1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: rak niedrobnokomórkowy płuca lewego proszę o pomoc |
Mila
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 18388
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-02-19, 22:48 Temat: rak niedrobnokomórkowy płuca lewego proszę o pomoc |
ilka_wanilka Tak dobrze rozumiesz. Moja mama z Twoim tatą różniła się tym że miała grupę IIB i T2B podobnie było w tym że miała N1 I M0. Guz był umieszczony koło węzłów które znajdują się na płucu stąd ten symbol N1
[ Dodano: 2011-02-19, 22:50 ]
Ja sprawdzałam to na http://pl.wikipedia.org/wiki/Rak_p%C5%82uca i tak samo tłumaczył mi lekarz więc myślę że dobrze to jest ujęte. |
Temat: rak niedrobnokomórkowy płuca lewego proszę o pomoc |
Mila
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 18388
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-02-15, 21:08 Temat: rak niedrobnokomórkowy płuca lewego proszę o pomoc |
ilka_wanilka Nie chcę Cię zasmucać ale przeważnie teraz ( nie wiem czy zawsze) sterydy są podawane razem z chemią tak na wzmocnienie organizmu i po tym może być apetyt. Wiadome jest również to że po każdej chemii będzie ciężej (bo chemia wyniszcza organizm) ale nie oznacza to że będzie całkiem źle. Co do tego że lekarze dają złudne nadzieje to nie prawda. Lekarze nie mogą dawać takich nadziej nawet jeśli było by bardzo źle to muszą to przekazać bo taki ich obowiązek. Do mojej mamy przychodziła psycholog ponieważ nie dawali jej szans na operacie i choć była bardzo załamana musieli jej to powiedzieć. Jeśli dają nadzieje na operacje to znaczy że takie szanse istnieją i trzeba w to wierzyć......... |
Temat: rak niedrobnokomórkowy płuca lewego proszę o pomoc |
Mila
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 18388
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-02-14, 23:38 Temat: rak niedrobnokomórkowy płuca lewego proszę o pomoc |
ilka_wanilka
Trzeba być dobrej myśli moja mama wydaje się ze była w podobnej sytuacji z tą różnicą że węzły chłonne były czyste ale na operację usunięcia samego guza nie było szans - usunięto całe lewe płucu razem z węzłami śródpiersia. W tym momencie jest po trzeciej chemii uzupełniającej i czeka na czwartą - ostatnią. Wierze że wszystko będzie dobrze i najważniejsze ona też w to wierzy i odzyskała chęci życia... Mama również znosi dobrze chemię oprócz tego że wyszły jej włosy nie czuję się źle - ale to nic nie znaczy
Nie stety to choroba ma to do siebie że gubi się masę ciała w przypadku mojej mamy było to aż 17 kg (mimo że miała bardzo dobry apetyt). Lekarze mówią że płuca nie bolą to też nie ma żadnych niepokojących objawów. Mojej mamię się "udało" trzeba wierzyć że i Twojemu tacie się "uda życzę" Ci dużo siły bo teraz będzie Ci bardzo potrzebna.... Trzymam kciuki
Pozdrawiam |
|
|