1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak wątroby |
Richelieu
Odpowiedzi: 119
Wyświetleń: 53368
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-11-10, 20:48 Temat: Rak wątroby |
1. Krwiak na ogół - jako zmiana nie złośliwa - nie wymaga pilnej interwencji i może być pozostawiony do samoistnego wchłonięcia się.
Wyjątkiem są przypadki, kiedy jego lokalizacja i ucisk sąsiadujących okolic (np. w mózgu) może wymagać interwencji i odbarczenia.
2. Stłuszczenie wątroby raczej obejmuje cały narząd, trudno więc oczekiwać, by ustąpiło w wyniku usunięcia jednego płata.
Raczej przyczynić się do tego mogły inne czynniki, w tym także w jakimś stopniu odpowiednia dieta.
3. Gruczolaki są zmianami niezłośliwymi, jednak mogącymi ulegać zezłośliwieniu, dlatego powinno rozważyć się wykonanie zabiegu ich operacyjnego usunięcia:
Cytat: | Gruczolak wątroby to niezłośliwy nowotwór, który - w przeciwieństwie do zmian opisanych wyżej - może ulegać transformacji do guza złośliwego, w związku z tym po jego rozpoznaniu należy rozważyć leczenie operacyjne. Drugą przesłanką do podjęcia operacji po rozpoznaniu gruczolaka jest znaczne ryzyko samoistnego krwawienia z guza do jamy brzusznej. Gruczolak wątroby zwykle nie powoduje żadnych objawów klinicznych i rozpoznawany jest przypadkowo w badaniach obrazowych narządów jamy brzusznej wykonywanych z innych wskazań. Ma pewne swoiste cechy w USG (tzw. sygnał żylny), a w TK nie stwierdza się zakrzepicy w sąsiadujących z guzem naczyniach krwionośnych (które z kolei często towarzyszą gruczolakorakowi z komórek wątrobowych). | źródło: dr med. Wojciech Wysocki - Najczęstsze niezłośliwe guzy wątroby |
Temat: Rak wątroby |
Richelieu
Odpowiedzi: 119
Wyświetleń: 53368
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-08-05, 19:23 Temat: Rak wątroby |
marzena66 napisał/a: | Po pierwsze chciałabym wyjaśnić, że Marzenka i Marzena66 to ta sama osoba, komputer mi nawalił, zapomniałam wszystkich haseł i byłam zmuszona ponownie się zarejestrować z innym nickiem, mam nadzieję, że nie narobi to zamieszania. |
W takiej sytuacji należy zwrócić się do Administracji Forum i zgłosić problem:
zostaje wtedy wygenerowane nowe hasło i przesłane użytkownikowi na pocztę.
O zakładaniu innych kont proponuję przeczytać odpowiedni zapis Regulaminu: cz. II, pkt 19.
Wcześniej napisane posty zostały scalone do aktualnego konta, a poprzednie konto usunięte. |
Temat: Rak wątroby |
Richelieu
Odpowiedzi: 119
Wyświetleń: 53368
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-07-09, 19:03 Temat: Rak wątroby |
marzena66 napisał/a: | dlaczego więc nie ocenili w badaniu hist.pat. typu i złośliwości? przecież otrzymali materiał do badania? co mogło być powodem? |
To pytanie należy zaadresować przede wszystkim do lekarza oceniającego usunięte tkanki i opisującego wynik,
my tutaj możemy jedynie pogdybać sobie na ten temat:
może ilość uzyskanych wycinków była niewystarczająca, a może np. jakość preparatów niedostateczna do jednoznacznej oceny ?
Bo trudno domniemywać, by lekarz świadomie lub wskutek jakiegoś zaniedbania nie dokonał takiej oceny.
W uzupełnieniu na podobny temat zobacz także ten post. |
Temat: Rak wątroby |
Richelieu
Odpowiedzi: 119
Wyświetleń: 53368
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-07-07, 18:39 Temat: Rak wątroby |
marzena66 napisał/a: | Czy to nowotwór?, czy groźne? | Hemangioendothelioma są guzami o różnych typach i różnym potencjale złośliwości,
o czym można przeczytać np. w tej lub tej pracy.
Przytoczony przez Ciebie wynik nie podaje dokładnie typu ani oceny złośliwości usuniętego guza,
natomiast mówi o usunięciu go w sposób radykalny, bez stwierdzenia obecności nacieków guza w liniach cięcia.
Pozwala to liczyć na powodzenie leczenia, tym bardziej, że guzy tego typu mogą mieć ograniczoną zdolność do przerzutowania (tzw. złośliwość graniczną).
marzena66 napisał/a: | co dalej powinniśmy robić? |
Uważam, że byłoby bardzo dobrze skonsultować całą dotychczasową historię choroby z lekarzem onkologiem,
tym bardziej, że dotąd lekarz tej specjalności nie uczestniczył w diagnostyce i leczeniu, a - przynajmniej moim zdaniem - powinien. |
|
|