1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Moninki82
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 10429
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-12-16, 14:11 Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
trochę mnie nie było, ale wracam by napisać kilka słów
tata od wtorku jest w szpitalu, do chwili obecnej nie udało się podejść do chemioteramii z uwagi na wrzody dwunastnicy, zapalenie dwunastnicy, helicobacter pylori, nawracające ropnie odbytu i sama nie wiem co jeszcze
po wyleczeniu bakterii tacie wrócił apetyt - utrzymuje wagę około 62 kilo więc się cieszymy
do szpitala zgłosił się celem odbycia pierwszej chemioterapii, podczas badania na pośladku wykryli mu dwa guzki, pobrali materiał do biopsji, czekamy na wyniki
wczoraj o 14 podłączyli tatę do pierwszej wlewki?? 22-godzinnej
czekamy na decyzje lekarzy co do kolejnych kroków, na razie nie wiem jaka chemia, tata mówił ze w planach za 2-3-tygodnie kolejna tura
tata trzyma się zadziwiająco dobrze, jeszcze miesiąc temu pomagał remontować kuchnię, teraz chce remontować łazienkę, no ale po chemii to musimy go przekonać by dbał o zdrowie i się nie przemęczał
mam nadzieję że jest jeszcze szansa, w dalszym ciągu żaden lekarz nie dał nam skierowania do hospicjum, co podtrzymuje nas trochę na duchu
odezwę się jak będę widziała już wypis taty ze szpitala
módlcie się za Nas - dziękuję bardzo za Wasze wsparcie
[ Dodano: 2016-12-16, 14:27 ]
tacie właśnie podali drugi wlew też 22 godzinny |
Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Moninki82
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 10429
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-08-31, 21:00 Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Mamy już wyniki, ale nie wiem co o nich myśleć??
Nie było mnie na wizycie a tato nie chciał by wchodził z nim mój brat. Lekarka podobno powiedziała tacie, że nie ma przerzutów, ale nie jest dobrze bo guz jest bardzo duży i ne można go operować, podobno mówiła coś o "zamrażaniu" guza ale czy jest w ogóle coś takiego??
załączam wyniki TK
[ Dodano: 2016-08-31, 22:02 ]
Zastanawiam się co to jest ta zmiana ogniskowa w płucu?? Czy jest ona ważna?? Dlaczego później jest informacja że w rzucie śródpiersia nie widać żadnych zmian o charakterze rozrostowym??
[ Dodano: 2016-08-31, 22:04 ]
Czy to może być przerzut? ale dlaczego w takim razie nie ma tej informacji w opisie? chyba powinni coś napisać w stylu "podejrzenie meta" czy jakoś tak. |
Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Moninki82
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 10429
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-08-24, 08:16 Temat: Witajcie |
Wczoraj tato miał wizytę w poradni chemoterapii, pobrali mu krew do badań i odesłali do domu, na czwartek wyznaczyli termin tomografii komputerowej klatki piersiowej i miednicy by ocenić czy nie ma przerzutów, później jeszcze jedno spotkanie 32 sierpnia i decyzja o chemioterapii.
Bardzo Was proszę pomódlcie się za mojego tatę - tak bardzo chcę by badania wyszły w normie
Jeśli chodzi o hospicjum to na razie nie możemy się starać bo w karcie DILO nie ma żadnej informacji że leczenie taty jest tylko paliatywne, żaden lekarz nam też wprost tego nie powiedział (poza "prawdopodobnie nic" od jednego z asystentów lekarzy, a w karcie mamy zaznaczone leczenie - radioterapia, chemioterapia i operacja).
Tata jest w dalszym ciągu osłabiony, często leży, odpoczywa, przysypia, szybciej się męczy, a jednocześnie potrafi przez kilka godzin być na rybach (ostatnio sam nawet zabrał i zwodował łódkę) lub sprzątać warsztat. Ciężko powiedzieć jak on się czuje bo mam wrażenie, że on sam przed sobą wypiera trochę ból. ostatnio zaczął chyba więcej się zastanawiać nad chorobą, bo często widzę do zapatrzonego w telewizor, jakby nieobecnego, skubiącego w zamyśleniu wargę zębami.
