1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: pierwotny guz waroby |
Sensationel
Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 14089
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-03-26, 21:30 Temat: Re: pierwotny guz waroby |
karlos napisał/a: | Dzień dobry!
Witam wszystkich bardzo serdecznie, jest to mój pierwszy post na forum aczkolwiek od kilku miesięcy czytam tematy związane z rakiem wątroby.
Mój tata ma wirusa B i marskość wątroby, w sierpniu ubiegłego roku na rutynowym USG wyszło, że ma guza. Nastepnie TK i okazało się, że guz jest ogromny i ma ok 10 cm.
Skierowanie na leczenie go Gliwic. Guz nie jest operowalny i tatę skierowano na radioterapię (10 naświetlań).
Naświetlania skończyły się pod koniec grudnia, w połowie lutego wizyta u Pana doktora i w tym momencie powstała wątpliwość.
Pomijam fakt, że pan doktor był bardzo niegrzeczny ale mam pytanie, czy normalną rzeczą jest, że po wizycie w połowie lutego, na której pan doktor stwierdził, że guz minimalnie się zmniejszył (ok 1 cm), następna wizyta i kontrola pod koniec lipca?
Rzecz jest chyba trochę dziwna, że w przypadku tak dużego guza następna wizyta po ponad 5 miesiącach?
Znajoma lekarza oraz lekarza ze szpitala zakaźnego w chorzowie, u której tata leczy się od lat były bardzo zdziwione tym faktem.
I nikt nie chce robić biopsji. Rozpoznaqnie po TK brzmi: pierwotny guz wątroby podejrzany nowotworowo. AFP przekroczone nieznacznie - ok 9,1 o ile dobrze pamiętam.
Przepraszam, że brak konkretnych wyników ale jestem aktualnie na delegacji i nie mam pod ręką wszystkich badań.
Jesteśmy umówieni na przyszły tydzień na konsultację onkologiczną w szpitalu na Racibrskiej w Katowicach, są tam podomno świetni fachowcy a czekanie do końca lipca na kontrolę w gliwicach wykaqńcza psychicznie.
Bardzo dziękuję i zwracam się z uprzejmą prośbą o odpowiedż na moje wątpliwości odnoście sposobu leczenia w gliwicach a dokładniej tak odległego terminu.
Mam wrażenie, że tata jest tam trochę traktowany jak potencjany przegrany i z góry przegrany. Mam nadzieję, że się mylę.
pozdrawiam |
witaj, moja mama leczy sie obecnie na raciborskiej w katowicach. Opieka jest bardzo dobra lecz musisz przygotowac sie na wielogodzinne czekanie na wizyte - ale warto. Wyniki badan sa bardzo szybko. Specjalisci pracuja w poradni onkologicznej (po drugiej stronie ulicy na ktorej jest szpital) przyjmuja takze w szpitalu.
Moja mama ma pierwotny nieresekcyjny guz watroby. Obecnie dostaje chemie paliatywna.
Ogólnie opieka przebiega sprawnie takze moge Ci polecic ten szpital i poradnie |
|
|