1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znaleziono 1 wynik
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Samotność w chorobie
Viola

Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 26827

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-02-25, 02:15   Temat: Samotność w chorobie
Kurcze, niesamowite, co opisujecie tutaj na temat reakcji osób "zdrowych" w stosunku do nas, chorujących na raka!
Fakt, każdy tak naprawdę jest sam w tej chorobie, natomiast zdecydowanie ciągnie nas do innych osób, również chorych, które wydaje się, że nas bardziej rozumieją. Jeśli od takiej osoby usłyszymy jakąś wypowiedź typu "głowa do góry", to lepiej to przyjmiemy, niż gdy powie to osoba zdrowa.
Chodzi mi o to, że stajemy się trochę bardziej wrażliwi na wypowiedzi osób zdrowych, bo uważamy, że "oni" nie mogą wiedzieć, jak to jest.

A co do odwiedzin, czy też ich braku osób chorych - no tak naprawdę, to jest jeszcze jeden problem. Nigdy nie wiadomo, w jakim momencie trafimy, tzn. może akurat ktoś jest w bardzo ciężkim stanie i na odwiedziny nie mam miejsca, może nie ma z kimś żadnego kontaktu itd. To nie jest łatwe.
Byłam przy mojej teściowej, chorującej na białaczkę, która akurat miała bardzo dużo telefonów i zainteresowania, w tym od osób obcych, które przejęły się jej chorobą. Było tak, że czasami nie miała czasu odpocząć, bo ktoś dzwonił co chwilę, np. gdy wyszła ze szpitala.
No i postawmy się teraz w skórze tych zdrowych osób, jak my byśmy wcześniej odzywali się do osoby chorej, jak byśmy ją pocieszali, pytali "jak się czujesz?". Teraz jesteśmy mądrzejsi o wiedzę, czego należy unikać, ale wcześniej również popełnialibyśmy błędy.
Ponadto, osoby chore i ich bliscy stają się wrażliwsi na różne słowa i czyny lub ich brak. To wiąże się z izolacją, jaką odczuwają w tej chorobie.

Rak to choroba, która wszystkim kojarzy się tylko ze śmiercią i cierpieniem. Trudno się dziwić, skoro niby te statystyki leczenia są takie wspaniałe (wyleczalność raka w Polsce 20%, a np. w Niemczech - 50%), a każdy zna kogoś, kto umarł na raka :(

Natomiast z takimi przypadkami chamstwa, jak opisujecie tutaj, np. że ktoś mówi, że ktoś wygląda gorzej, jak przed śmiercią albo opowiada o swoich problemach i zazdrości Justynie, to trzeba zdecydowanie walczyć. No cóż, ludzie często nie potrafią się po prostu zachować, a przy zwracaniu się do osoby chorej i jej bliskich trzeba szczególnie uważać.
Też mam już dosyć odpowiadania na pytanie "jak się czujesz?", ale zadaje mi je moja mama, która dzwoni do mnie :)
Może należałoby ustalić jakiś schemat postępowania w stosunku do osób chorych - dla potomnych i rozgłosić to w Internecie?
Np. jakich pytań unikać, a jak wyrazić zainteresowanie, aby osoba chora nie zirytowała się pytaniem "jak się czujesz?", a odniosła wrażenie, że pytający jest zainteresowany jej problemami?
Tu pewnie psychoonkolodzy mogliby pomóc w tej kwestii.
Takie poradniki powinny być rozdawane w szpitalu, np. w Bydgoszczy, w CO powinny leżeć na tych stolikach w holu, przed wejściem ;)
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group