Autor |
Wiadomość |
Temat: Guz płuca prawego - diagnostyka |
Krysia
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 5488
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-06-05, 13:38 Temat: Guz płuca prawego - diagnostyka |
no, coś się ruszyło... Mama zgodziła się iść do poradni ... może niektóre badania da się zrobić z ominięciem szpitala... np TK. to już coś.. ale mimo wszystko źle sie czuję z tym, że muszę Ją do tego namawiać... to tak jakbym wzięła w pewnym sensie odpowiedzialność za to co będzie dalej..., że mogę usłyszeć: po co mi kazałaś tam iść... historia zatoczyła koło... przedtem Tata teraz Mama... co za ironia losu... nawet ten sam scenariusz... badania wykonane przy okazji... makabra.. |
Temat: Guz płuca prawego - diagnostyka |
Krysia
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 5488
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-06-02, 14:00 Temat: Guz płuca prawego - diagnostyka |
Mama nie chce iść do szpitala....... nie mam siły Jej tłumaczyć,że powinna . Mówi,że chce trochę pobyć w domu... że za miesiąc się zdecyduje... ma dość szpitala.jakiegokolwiek... nie chce znowu przechodzić tego samego co z Tatą..... nie chce żebyśmy Ją tak samo okłamywali jak Tatę :(.
Wyniki USG jamy brzusznej są w porządku...morfologia też więc Jej tłumaczę,że to bardzo dobra wiadomość, bo to znaczy,ze nie ma przerzutów... że historia wcale nie musi sie powtórzyć.... ale jak to mówią: syty głodnego nigdy nie zrozumie...... mam nadzieję,że miesiąc to nie jest zbyt długo....... podejrzewam,że chce pozałatwiać i pozamykać sprawy związane jeszcze z Tatą....... mówiłam,że lepiej wiedzieć co jest grane, bo być może rzeczywiście nie jest to nic groźnego a Ona sie zamartwia..... nie chciałabym żeby kiedys usłyszała dlaczego tak późno przyszła....cały czas mówi,że Tatę chemia dobiła..... a ja proszę tylko żeby sie dala zdiagnozować..... co robić? |
Temat: Guz płuca prawego - diagnostyka |
Krysia
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 5488
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-05-24, 18:09 Temat: Guz płuca prawego - diagnostyka |
Dziękuję Wszystkim za słowa otuchy..... niedawno minęły trzy miesiące jak Taty nie ma..... stoję nad jego grobem, czytam tabliczkę i..... nie wierzę,że to grób mojego Ojca..... zupełnie nie dociera.....
Mama ostatnio źle się czuje...ma problemy z nadciśnieniem.... i tak samo jak dziewięć miesięcy temu mój Tato robi badania..... wczoraj odebrałam opis z prześwietlenia płuc.... :(
"W środkowym polu płucnym stycznie do wnęki okrągły cień 25x27mm- konieczna pilna konsultacja i dalsza diagnostyka pulmonologiczna w kierunku Tu pulmonis dex. W prawym dolnym polu płucnym obwodowo przyścienne zacienienie 5x10mm. Poza tym narządy klatki piersiowej rtg bez zmian"..... Co to znaczy: "tu ......?"
Jak mam Jej zanieść te wyniki??? Dzisiaj Ją zbyłam, że jeszcze nie odebrałam...ale w poniedziałek ma iść z resztą badań do lekarza...... Jutro znowu zadzwoni...... W niedzielę skończy 65 lat..... nie mam sił już nawet płakać....przecież Mama się załamie......
Oby to nie było coś poważnego....
Mama nigdy nie paliła ale przez długie lata była biernym palaczem.....
