1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 3
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Wydzielony z tematu: Drobnokomórkowy rak płuc
MalgorzataB

Odpowiedzi: 219
Wyświetleń: 61588

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2017-08-31, 16:33   Temat: Wydzielony z tematu: Drobnokomórkowy rak płuc
Przyjmij wyrazy współczucia, mama już nie cierpi.
Trzymaj się :-(
  Temat: Wydzielony z tematu: Drobnokomórkowy rak płuc
MalgorzataB

Odpowiedzi: 219
Wyświetleń: 61588

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2017-08-30, 07:14   Temat: Wydzielony z tematu: Drobnokomórkowy rak płuc
Agusiu, wiem że marne to pocieszenie, ale jestem przy tobie myślami.
Trzymaj się...
  Temat: Wydzielony z tematu: Drobnokomórkowy rak płuc
MalgorzataB

Odpowiedzi: 219
Wyświetleń: 61588

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2017-07-30, 09:40   Temat: Wydzielony z tematu: Drobnokomórkowy rak płuc
marzena66 napisał/a:
Człowiek chory cierpi zarówno fizycznie jak i psychicznie, boi się i jest to strach jak najbardziej uzasadniony, dochodzą lęki, stany depresyjne, chyba nie zdajesz sobie sprawy jak człowiek czuje się podczas psychicznego cierpienia i cierpienia fizycznego. Dlaczego ma się według Ciebie bać, dlaczego takiemu choremu człowiekowi nie ulżyć/pomóc? Wybacz to co napiszę ale dla mnie to takie egoistyczne podejście " żeby był świadomy", w czym w umieraniu/odchodzeniu. cierpieniu?, że odchodzi na zawsze, że zostawia rodzinę?, a nie lepiej takiej osobie to oszczędzić?, "nie mając wpływu na słowa", całe życie pracujmy na te "sowa", na czyny, na kontakty, na relacje, w ciągu stanu terminalnego nie naprawimy całego życia. Po co słowa w tym cierpieniu? to widać czy kochamy, czy jesteśmy i jak cierpimy.
Nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem podejścia rodziny "niech będzie świadoma/y" dla kogo? dla nas, rodziny?, dla siebie? żeby wiedzieć, że umieram?.

Marzena, dziękuję za te słowa, tego jednego jestem pewna, wystarczy że ja będę świadoma. Za dobrze pamiętam świadome odchodzenie moje babci: NIGDY WIĘCEJ
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group