Moim zdaniem jak najszybciej powinna zostać wprowadzona terapia inhibitorami Braf, która daje bardzo szybko odpowiedz. Pozwoli to opanowac sytuację. Rozmawialiście z lekarzem prowadzącym?
Nie odpowiem Ci na pytanie dlaczego taty nie wzięli do szpitala. Jest mutacja Braf więc to dobrze ponieważ w takiej sytuacji są dwie potencjale linie leczenia (terapia celowana oraz immunoterapia).
A wysłaliście maila do prof. Rutkowskiego? W nagłych przypadkach prosi zazwyczaj aby przyjechać w najbliższy poniedziałek gdy przyjmuje w Centrum Onkologii na Roentgena.