1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak języka płaskonabłonkowy, przebyty rak krtani |
MaciejZ
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 6034
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2014-03-28, 08:33 Temat: Rak języka płaskonabłonkowy, przebyty rak krtani |
Tu nie chodzi o podawanie czystej papryki przez Peg czy trucie B17. Te składniki codziennej diety oraz Omega 3 mają być jedynie suplementem w bezpiecznej ilości. Nie mowie tu o jakiś zakupach pakietów za 3 tyś z Meksyku, iniekcji itp. Nie, bo uważam też że to naciąganie. Jednakże nawet na wikipedii można poczytać o tym wyciągu z papryki że ma jakieś tam działanie ale wciąż nie ma dowodów medycznych. Mam w syropie.
A z tymi tekstami o spadku to proponuje na inne forum iść, bo takich rad to nie potrzebuje.
Strasznie się boję jak to wszystko się potoczy. Trudno tak żyć ze świadomością bądź co bądź mocno średnich rokowań. Trzeba nauczyć się dziś doceniać każdy dzień, każdą godzinę a nawet minutę. My stanowimy taki model rodziny, że wzajemnie się uzupełniamy i kontakt ze sobą mamy praktycznie codziennie. Trzeba nauczyć się być twardszym a czas na żale może lepiej przeznaczyć na szukanie i zapewnienie najlepszej pomocy, może większe zaangażowanie. Może się uda wydłużyć te życie, 9 lat temu było T3 krtani i wszystko można powiedzieć dobrze się wtedy skończyło, ale był nóż, którego teraz użyć nie można. |
Temat: Rak języka płaskonabłonkowy, przebyty rak krtani |
MaciejZ
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 6034
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2014-03-26, 19:35 Temat: Rak języka płaskonabłonkowy, przebyty rak krtani |
Chemioterapia i radioterapia będzie na pierwszym miejscu. Jako wspomaganie wprowadzamy B17 - w niewielkiej ilości, Omegę 3 i wyciąg z tej papryki. Jest T4, wiec bardzo zaawansowany rak. Od pół roku tata biegał po laryngologach i nic nie widzieli.A trzeba było pół roku temu zlecić tomografię. Szkoda gadać. Nie mam słów. |
Temat: Rak języka płaskonabłonkowy, przebyty rak krtani |
MaciejZ
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 6034
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2014-03-26, 12:03 Temat: Rak języka płaskonabłonkowy, przebyty rak krtani |
Lekarz skierował tatę na badanie radiologiczne oraz chemioterapie. Wszystko na nastepny tydzień. Tak czytam o tych metodach z wyłączeniem zabiegu chirurgicznego i mam mieszane odczucia. Wezmę pod uwagę medycynę niekonwencjonalną, w tym witaminę B17. Pomoże lub nie, wyjścia nie ma. |
Temat: Rak języka płaskonabłonkowy, przebyty rak krtani |
MaciejZ
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 6034
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2014-03-25, 11:20 Temat: Rak języka płaskonabłonkowy, przebyty rak krtani |
Witam serdecznie.
Mój tato l.68 właśnie otrzymał wynik badania histopatologicznego o stwierdzenie jak w nazwie - rak płaskonabłonkowy.
Guz narasta na języku, tata ma od tygodnia założony PeG, aby przyjmować pokarm bezpośrednio do żołądka z braku możliwości przełykania, co świadczy o stopniu zaawansowania zapewne.
Od kilku miesięcy tata biegał po różnych lekarzach, patrzyli, badali, nawet pobierali wycinek kilka msc temu i rozkladali ręce, nie wiedzieli co tacie jest mimo że bolało coraz bardziej i coraz trudniej było jeść.
Dopiero tomografia wykazała zmiany, które w konsekwencji dały taki a nie inny wynik.
Tata 9 lat temu przechodził raka krtani - złośliwego.
Usunięto mu całą krtań oraz węzły chłonne.
Przeszedł okres pomyślnie i zmienił całkowicie tryb życia, odżył na nowo. Odstawił nałogi.
Przyszły jednak hiobowe wieści.
Moje pytanie jest następujące.
Biorąc pod uwagę guz naciekający wielkości 45mmx20mm i dwa jakieś mniejsze i brak możliwości (zdyskwalifikowany do usunięcia chirurgicznego)
jakie ma szanse wyleczenia samą radioterapią biorąc pod uwagę wczesniejsze przejścia, wiek i brak usunięcia fizycznego guza.
Czuje się idealnie, poza bólem gardła - teraz załatwiłem mu takie dobre plastry na bazie tramalu, aby nie truł się już tym ketanolem i jest duża poprawa. Znowu usmiech na twarzy.
Czemu nie podali w wyniku badania stopnia zaawansowania w skali G.
Jakie są w ogóle rokowania, słyszałem już o różnych czarnych scenariuszach jak 30% dozywa do 5 lat itd ale jak będzie tu.
Wiadomo, każdy inaczej reaguje, zdrowieje lub nie.
Wyniki krwi i płuc dobre jak narazie.
Tylko ten wynik hist. oraz Peg żle wyglądają.
Jutro ma skierowanie do Onkologii i pewnie otrzyma skierowanie na naświetlanie, może jakąś inną metodę.
Martwimy się jednak że brak możliwości usunięcia guza może mieć gorsze skutki..
Chcę po prostu wiedzieć, ile jeszcze czasu będę miał tatę.....
Maciej |
|
|