1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znaleziono 1 wynik
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Pierwsza wizyta w Centrum onkologii w Warszawie
Mil1990

Odpowiedzi: 39
Wyświetleń: 42853

PostDział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie   Wysłany: 2015-05-02, 12:02   Temat: Pierwsza wizyta w Centrum onkologii w Warszawie
Cytat:
Teraz będę jechała autobusem i mam pytanie czy lepiej jechać z dworca wschodniego czy zachodniego


Moja mama zawsze jeździ tak:
1. Wysiadasz na Zachodniej.
2. Idziesz do saaamego końca tunelu, ale nie w stronę poczekalni, tylko w tę drugą.
3. Wychodzisz z tunelu i masz od razu przystanek.
4. Wsiadasz do autobusu jadącego na Metro Politechnika (182 na pewno, a innych nie pamiętam, ale jest ich około 3).
5. Wysiadasz na Metro Politechnika, przechodzisz tylko przez ulicę i masz Metro.
6. Jedziesz na Stokłosy.
7. Wysiadasz i idziesz w stronę Ciszewskiego (w prawo bodajże).
8. Dojdziesz do Centrum Onkologii na piechotę w około 10 minut. Są tabliczki, droga prosta :) Zawsze mijasz dużo ludzi, więc jak mówi słynne porzekadło: "Czubek języka za przewodnika". Razem z mamą tak właśnie szłyśmy za 1 razem :)

Oczywiście możesz jechać również taksówką z Zachodniego, ale gdybyś się zdecydowała na autobusową drogę, to właśnie w ten sposób możesz :) Czas to około 30-40 minut.

Jeśli chodzi o COI, to z pewnością jest to ogromny, specjalistyczny ośrodek, mama sama tam jeździ i poddaje się proponowanemu przez nich leczeniu. Jednak nie mogłybyśmy polegać tylko i wyłącznie na nich, mama chodzi także na konsultacje prywatne, do onkologa, który wszystko tłumaczy, odpowiada na wszystkie pytania, zna jej przypadek, całą historię choroby. Bo w centrum onkologii, przy takim natłoku ludzi, długotrwałe siedzenie w gabinecie nie jest do końca możliwe. Za pierwszym razem nasza wizyta skończyła się podobnie jak Twoja- oczy jak pięciozłotówki, nic nie rozumiemy, zatkało nas i nie wiedziałyśmy, o co pytać. Rach ciach i nie wiadomo kiedy było po wszystkim. Ginekolog, do którego mama poszła wcześniej nie umiał odczytać wyniku hist-pat, w COI też niewiele zrozumiałyśmy. Więc tak naprawdę nie wiedziałyśmy NIC o mamy chorobie. Prywatnie onkolog odpowiedziała na wszystkie pytania, dokładnie rozrysowała wszelkie możliwe działania i opcje leczenia, odczytała słowo po słowie wynik. I tak zaleciła korzystanie z usług COI i bycie pod ich opieką, ale dodatkowo chodzimy też prywatnie.

W COI zalecono, że kolejna wizyta powinna się odbyć za pół roku. Odbyło się badanie, diagnoza: "Nooo... wszystko jest czyste, jest pani wyleczona, wizyta za pół roku". Niestety strach nie pozwala, aby tak długą ilość czasu mama była bez opieki i specjalistycznych konsultacji onkologa. Lepiej chodzić częściej, niż za rzadko i mieć potem wyrzuty sumienia, że coś się zaniedbało. Dlatego nie wyobrażam sobie polegać tylko i wyłącznie na nich. Może inni mają odmienne doświadczenia.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group