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-06-03, 18:47 ]
Posty wydzielone stąd do osobnego wątku.
|
Temat: rak płuca prawego |
Krysia
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 21943
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-02-21, 08:37 Temat: rak płuca prawego |
Witaj Liz, mój Tato już nie cierpi.... zmarł w domu w niedzielę rano.... od wtorku przestał praktycznie wstawać z łózka....musieliśmy Go przytrzymywać,żeby usiadł na przenośnej ubikacji..... a potem od czwartku był już w pampersach...znowu dorwała Go demencja...gadał jakies dziwne rzeczy. albo patrzył w jeden punkt.... większość czasu przesypiał, nie chciał nic jeść, miał problemy z połykaniem. Ale chyba nie cierpiał..zażywał majamil z tramalem i to w zupełności wystarczało...... Dwa dni przed śmiercią był tak słaby a jednocześnie odkrywał kołdrę i chciał wyjść z łóżka, że musi do ubikacji..... bardzo niewyraźnie mówił i złościł się,że Go nie rozumiemy. Jeżeli tak miało być, to cieszę się że nie cierpiał, ze może pod koniec nie do końca był wszystkiego świadomy ( a może był?). Mama cały czas przy Nim była. Trwało to chyba minuty.... my już nie zdążyliśmy.....
Bardzo, bardzo wszystkim dziękuję za słowa otuchy... i za to że Was poznałam...... że mogłam, się wygadać... Trzeba żyć dalej...... Biedna moja Mama.... |
Temat: rak płuca prawego |
Krysia
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 21943
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-02-15, 21:17 Temat: rak płuca prawego |
Niestety, Tato nie będzie miał naświetlań.... jego stan bardzo się pogorszył.... kroplówki pomogły tylko na chwilę.... i tez ich więcej nie dostanie... zaczyna się zbierać woda w płucach.... Jest tak słaby,że nie ma już sił dojść do łazienki... korzysta z przenośnej ubikacji.... z każdym dniem jest coraz gorzej.... mówi cos bez sensu.. przypominają Mu się jakieś stare epizody o których my juz dawno zapomnieliśmy... nie chce jeść..... jeszcze przedwczoraj rozmawiał prawie całkiem normalnie z panią doktor.... bardzo zeszczuplał, tylko brzuch zrobił Mu się jakby większy :(. Gdzieś na forum wyczytałam,że można ściągać wodę? Ale nie pamiętam, czy to były płuca czy opłucna..... |
Temat: rak płuca prawego |
Krysia
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 21943
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-02-05, 10:06 Temat: rak płuca prawego |
Tato dostaje kroplówkę,żeby trochę się wzmocnił. Glukoza, wit.C i cocarbo.... Fakt, jest trochę lepszy ale fizycznie bardzo słaby..ma problem podnieść się z fotela czy wstać z łóżka... no i twardo żyje myślą,że 10.02. rozpocznie naświetlania..... Onkolog trzy tygodnie temu stwierdziła,że w takim stanie nie nadaje się żeby Go naświetlać..termin mimo to wyznaczyła.. prosiła także żeby opiekę nad Nim przejęło hospicjum... zrozumiałam,że to lekarz z hospicjum ma podjąć decyzję, czy po tych trzech tygodniach będzie się nadawał na to naświetlanie..teraz doszła jeszcze żółtaczka... doktor z hospicjum nie bardzo wie, czy z tak wysoką bilirubiną (162) można się poddać takiej kuracji i prosiła,żebym się skontaktowała z onkologia i się tego dowiedziała..... no i błędne koło.... nie wiem już co robić.....
Czy żółtaczka jest przeciwskazaniem do naświetlań? |
Temat: rak płuca prawego |
Krysia
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 21943
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-01-26, 20:44 Temat: rak płuca prawego |
Bilirubina - 160..... makabra..... |
Temat: rak płuca prawego |
Krysia
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 21943
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-01-22, 20:47 Temat: rak płuca prawego |
DSS bardzo dziękuję za lekturę bardzo mi pomogła choć trochę zrozumieć pewne sprawy...
