1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
Lucy37
Odpowiedzi: 34
Wyświetleń: 25039
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-10-12, 10:52 Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
"Miłość na śmierć nie umiera..."
Ks. J. Twardowski. (ten od biedronek, jak mówiła moja Mama). |
Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
Lucy37
Odpowiedzi: 34
Wyświetleń: 25039
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-10-05, 00:14 Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
ewa,
Gemzar działa przez jakiś czas, krótszy, dłuższy, ale jeśli guz nie został wycięty, podobno nie ma szans na wyleczenie, jedynie na przedłużenie życia.
Ale rak trzustki ogólnie jest beznadziejny, wycięty czy niewycięty...
Tu, na forum, ja znalazłam jeden przypadek Grażki, to znaczy jej męża, niestety jej wątek został usunięty, jej mąż przeżył 2 lata od rozpoznania nieoperacyjnego guza trzustki, leczony gemcytabiną i cisplatyną oraz schematem FOLFOX4. Miał tez przerzuty do wątroby i śledziony. Leczenie zaskutkowało brakiem guza. Niestety nie wiem co się z nimi teraz dzieje.
Niestety częściej kończy się to inaczej.
[ Dodano: 2013-10-05, 01:42 ]
http://czasopisma.viamedi.../view/9391/8007
do poczytania, jaką medianę przeżycia można uzyskać stosując Gemzar (jeśli w ogóle można go podać, jaka jest jego tolerancja...). |
Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
Lucy37
Odpowiedzi: 34
Wyświetleń: 25039
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-10-03, 19:56 Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
O to chodzi, że jest to podstępny rak. Daje objawy późno.
i gorzka prawda jest taka, że nie ma na niego leku. dodatkowo jest mało wrażliwy na chemię. jest też mało badań klinicznych, bo agresywność biologiczna tego raka zniechęca. dużo o tym czytałam. Niestety. Jest z miejsca traktowany przez lekarzy jako wyrok. Mnie każdy mówi- przestań, nie szarp się, nie lataj, sprawa i tak jest przegrana...
bardzo ciekawy artykuł jednak wkleiłaś na moim wątku o cisplatynie. Jeśli rak trzustki wynika z mutacji w genie BRCA1 staje się bardzo wrażliwy na cisplatynę. Obiecujące. Gdyby moja ciocia nie zareagowała silna neutropenią na gemzar, to być może napisałabym to lekarzy ze Szczecina, opisanych w artykule.
[ Dodano: 2013-10-03, 21:00 ]
dokleje jeszcze tu, może komuś się przyda:
http://www.nto.pl/apps/pb...ORTAZ/719014311
i namiary:
http://www.pum.edu.pl/wyd...-patomorfologii |
Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
Lucy37
Odpowiedzi: 34
Wyświetleń: 25039
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-10-03, 19:10 Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
Rak trzustki musi boleć....
ech....przykro mi, że Twój tata cierpiał. Nie wiem z czego wynikają takie zachowania, z braku wiedzy, z lenistwa, braku empatii, czy po prostu głupoty?
przerażające...
Ubolewam, że ciocia nie ma takiego lekarza jakiego miała moja mama, kiedy 10 lat walczyła z białaczką. Człowiek staranny, dociekliwy, z polotem, intencją, mimo tłumów na korytarzu przed gabinetem. Z inicjatywą, uratował ją gdy przez chemię i sterdydy popękał jej kręgosłup w 3 miejscach. Znalazł lukę by zrefundowali jej piekielnie drogi lek. Chciało mu się. Po prostu mu się chciało. |
Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
Lucy37
Odpowiedzi: 34
Wyświetleń: 25039
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-10-03, 18:58 Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
Powiem Ci co powiedział nam profesor, mianowicie, że ciocia (rak trzonu trzustki) straciła najwięcej czasu kiedy zaczęła chudnąć. A chudła w ciągu roku, bardzo dyskretnie, ok. 5 kg, ale jednak. Ubrania robiły się luźniejsze, twarz drobniejsza. To wtedy powinniśmy się zgłosić do lekarza. Wtedy być może guz był operacyjny.
Co do blokowania skierowań....
Ciocia w lipcu miała USG, gdzie wyszedł już duży guz. Nie dostała skierowania na TK od chirurga, który odesłał ją do lekarza rodzinnego. Jak wiemy, lekarz pierwszego kontaktu nie może dać skierowania na TK. Wróciła do chirurga. Dał. Termin za 2 miesiące. Zrobiliśmy prywatnie. Guz się potwierdził, ale potrzebna była gastroskopia, bo wyszło pogrubienie błony żołądka. Miało być PILNE, bo RAK TRZUSTKI. Jest 3 październik, ciocia dopiero teraz (25 wrzesień) miałaby gastro, czyli diagnostykę różnicową.
Obecnie jest po pierwszym wlewie, ale jest problem z neutropenią. Znów walka. Wczoraj rozmawiałam ze znajomą lekarką, mówi do mnie-nie histeryzuj, zaufaj lekarzom.
pytam się-JAK?
także takich historii znajdziesz tu wiele. Bardzo bym sobie życzyła oddać wszystko w ręce lekarzy, mieć zaufanie i liczyć na ich dobrą wolę. Mieć pewność, że ciocia ma dostęp do wszystkich leków, nawet jeśli są drogie i nawet jeśli ona ma 75 lat i raka trzustki.
ale... |
|
|