1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak trzonu macicy |
Klara
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 6781
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-11-03, 22:14 Temat: Rak trzonu macicy |
Dla porządku - o moich 3 abrazjach, które nie wykazały niczego niepokojącego napisałam w moim pierwszym poście w tym wątku, właśnie dlatego, żeby katarzynka wiedziała, że takie sytuacje się zdarzają i to całkiem często i żeby tego już nie rozpamiętywała. Bo z doświadczenia wiem, jak łatwo wpaść w taką pętlę - co by było gdyby... etc. A to nic nie daje, tylko niepotrzebnie zatruwa atmosferę, pochłania czas i energię potrzebną do czego innego - bardziej konstruktywnego.
A Ty, Marzenko, nie odbieraj tego, co napisałam osobiście - w ogóle to cudownie, że możemy w ogóle o tych sprawach dyskutować, bo jak się ma do czynienia z tą chorobą - własną lub cudzą - to właśnie ROZMOWA jest ważna i najgorzej, jak ludzie udają, że nie ma problemu... Czytałam wiele Twoich postów i choć nijak się one mają do moich spraw, to cieszę się, że w ogóle jest ktoś taki jak Ty...
A te komórki w naczyniach wokół guza Mamy katarzynki to pewnie taka uroda opisu, możliwe, że bez większego znaczenia dla meritum, czyli stopnia zaawansowania nowotworu, zwłaszcza, że już je wycięto, razem z całą macicą. Choć nieźle by było, jak by się jakiś fachowiec jednak wypowiedział... |
Temat: Rak trzonu macicy |
Klara
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 6781
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-11-03, 16:42 Temat: Rak trzonu macicy |
A to nam się Marzenka rozhulała...! Nie zrozum mnie źle, BARDZO cenię i podziwiam Twoją ponad 3-letnią aktywność na Forum, ale w tym wypadku katarzynka zadała konkretne pytanie, na które nie znalazła odpowiedzi, tj. o te komórki nowotworowe w naczyniach wokół guza, co mnie też zaintrygowało... Jako osoba pracująca naukowo bardzo cenię wszelkie informacje, ale wiem też z wieloletniej praktyki, że trzeba je selekcjonować, porządkować i hierarchizować oraz umieszczać w kontekście, wtedy dopiero są wartościowe...
Cieszę się, że potwierdzasz potrzebę TK jamy brzusznej, bo dobrze by było je zrobić choćby dla spokoju ducha, ale też - jakby nie daj Boże! - coś się okazało, wtedy należałoby rozszerzyć leczenie o radioterapię zewnętrzną i/lub chemię... Tyle, że już nie bardzo jest na to czas, skoro brachyterapia ma się zacząć za 2 tygodnie. W ramach nfz czeka się na TK minimum kilka tygodni, jeśli nie miesięcy, trzeba by więc je zrobić prywatnie. Ale na pewno warto zapytać też o to lekarza prowadzącego, no i dopytać o te intrygujące komórki.
Za to sugerowanie, żeby latać po laboratoriach z niegdysiejszymi wyskrobinami z wyciętej już macicy brzmi lekutko surrealistycznie i może dodatkowo budzić bezsensowne z punktu widzenia obecnej sytuacji poczucie winy i wzmagać bezproduktywne pretensje - Jezusmaria, dlaczego tego nie zrobiłam?! nikt mi nie powiedział, a ten lekarz to świnia i nieuk!!! Mnie też 3 abrazje niczego nie wykazały, choć rak zeżarł był już 2/3 mięśniówki macicy (najwidoczniej naciekał w głąb, a endometrium sobie rosło stosunkowo czyste), a kiedys spotkałam osobę, której zrobiono 16 (SZESNAŚCIE!) biopsji guza i dopiero ta ostatnia wykazała komórki nowotworowe... Tak niestety bywa, z macicą też. Na tym m. in. polega cała groza tej choroby, że długo nic nie wiadomo, a jak już wiadomo - to często dramat.
No, ale. Katarzynko - czy Mama jest pod opieką Wielkopolskiego Centrum Onkologii? Paru moich krewnych i znajomych tam się leczyło - z dobrymi efektami. I pamiętaj - powiedzonko, że "w zdrowym ciele zdrowy duch" działa też odwrotnie - zdrowy duch dobrze robi i ciału. Serdeczności! |
Temat: Rak trzonu macicy |
Klara
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 6781
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-11-02, 21:14 Temat: Rak trzonu macicy |
Myślę, że to powinien rozstrzygnąć ktoś mądrzejszy ode mnie, ale ponieważ forumowi mędrcy na razie milczą, to pozwolę sobie - na zdrowy babski rozum - zasugerować, że przede wszystkim przydałoby się TK jamy brzusznej, a i rtg klatki (o ile nie był robiony przed operacją, co jest wymogiem rutynowym) można by zrobić. Wprawdzie klasyfikacja FIGO stwierdza, że bydlę nie wylazło z macicy, a nowotwory endometrialne generalnie trudniej się sieją, jako że macica jest narządem, który potrafi chronić swoją zawartość - i tę dobrą (płód) i tę złą (nowotwory), niemniej - warto by zyskać pewność, że poza nią nic się nigdzie nie zaczaiło... Trzymaj się. I wiesz co? Zrelaksujcie się obie z Mamą. Jakieś fajne kino, miły spacer, a przede wszystkim - porządne, babskie plotki przy dobrym jedzonku. A i mały kieliszeczek jakiejś naleweczki przy tym nie zaszkodzi... |
Temat: Rak trzonu macicy |
Klara
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 6781
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-11-01, 22:51 Temat: Rak trzonu macicy |
Niestety, nie wiem, o co chodzi w tym zdaniu, o ktore pytasz, ale ja tez mialam 3 abrazje, ktore niczego niepokojacego nie wykazaly, a caly czas krwawilam. I to jak! Tez mi zapisywano orgametril, cyklonamine i exacyl. Ten ostatni pomogl, ale na krotko. W koncu usunieto mi macice z przydatkami i dopiero hist.pat. wykazalo nowotwor i to paskudny - jasnokomorkowy, 2/3 miesniowki, G3. Dostalam teleradioterapie 5 tyg. i wlasnie swietuje 10 lat przezycia. Wiec nie panikuj. Bedzie dobrze. |
|
|