1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: nowotwór trzonu macicy |
Magda_ann
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 3700
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-05-12, 17:38 Temat: nowotwór trzonu macicy |
Witam, w dniu dzisiejszym lekarze podjeli decyzje, ze nie beda ruszac nieczynnej juz nerki. Próbowali dostać się do niej, ale mame to bolało i zaprzestali czynności. Powiedzieli, ze opuchnięcia nóg oraz warg sromowych są wynikiem choroby, a nie niedziałającej już nerki. Skierowali nas do radiologa, aby zmniejszyc opuchlizne. Idziemy we wtorek na wizyte.
Dzis usłyszałam na korytarzu w szpitalu, ze opuchnięcia źle wróżą i pozostało nam już mało czasu. Czy to prawda?
[ Dodano: 2017-05-12, 19:38 ]
Czy ktoś korzystał z tego typu leczenia przy nowotworze trzonu macicy?
http://www.poradnikzdrowi...orow_42628.html |
Temat: nowotwór trzonu macicy |
Magda_ann
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 3700
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-05-11, 22:27 Temat: nowotwór trzonu macicy |
Tak też przeczuwałam. Byłam pytać w szpitalu, gdzie mają Poradnię Opieki Paliatywnej i Hospicjum. Miałam ze sobą skierowanie. Pan spojrzał na moją mamę jak siedziała na krześle w poczekalni i powiedzial, ze lekarz z pielegniarka jezdza do osoby lezacej, a mama jednak jest na chodzie. Tylko, ze ona jest na takim chodzie, ze jak musimy jechac do lekarza to ledwo co idzie, a w domu lezy caly czas słaba. Mowil, zeby na ten moment przywozic mame do nich w razie potrzeby.
Nie wiem jak zalatwic ten temat? |
Temat: nowotwór trzonu macicy |
Magda_ann
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 3700
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-05-11, 21:43 Temat: nowotwór trzonu macicy |
Witam, u mojej mamy na poczatku 2016 rok temu wykryto nowotwór trzonu macicy.
Cytuję: Obraz MR sugeruje ca trzonu macicy w stopniu T3a N1.
W dniu 7.07.2016 usunięto jej macicę z przydatkami i węzły chłonne w okolicy aorty oraz wykonano limfadenektomie biodrową. Była w trakcie CHTh.
Tomograf jamy brzusznej na dzień 8.05.2017 przedstawiam w załączniku.
Na dzień dzisiejszy mama jest słaba oraz opuchnięta. Ma mocz zabarwiony krwią. Czekamy na założenie cewnika do nerki. Jutro mamy wizytę u urologa. Lekarz (od chemii) powiedział 8.05.2017 , że leczenia chemią mamie nie pomogło, a wręcz zaszkodziło. Próbowali na mamie kilka rodzaji chemii. Ostatnia to cisplatyna. Stosują leczenie paliatywne. Najpierw mamy załatwić temat nerki z urologiem, a następnie udać się do radiologa, który oceni czy poddawać mamę radioterapii. Lekarz odpowiedzialny za chemię powiedział, że może być tak, że mama z dnia na dzień zostanie bez leczenia z uwagi na jej obecny stan, gdyz radiolog moze zaproponowac leczenie, ale nie musi.
1. Czy rzeczywiście z mamą jest już na tyle źle?
2. Czy mają Państwo wiedzę o leczeniu zagranicą, które zatrzymałoby tak szybki progres tego nowotworu?
3. Czy konsultować mamy leczenie u innych lekarzy? Obecnie leczy się w DCO we Wrocławiu.
Będę wdzięczna za udzielenie mi jakiejkolwiek odpowiedzi.
Z góry dziękuję. |
|
|