Ja popadam ze skrajności w skrajność - raz jestem pełna wiary a za chwilę nie widzę sensu w kolejnym wydawaniu pieniędzy na nutridrinki - tak bym chciała by ktoś powiedział mi że dobrze robię zapożyczając się i kupując za ostatnie pieniądze te nutridrinki, że dzięki temu tata wyzdrowieje, że nie pójdzie to na marne :( i takie tam inne myśli mam :(
Proszę módlcie się za mojego tatę. Odezwę się jak będą wyniki TK i decyzja o chemii.
Pozdrawiam wszystkich |
Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Moninki82
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 10429
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-08-07, 11:02 Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Witajcie.
Tata jest już w domu, po radioterapii czuje się dobrze - dostał pięć frakcji każda po 5 Gy. W wypisie mamy wyznaczoną wizytę w poradni chemioterapii - kwalifikacyjną, w planach jest też operacja (na karcie DILO lekarze zaznaczyli tacie trzy rubryki - radioterapia, chemioterapia i operacja - rozumiem, że to ich postanowienia po kolsylium). Odżyła w nas nadzieja na wyleczenie taty
Tata ma dietę bezmleczną - jak długo powinien się jej trzymać po radioterapii?? |
Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Moninki82
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 10429
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-08-02, 15:59 Temat: Radioterapia paliatywna i co dalej ? |
Witam.
Dziś tata zaostał przyjety na oddział, niestety jest to tylko radioterapia paliatywna :( Lekarz zapytany co potem odpowiedział, że najprawdopodobniej "nic"
Poradźcie co dalej?? |
Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Moninki82
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 10429
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-08-01, 21:56 Temat: Radioterapia |
Witajcie.
Napiszcie mi proszę jak przygotować się do radioterapii? Jakieś podstawy znamy, ale najbardziej martwi mnie rana popromienna, jak ją pielęgnować? Tata ma stomię czy z nią może się też coś dziać po napromieniowaniu? |
Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Moninki82
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 10429
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-07-30, 10:45 Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Hej.
2 sierpnia tata ma byc przyjety na oddział, jednak planowany jest pobyt tylko do soboty :( Co to może dla nas oznaczać? Wcześniej byla mowa o 5_7 tygodniach a teraz tylko 5 dni?? Czy to znaczy, że jest to tylko radioterapia paliatywna? Czy nie mamy już szans na operację, czy może jednak operacja jeszcze wchodzi w grę?
Jadę z tata by się czegoś dowiedzieć, bo przez telefon nie chcieli udzielać informacji. W następną sobotę tata opuszczając oddział powinien dostać wypis, wiec może będą tam wyniki tej tk którą mu robili. A tak się cieszyłam, że coś ruszyło z leczeniem, a teraz stasznie się boję, że to tylko walka z wiatrakami. |
Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Moninki82
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 10429
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-07-14, 17:04 Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Dzis rano tato otrzymał telefon od CO w Olsztynie z Zakładu Radioterapii - byliśmy na konsultacji w środę. Na wtorek ma się stawić na tk. Z rozmowy w środę zrozumiałam, że badanie to służy ocenie/wyznaczeniu punktów naświetlania. Tato jak zawsze o nic więcej nie zapytał - ale chyba skoro wyznaczyli nam termin badania to podejmą się leczenia taty. W końcu zacznie się jakieś leczenie |
Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Moninki82
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 10429
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-07-12, 22:12 Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Mamy już wyniki rezonansu
Niewielka ilość wolnego płynu w miednicy mniejszej. Odbytnica guzowata położona bardziej po stronie lewej, poszerzona do 45_40 mm o znacznie okrężnie pogrubiałej ścianie masywnie wypełniającej odbytnicę o nieregularnym śladowo odcinokow widocznym jej świetle - rozlwgły tu sięgający wysokości zagięcia odbytniczo-esowatego. W obrębie miednicy widoczne są rozległe masy o niejednorodnym sygnale, położone centralnie' prawobocznie i okalające guzowatą odbytnicę - naciek z objęciem dźwigaczy odbytu. W obrębie oatologicznych mas - nacieku wtopiony jest gruczoł krokowy o niewidocznych obrysach - nacieczony. Pęcherzyki nasienne ściśle przylegają do opisanego nacieku z obliteracją ich płaszczyzn. Masy patologiczne miednicy mniejszej szeroko zajmują okolicę przedkrzyżową, naciekają mięsień pośladkowy wielki po stronie prawej, kierują się w kierunku kanału odbytu. W okolicy kanału odbytu widoczne są rozległe pasmowate zagęszczenia wzmacniające się po podaniu śk - pomiędzy odbytnicą a przyśrodkowym bfzegiem prawego mięśnia pośladkowego' drobne obustronnie wokół kanału odbytu - możliwe współwystępujące zmany zapalne - drobne ropinie? Pęcherz moczowy słabow wypełniony - grubościenny, szczególnie pogrubiała jest jego ściana tylno-dolna o nierównym obrysie silniej, niejednorodnie wzmacniajaca się po podaniu śk - prawdopodobnie objęta naciekiem.
