1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak płuc...Historia mojego Taty... |
Spinqa84
Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 14677
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-01-16, 09:04 Temat: Rak płuc...Historia mojego Taty... |
kukiz87 napisał/a: | Dziś mineło 5 miesiecy jak Taty już nie ma , nie potrafię się dźwignąć do góry |
Nie wymagaj od siebie za dużo, 5 miesięcy to "pryszcz". Poczekaj, przepuść żałobę przez siebie - przyjdzie czas, że zaczniesz wynurzać się z "kokonu", który teraz oddziela Cię od świata.
Za miesiąc miną dwa lata od śmierci mojego Taty, w święta minęło 1,5 roku od śmierci Mamy... I choć czas rzeczywiście pomógł zaleczyć rany, to ból - może mniej intensywny - wciąż jest, o tęsknocie nie wspominając. Podobno kiedyś przestaje boleć zupełnie. Może za rok, może za dwa, może za pięć? Nie potrafię sobie tego wyobrazić, ale czekam cierpliwie.
Tobie też tej wiary i cierpliwości życzę |
|
|