1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 4
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej, guzy przerzutowe w płucach
NADZIEJA007

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 13999

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-11-02, 20:56   Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej, guzy przerzutowe w płucach
WITAM. PRZEPRASZAM ŻE DŁUGO NIE BYŁAM OBECNA NA FORUM. NIESTETY U MAMY WYKRYTO W MARCU TEGO ROKU PRZERZUTY NA OBYDWA PŁUCA (LEKARZ SKIEROWAŁ NA RTG KLATKI PIERSIOWEJ ZE WZGLĘDU NA SPADEK WAGI). CHIRURG PO PRZEJRZENIU TK PŁUC POWIEDZIAŁ ,ŻE NIC NIE DA SIĘ ZROBIĆ.JEDYNE CO POZOSTAŁO TO CHEMIOTERAPIA. CO MIESIĄC PRZEZ 4 DNI PRZYJMUJE JĄ MAMA W KROPLÓWKACH (BARDZO ŹLE ZNOSI). OBECNIE JEST PO 5 CHEMIACH. BARDZO MOCNO SCHUDŁA.PO 3 CHEMIACH MIAŁA ROBIONĄ TK PŁUC KONTROLNĄ I GUZKI SIĘ POMNIEJSZYŁY.PRZYJMIE JESZCZE JEDNĄ TZN SZÓSTĄ I ZNOWU BĘDZIE MIEĆ TOMOGRAFIĘ KOMPUTEROWA.
BARDZO MOCNO TO PRZEŻYWAM. DO TEGO MAMA BARDZO DUŻO PRACUJE TZN. OGÓLNE OBOWIĄZKI DOMOWE.Z JEDNEJ STRONY JĄ ROZUMIE BO WTEDY TAK NIE MYŚLI O SWOJEJ CHOROBIE NATOMIAST Z DRUGIEJ STRONY NA TO PATRZĄC TO MYŚLĘ ŻE SOBIE BARDZO SZKODZI. ALE PRZY TEJ CHOROBIE ZROBIŁA SIĘ BARDZO UPARTA I NIC NIE MOŻNA MAMIE PRZETŁUMACZYĆ.BARDZO MOCNO SIĘ DENERWUJE. A JA CHCĘ TYLKO DLA NIEJ DOBRA.


Na przyszłość wyłącz, proszę, CapsLocka. / absenteeism
  Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej, guzy przerzutowe w płucach
NADZIEJA007

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 13999

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2010-07-01, 21:56   Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej, guzy przerzutowe w płucach
jest wynik z tomografi komputerowej
  Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej, guzy przerzutowe w płucach
NADZIEJA007

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 13999

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2010-07-01, 20:05   Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej, guzy przerzutowe w płucach
Dziękuję za odpowiedź,myślę jeszcze o konsultacji z innymi lekarzami żeby to potwierdzili.mama jest bardzo załamana nie spodziewaliśmy się najgorszego.Najważniejsze jest teraz jak najszybsze leczenie i pocieszenie. Wydaje mi się że jakoś nie tak poszła poprzednia operacja na Wawelskiej. A można wiedzieć gdzie Pani była operowana?
  Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej, guzy przerzutowe w płucach
NADZIEJA007

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 13999

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2010-07-01, 18:41   Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej, guzy przerzutowe w płucach
Witam Was wszystkich! Proszę o pomoc!

Moja mama dowiedziała się kilka dni temu że ma nowotwór typu adenoid cystic carcinoma ślinianki przyusznej.
Jestem w wielkim szoku. Zalecili operację.

Mama miała ponad dwa lata temu operację na guza ślinianki
z biopsji nie wykazało wtedy żadnego nowotwora (zgodziła się na operację ze względu na ból).
Na dodatek po tamtej operacji mama ma porażenie nerwu twarzowego.
Nie domyka się oko, uśmiecha się połową ust, policzek jest opadnięty.

Po jakimś czasie strasznie mamę zaczęło boleć (po operacji).
Była na kontroli u lekarki która operowała było to na ulicy Wawelskiej w Warszawie
lekarka stwierdziła że jest wszystko ok
(mama wcześniej skarżyła się też na ból zęba więc Pani dr odesłała do stomatologa żeby wyrwać zęba
i wtedy nie będzie nic bolało żaden dentysta nie chciał się podjąć wyrwania zęba po operacji)

Ostatnimi czasy ból był nie do wytrzymania.
Dowiedziała się mama od kogoś że w szpitalu na Lindleya mogą pomóc.
Przyjęli na oddział najpierw po wykonaniu usg powiedzieli że jest to niegroźne że jest to tylko pod skórą
na drugi dzień inny lekarz zalecił tomografię komputerową potem każeli czekać na jakiegoś profesora
że jednak operacja będzie skomplikowana i muszą się naradzić.
W końcu tak mamę omotali że to trochę zejdzie i mama zdecydowała się na przepustkę.
niestety powiedzieli że przepustek nie ma można się wypisać a potem swobodnie wrócić. Tak też mama zrobiła.
Pojechała po tygodniu..lekarze nie przyjęli dali skierowanie do poradni na ursynów.

Tydzień temu była mama na ursynowie wzięli biopsię i właśnie tam dowiedzieliśmy się tej strasznej wiadomości.
Operacja ma się odbyć gdzieś za około miesiąca.

Proszę pomóżcie!!! Napiszcie czy to przede wszystkim groźne.
Lekarka mówiła że teraz też może wystąpić porażenie tego nerwu twarzowego.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group