Napiszcie mi proszę co to oznacza - spodziewałam się jakiś wielkości podanych w mm - cm, a tu nic takiego nie ma. Onkolog w naszym miasteczku skierował nas na oddział radioterapii celem rozważenia możliwości radiochemioterapii? Czy tata ma na nią szansę? Przypomnę że tato na nic nie choruje.
Od kiedy podajemy mu dodatkowo nutridrinki nie traci na wadze, a nawet przytył około kilograma w tydzień? Myślę o zwiększeniu ilości preparatów' ale nie mam kogo o to zapytać - lekarz taty wypowiadał się na ich temat raczej oszczędnie, przepisał za to tacie syrop megalia. Tata pije 3 nutridriniki (zwykły, protein i forticare) oraz 1 rza 30 ml calogenu. Może wypowie się jakiś dietetyk.
Lekarz onkolog przepisał tacie syrop Megalia. Nie podawaliśmy go na razie - bo tata raczej ma apetyt, tylko nie potrafi zjeść duzej porcji jak kiedyś, gdyż dokucza mu zgaga i odbijanie. Dodatkowo wśród skutków ubocznych na pierwszym miejscu jest przyrost masy guza i się trochę boi.
W ciagu dnia przyjmuje poltram - 2 tabletki na wieczór, bo inaczej ma trudności ze spaniem - nocami narzeka na problemy z nogami - opisuje je jako coś podobnego do syndromu niespokojnych nóg.
Ogólnie czuje się dobrze, szybciej się męczy, poci się.
W dalszym ciągu chyba nie jest do końca świadomy powagi sytuacji - myśli' że będzie dobrze, że będzie leczenie, że go wyleczą - ma to też swoje plusy, nie załamuje się, jest przekonany, że będzie co ma być.
[ Dodano: 2016-07-13, 22:53 ]
Witajcie.
Dziś trafiliśmy do CO w Olsztynie. Mieliśmy pierwszą konsultację z prof. Kępką. Jutro będzie konsylium. Pani profesor raczej nieśmiało wypowiadała się na temat rokowań i opcji leczenia, powiedziała, że w tej chwili żaden chirurg w Polsce nie podejmie się operacji. Ma pokazać badania taty na konsylium i zobaczymy co zadecydują. Mowiła wstępnie o radioterapii, chemia może być niewskazana z uwagi na ropnie i fakt że chemia obniża odporność i może uaktywnić? Ropnie i spowodować zakażenie organizmu.
Czy ktoś z was miał styczność z co w olsztynie? Mozecie polecić jakiegoś chrurga onkologa w Olsztynie? |
Temat: Nowotwór złośliwy odbytnicy |
Moninki82
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 10345
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-07-02, 23:46 Temat: Nowotwór złośliwy odbytnicy |
U nas też tak jest :(
Początkowo tata jeździł do Warszawy na konsultacje. Pierwsza konsultacja lekarz mówił o radioterapii, operacji i chemioterapii, podczas drugiej konsultacji tan sam lekarz mówił już tylko o znieczulaniu guza. Mój tato zaufał na tyle temu lekarzowi, że mając umówioną wizytę u onkologa w swoim miejscu zamieszkania odwoła a pojechał na konsultację do Wawy. Nie mieliśmy ani jednego konsylium :( teraz muszę tego dopilnować bo tato chyba nie orientuje się w sytuacji. Zdaniem tego onkologa z Warszawy powinien skręcać się z bólu, a on obecnie nie czuje bólu, bierze jedną tabletkę przeciwbólową na noc, w ciągu dnia nie odczuwa bólu poza drętwieniem nóg i ogólnym osłabieniem. W ciągu dnia pije nutridrink, nutridrink protein, forticare i calogen by nie tracić na wadze, dodatkowo spożywa normalne posiłki (może nie w ilościach jakie jadł kiedyś ale zawsze zjada chociaż połowę). Piszesz, że mama jest słaba, co to w waszym przypadku oznacza?? Tato też mówi, że czuje się osłabiony - zrezygnował z pracy jako stolarz, ale chodzi na spacery, na ryby, jeździ samochodem po mieście. Mam nadzieję, że powstrzymamy chudnięcie i osłabienie.
