1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Dobry lekarz od płuc w Warszawie |
Rafał_81
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 24598
|
Dział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie Wysłany: 2013-01-30, 10:42 Temat: Dobry lekarz od płuc w Warszawie |
Witam,
Przepraszam za dopisywanie się do tematu. Nie chcę powielać wątków. W ostatnim czasie moje samopoczucie psychiczne (i fizyczne) jest bardzo złe. Potrzebuję konsultacji onkologicznej. Stąd zwracam się z prośbą o pomoc w kontakcie z onkologiem (z uwagi na termin najchętniej prywatnie).
Bardzo dziękuję,
Pozdrawiam serdecznie,
Rafał |
Temat: Strach przed rakiem |
Rafał_81
Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 25132
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2013-01-19, 12:40 Temat: Strach przed rakiem |
Witam,
Bardzo dziękuję za odpowiedzi. U mnie bez psychiatry się nie obędzie.
Pozdrawiam serdecznie,
Rafał.
P.S. Czy ewentualne powtórzenie badań jest według Was dobrym pomysłem? Ja się tego po prostu boję :( |
Temat: Strach przed rakiem |
Rafał_81
Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 25132
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2013-01-16, 17:00 Temat: Strach przed rakiem |
Szanowni Forumowicze,
Jako że jestem tu nowy, serdecznie Wszystkich witam i gorąco pozdrawiam. Przepraszam, jeżeli piszę w złym temacie lub nawet na złym forum. Mam jednak duży problem, z którym nie mogę poradzić sobie od około dwóch miesięcy. Problem mój wynika z bólu w klatce piersiowej. Mniej więcej od początku listopada zacząłem odczuwać ból w okolicach mostka (po jego lewej stronie), na wysokości sutków. Jako palaczowi oraz (chyba) paranoikowi od razu skojarzyło mi się z rakiem. Im więcej o tym myślałem oraz dotykałem te okolice, tym bardziej bolało. Jest to taki tępy ból, niezbyt mocny. Nie zwiększa się przy głębokim oddychaniu. Oczywiście czytanie o objawach raka było na porządku dziennym. Pocieszające było niewystępowanie innych objawów.
Tak czy inaczej, pod koniec listopada, będąc na wyjeździe poza domem nie dałem psychicznie rady tego dusić. Pojechałem na oddział ratunkowy na badania. Wykonano mi EKG oraz RTG klatki. Stwierdzono, że wnęka lewa nieco powiększona - węzłowa? Dano antybiotyk z diagnozą zapalenia węzłów chłonnych. Oczywiście to doprowadziło mnie do obłędu. Czytając w internecie o objawach i konsekwencjach, postawiłem sobie sam diagnozę. Położyłem się do łóżka i miałem pewność, że już z niego nie wstanę. Zaczęły występować inne objawy raka, nie spałem, nie jadłem. W zasadzie nie robiłem nic. Aby się upewnić w swoich przekonaniach poszedłem na konsultacje do onkologa. Na podstawie dostarczonego przeze mnie RTG nic się nie dało powiedzieć - Doktor zaprosił mnie na oddział. Wykonane miałem ponownie RTG KP oraz USG jamy brzusznej. USG nic nie wykazało. RTG - też OK - lewa wnęka nieco powiększona - naczyniowa. Doktor powiedział, że jedno z naczyń idzie jakoś inaczej i obraz RTG jest jakby w przekroju. Lekarz nie zalecił żadnych innych badań - odesłał mnie do domu stwierdzając brak objawów choroby nowotworowej. Było to na początku grudnia. Do dziś nie mogę się uspokoić. Sprawdzam, czytam, myślę. W klatce bóle miewam cały czas (jeżeli myślę o chorobie). Skutecznie odebrało mi to chęć do wszystkiego. Nie cieszy mnie praca. Ani dom i rodzinka. Ani perspektywa urlopu. Nic.
Przepraszając za długi opis chciałbym zapytać, czy ktoś z Was był/jest w podobnej sytuacji. Co najlepiej robić. Chyba nie uwierzyłem w diagnozę onkologa. Mam 31 lat i strasznie mi ciężko pozbierać się do kupy.
Łączę pozdrowienia,
Rafał. |
|
|