawet złamałam diete i tego pączka z nim zjadłam. Jutro kolejny dzień. Nie wiem jak będzie, bo teraz to loteria,raz jest na moment lepiej, raz bardzo źle, ale najważniejsze że jesteśmy razem... |
Dziękuję za wzruszenie, jakiego mogłam doświadczyć po tym, co napisałaś
Z opisu to wnioskuję, że Twój Tata miał załamanie. Pewnie dużo myśli o swojej sytuacji, o tym, że jest źle.
Zobacz, jak się ożywił, gdy znalazł się jakiś lekarz, który dał mu poczucie robienia czegoś, zajmowania się jego przypadkiem.
Ten nadmiar złych emocji nie robi w organizmie nic dobrego. Spróbujcie poszukać jakiegoś psychoonkologa, który będzie przychodził do Twojego Taty i z nim rozmawiał, wspierał go. Tacy są często przy hospicjum.
W poprawie samopoczucia psychicznego spróbujcie metody Simontona - strona www.simonton.pl. A tutaj (link) znajdziesz ładnie opisane, na czym to wszystko polega.
Metoda Simontona daje pomoc choremu i osobom wspierającym.
Nie zwlekaj w kwestii szukania takiej pomocy psychologicznej, bo przecież może być różnie, a wtedy nie będzie czasu na pracę.
Przesyłam Wam dużo CIEPŁA i MIŁOŚCI |
Temat: Błagam o pomoc, |
Viola
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 15100
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-02-25, 02:28 Temat: Błagam o pomoc, |
Patik, napisz, co po tej konsultacji u onkologa.
Napisz też o jaki nowotwór chodzi, może udałoby się coś wyszukać na ten temat, może jest jakaś szansa na leczenie za granicą? |
|
|