Teraz czekamy na wyniki rezonansu i zobaczymy co dalej - chcę być podczas spotkania z onkologiem. Strasznie długo to trwa - -mam nadzieję, że teraz zwołają konsylium i coś postanowią bo niepotrzebnie tracimy czas zamiast zacząć działać. Liczę na radio i chemio - jeszcze jest szansa na zmniejszenie w ten sposób raka i operację. Mój tato jest młody i chce żyć tak jak twoja mama. Też nie rozumiem decyzji lekarzy, którzy jednego dnia dostają informację że mają nadzieję a chwilę później, że nic im już nie pozostało. Osobiście wolałabym walczyć z chorobą do ostatniej chwili i odejść walcząc niż czekać na śmierć. Trzymam kciuki za naszych kochanych rodziców. Musimy być silne Chociaż to bardzo trudne - ja jeszcze nie widziałam się z tatą od czasu diagnozy, mieszkamy 500km od siebie, ale stale dzwonię. Boję się, że jak go zobaczę to po prostu się poryczę i nie będę wiedziała co dalej :(
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2016-07-03, 06:45 ]
Proszę nie opisywać historii choroby w "cudzym" wątku, bo myli to czytających. Można podać link do swojego wątku.
|
Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Moninki82
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 10429
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-06-30, 05:16 Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Jesteśmy już po rezonansie, wyniki max w przeciągu dwóch tygodni, ale powiedzieli że przyśpieszą i tak po tygodniu mogą już być. Tata miał teraz robione badanie krwi - mocznik i kreatynina: pierwsze jest w normie, a drugie stale obniżone, ale do badania go dopuścili, gorzej by było gdyby miał wyniki powyżej, bo sugerowałyby problemy z nerkami. Tato na nic więcej nie choruje. Do tej pory lekarza odwiedzał b. rzadko (-ból pleców po przeciążeniu, korzonki). Pali papierosy :( Dziś dojdą zamówione preparaty NUTRI - na razie będzie miał dostarczane około 1000 kcal by organizm się przyzwyczaił, a później onkolog oceni ich skuteczność i podejmie decyzję czy to wystarczy by tata dodatkowo spożywając posiłki tradycyjne zaczął trochę przybierać na wadze. |
Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Moninki82
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 10429
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-06-28, 22:14 Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Znalazłam taką broszurę w internecie - czyli jest jeszcze nadzieja czekamy na wyniki rezonansu magnetycznego. Lekarz na skierowaniu napisał bardzo pilne, więc może nie będziemy musieli czekać dwóch tygodni. Jak tylko będą wyniki jadę do taty na wizytę u onkologa. Tato niestety o nic nie pyta podczas wizyt, przyjmuje wszystko tak jak mówią, nie dopytuje, nawet informację iż jest to nieuleczalne przyjął spokojnie, nawet nie pytając ile mu jeszcze zostało? Myślę, że nie do końca rozumie co się dzieje. Rozmawia z nami tak jakby nic wielkiego się nie stało - kolejny lekarz, kolejne badanie, kolejna zwłoka w leczeniu, wszystko będzie dobrze. Niestety u nas nie ma chyba żadnego Centrum Onkologii - tato mieszka w małej miejscowości na mazurach - najbliżej nam na oddział onkologiczny w szpitalu w Ełku lub w Suwałkach. Może ktoś zna i potrafi polecić, który wybrać? Konsultowaliśmy się w Warszawie u dr Nawrockiego i pewnie po uzyskaniu wyników z RM jeszcze je skonsultujemy. Martwi mnie tylko osłabienie taty - mam nadzieję, że wynika z utraty wagi i spadku masy mięśniowej i że stan taty poprawi się trochę po nutridrinkach.