W czwartek przyszła pani doktor z hospicjum.. Tato się zgodził aby przychodziła... Zbadała, zrobiła wywiad....Tato oczywiście nie chciał sie przyznać do połowy dolegliwości, tak jakby się obawiał.... musiałam ukradkiem niektóre rzeczy "naprostować".... Pani doktor załatwiła z hospicjum kondensator...Tato się dwa razy dziennie dotlenia...
Pobrano krew na poziom bilirubiny i FA(nie wiem co to)...Przyjdzie znowu we wtorek.
Dzisiaj dzień Dziadka... byliśmy z wizytą. Mama mówiła,że Tato cały dzień przysypiał jak nie w łóżku to na fotelu.... Coraz ciszej mówi ... z coraz większym trudem..... Mama coraz bardziej przerażona... a my razem z Nią.....
Serdecznie pozdrawiam |
Temat: rak płuca prawego |
Krysia
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 21943
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-01-16, 22:27 Temat: rak płuca prawego |
Pani doktor podejrzewa,że jest to skutek przerzutów.... jesienią miał robione USG jamy brzusznej które nie wykazało żadnych złogów w woreczku żółciowym.. wszystko to jest takie chybanie, gdybanie...... Tato właśnie uczepił się tych naświetlań jak deski ratunku....,jeszcze nie wie,że to leczenie ma charakter paliatywny... chyba że tak dobrze gra.... chociaż wydaje mi się,że zaczyna sobie zdawać powoli z tego sprawę.... ale jeszcze tli sie gdzies nadzieja... nikt nie ma serca Mu jej odebrać....parszywie sie z tym czuję... podejrzewam,że doktor zapisała Go na to naświetlanie tylko po to,żeby Go nie załamywać... to jest tak jakby dała czas na wyklarowanie sie sytuacji.... sądzę,że Tato czeka na jakieś konkretne wytyczne... lekarz jest dla Niego autorytetem... chyba ma troszkę dość tego "zamieszania" wokół Jego osoby... nawet nasza troska o Niego zaczyna Go mierzić.... Ja sie tylko boję,że przez Jego opór nie można podjąć radykalniejszych kroków...mam nadzieję,że w czwartek pani doktor z hospicjum jakoś zaradzi, żeby poczuł się spokojniejszy...... sama nie wiem..... |
Temat: rak płuca prawego |
Krysia
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 21943
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-01-16, 14:06 Temat: rak płuca prawego |
Byliśmy na Onkologii... niestety, doktor stwierdziła,że jest za słaby żeby Go naświetlać :(.. przynajmniej na razie....... ale termin naświetlania wyznaczyła....10.02... do tego czasu mamy Go postawić na nogi...I nawiązać współpracę z hospicjum,żeby tacie jakoś w tym "stawianiu na nogi" pomogli...... Tato coraz bardziej żółty... nawet białka oczu.... do tego doszły bóle w okolicy lędźwi... nie jest to ból ciągły... ale spać to w zasadzie może tylko na wznak..... wcina więc majamil i zoldiar :(. Byłam dzisiaj w hospicjum.. w czwartek będzie pani doktor... zobaczymy co będzie dalej... :(....Boję się...... :(Tata nie chce iść do szpitala... chyba się boi,że jak tam pójdzie to już nie wróci...cały czas Go uspokajamy,że nikt "na siłę" Go tam nie wyśle ale lekarza trzeba wezwać, żeby zobaczył co i jak.... |
Temat: rak płuca prawego |
Krysia
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 21943
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-01-09, 22:24 Temat: rak płuca prawego |
