Znalezionych wyników: 4

Życzę spokojnych, pogodnych Świąt, dużo słoneczka.
Warto pamiętać o 1% , ja , od śmieci Męża przekazuję na Hospicjum.
Serdeczności przesyłam

Nawet, gdyby była operacja , to raczej bez pozytywnych skutków, bez szans na poprawę , bo po co męczyć pacjenta ? o ile przeżyje operację ?
Teraz najważniejszy jest komfort tej ostatniej drogi życia, przede wszystkim ma nie boleć.
Moim zdaniem w obecnej sytuacji otrzymacie najlepszą pomoc z Hospicjum, wspaniali lekarze i pielęgniarki.
Nie ma sensu ciągać Mamy po przychodniach, szpitalach, dla Niej to tylko mordęga.
Serdecznie pozdrawiam

Jak nie zaszkodzi , to na pewno kieszeń będzie lżejsza.
Koniecznie konsultuj takie "leki" z onkologiem, mogą powodować zakłócenia w działaniu chemii. Jak wychodziłam ze szpitala, za wycieraczką zawsze miałam ulotki od "cudotwórców" którzy tylko oni swoimi metodami potrafią wyleczyć raka. Niestety , żerują na ludzkiej rozpaczy.
Serdecznie pozdrawiam