Ja stale płaczę, szefowa zaczyna mi zwracać uwagę, że się nie uśmiecham i jestem niedostępna dla pacjentów, chociaż to akurat nie prawda - gdy wchodzi pacjent i jego rodzice do gabinetu nie myślę o sobie, to taka odskocznia, koncentruję się na ich problemach i próbuje pomóc, dopiero gdy wizyta się kończy, pacjent wychodzi, powracają natrętne myśli, no i szefowa najczęściej wtedy zwraca na mnie uwagę. Moi rodzice zostali bez dochodów, bo tato zawiesił działalność gospodarczą, teraz organizuję im pomoc MOPS. Tato prawo do kuroniówki będzie miał dopiero od wrześnie. Myślę tez o orzeczeniu stopnia niepełnosprawności dla taty, ale nie wiem od czego zacząć. Moja mama ma zaburzenia psychiczne dwubiegunowe i mimo prób nie udało nam się uzyskać dla niej renty. Od momentu zachorowania nie pracuje. Boje się o nią, boję się o siebie (jestem bliska depresji, biorę leki), boję się o swojego syna - ma 3 lata i dziadka widywał tylko w święta i wakacje, a mimo to tak go kocha, że przy każdej okazji o niego pyta, teraz odlicza tygodnie do wyjazdu na wakacje :( A ja już się zastanawiam jak tato będzie się czuł i wyglądał. |
Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Moninki82
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 10429
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-06-27, 19:35 Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Badanie rezonansem dopiero w w środę a ja nie mogę spać, nie mogę jeść i tylko przeszukuję internet by znaleźć chociaż jeden przypadek chorego, u którego duże zmiany po radioterapii zmniejszyły się do takiego stanu, że jednak możliwa była operacja.
Nie chcę pogodzić się z myślą, że pozostaje nam tylko opieka paliatywna. Czy ktoś z was spotkał się z takim przypadkiem? Ktokolwiek?
A i jeszcze pytanie - czy ta kuracja wzmacniająca preparatami NUTRI rzeczywiście jest skuteczna, chorzy przybierają na wadze lub chociaż jej nie tracą? |
Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Moninki82
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 10429
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-06-26, 12:25 Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Wklejam jeszcze raz wyniki badań, poza pojedynczymi stronami dotyczącymi zalecanej diety. Mam nadzieję, że mi się to uda
[ Dodano: 2016-06-26, 13:28 ]
Powiedzcie mi proszę, czy jeśli uda się wzmocnić tatę to radioterapia i chemioterapia przedoperacyjna są w stanie zmniejszyć raka na tyle by udało się przeprowadzić operację? Czytam to forum i widzę, że każdemu operację wykonano, często również wtedy gdy były już przerzuty odległe. Czy dla mojego taty na prawdę nie ma już żadnej szansy na operację?
|
Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Moninki82
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 10429
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-06-26, 10:59 Temat: Gruczolakorak G2 odbytu |
Na nic więcej tato nie choruje. Informacja o IV stopniu zaawansowania jest w karcie DILO, lekarz dopisał ją ręcznie, ale nie podał wg której klasyfikacji takiej oceny dokonał. Sam guz jest bardzo duży,ale badania nie wykazały przerzutów odległych.Tata jest osłabiony, ale nie odczuwa bardzo silnego bólu (zdaniem onkologa powinien skręcać się z bólu), guz uciska jakieś sploty nerwowe, bo tata skarży się, że "więdną" mu nogi, ale sam guz go nie boli. Onkolog na prywatnej konsultacji zlecił mu RM z kontrastem, bo jego zdaniem obraz kliniczny nie odpowiada zaawansowaniu choroby. RM będzie w środę. Czy radioterapia może jakoś zmniejszyć ten guz, tak by możliwa byłaby operacja?? By tata nie tracił na wadze chcemy mu podawać NUTRIDRINKI - czy to dobry pomysł?
[ Dodano: 2016-06-26, 12:10 ]
Ten poziom kreatyniny wynika chyba z faktu, iż tato bardzo schudł -wcześniej ważył około 85 kilo a teraz jakieś 57-58kilo. Podczas zabiegu nacięcia ropnia wyłoniono tacie stomię, od tej pory tata nie narzeka już na biegunki związany z nimi ból. Lepiej też je, systematycznie - wcześniej jadł bardzo mało, mając nadzieję że złagodzi to biegunki. Myślę, że pojemność żołądka bardzo mu się zmniejszyła. Teraz je systematycznie i dodatkowo chcemy mu te NUTRI podawać by przybrał na wadze i nie czuł się osłabiony. Chyba gorsza sytuacja byłaby gdyby poziom byłby zbyt wysoki, co świadczyłoby o niedrożności nerek. Czy dobrze myślę? |
|
|