Goniu, tak właśnie mam zamiar uczynić..... w środę jedziemy do IO żeby ustalić terminy naświetlań... mam nadzieję,że nie odejdziemy z przysłowiowym "kwitkiem". Tato rzeczywiście jest słaby.. pierwsza chemia dosłownie ścięła Go z nóg....od listopada słyszymy ciągle, że musi się wzmocnić, bo w takim stanie nie nadaje się do chemii a z drugiej strony... czym ma się wzmacniać? Sama dietą? Oprócz jakiejś wziewki i leków przeciwbólowych nic Mu się nie aplikuje.... a czas leci..... Wlewamy w Tatę hektolitry soków (nie wiem, czy od nich troszkę nie zżółkł, chyba że to od wątroby, na której też są zmiany), trochę lepsze jedzenie.... Tato po przejściu kilku kroków dyszy jak lokomotywa, nie schyla się prawie wcale..... płacze z bezsilności...... Przecież ma zajęte tylko jedno płuco, fakt,że z przerzutami do opłucnej i okolicznych węzłów chłonnych.... ale są ludzie, którzy żyją z jednym płucem...... i mają się całkiem nieźle..... Ktoś mówił,że chorzy na raka nie powinni zażywać wit.C... czy rzeczywiście? |
Temat: rak płuca prawego |
Krysia
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 21943
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-01-06, 22:33 Temat: rak płuca prawego |
Anelio, ale mi dałaś lektury do poczytania ..... Macie rację, cudów nie ma..... przynajmniej nie za pomocą tego suplementu.... chociaż, no , szkoda :(....
Przynajmniej otworzyliście mi oczy... bo już chciałam zamówić....., chociaż rozsądek podpowiadał,że gdyby to był taki cudowny lek lekarze by go aplikowali na potęgę.....
dziękuję Wam bardzo |
Temat: rak płuca prawego |
Krysia
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 21943
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-01-06, 18:09 Temat: rak płuca prawego |
znalazłam w internecie lek(?) o nazwie OVOSAN. Zachwalała go jakaś apteka internetowa... czy może ktoś wie więcej na temat tego specyfiku? Ponoć łagodzi skutki leczenia onkologicznego... wzmacnia odporność...powoduje cofanie się komórek rakowych... czy to nie jest zbyt piękne żeby było prawdziwe? czy nie jest tylko robienie nadziei ? |
Temat: rak płuca prawego |
Krysia
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 21943
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-01-05, 16:40 Temat: rak płuca prawego |
rzeczywiście, musiałam źle zrozumieć, ale dopytam ile jest tej kreatyniny ( na pewno nie jest w normie) .... Tato ma spuchnięte stopy... kostki są bez zmian.... przynajmniej wczoraj tak było..... Dzisiaj się skarżył,że bolą go nogi..... Wiem,że ma kilka kamyczków w nerkach... tomograf wykazał także przerzuty do nadnerczy...... |
Temat: rak płuca prawego |
Krysia
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 21943
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-01-04, 21:23 Temat: rak płuca prawego |
Tato niby postawiony na nogi... ale nadal nie wiadomo co dalej. RTG płuc mniej więcej taki sam jak poprzedni, tyle że jest "coś" w okolicy żeber.... Kreatynina o i le pamiętam ok 150.... i za dużo potasu, krew 9,6. Profesor dał skierowanie do szpitala na powtórzenie badan i ew. podanie chemii.... potem cos mówił,że poprosi o konsultację onkologa, i że poślą do Krakowa wycinki,żeby tam dokładniej określono jaki to rodzaj gruczakolakoraka ( tak, jakby nie można było tego zrobić już trzy miesiące temu)... i że można by podać inne leki..... PO naradzie z onkologiem stwierdził,że jednak nie ( Tato miał już "dość"), i ze ma się zgłosić na onkologię na naświetlania..... ponoć jest odwodniony i osłabiony.... Tato zauważył,że spuchły mu stopy, i że generalnie bolą i swędzą go nogi..... nie wiadomo jak długo będzie czekał na termin naświetlań... a czas leci..... wydaje mi się, że Tato trochę zżółkł.... boli go tez w okolicy żeber... zażywa majamil i zoldiar.... i coś wziewa...... znowu jest przerażony...ręce mu sie trzęsą...... |
|