1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 110
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Katarzynka36 - komentarze
Katarzynka36

Odpowiedzi: 465
Wyświetleń: 84313

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2013-08-03, 22:08   Temat: Katarzynka36 - komentarze
Rok...
12 miesiecy temu mój Tato odszedł.
Tyle dni, tyle godzin, tyle minut bez Niego.
Nadal nie dociera to do mnie, nie wierzę, że stało się TO, co najgorsze, że już Go nie zobaczę, nie przytulę, nie poprzekomarzam się z Nim.
Boli jak cholera, bardziej niż na początku:( Czas nie leczy ran.
Wiem, że Tata nie chciałby bym się zadręczała. Dlatego normalnie funkcjonuję, radząc sobie całkiem dobrze w tym zwariowanym, "normalnym" świecie.

Ale ta tęsknota za Tatą mnie obezwładnia. Rozkłada. Rozwala.
Moje serce to jedna, wielka rana. Wiem już, że nigdy sie nie zagoi. To niemożliwe.
Tęsknię potwornie. Dlaczego to tak boli?

Tatuś, kocham Cię bardzo.
::rose::
  Temat: Katarzynka36 - komentarze
Katarzynka36

Odpowiedzi: 465
Wyświetleń: 84313

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2013-07-03, 20:39   Temat: Katarzynka36 - komentarze
Witaj Eluniu:)
Od razu cieplej na serduchu mi sie zrobiło, jak zobaczyłam wpis od Ciebie. :heart:
Bardzo Ci dziękuję za to, że pamiętasz o nas...

Elu,
Co słychać u mnie? Niby normalnie funkcjonuję, pracuję za trzech, wiele osób się dziwi, że ja - osoba przewrażliwiona, z nerwicą lękową, panikara itp. tak dobrze sobie radzi. Czasami nawet słysze idiotyczne słowa - Ale sie szybko pogodziłaś, ale się szybko pozbierałaś...
Może i tak, ale to poza na zewnątrz. Dla ludzi...
Wewnątrz jest jedna wielka rana. Moje serce w wielkiej części obumarło. Im dalej, tym gorzej, bo tęsknota jest coraz większa i większa, czuję wręcz fizyczny ból tęskniąc za Taty głosem, za słodkim przekomarzaniem się, za Taty obecnością.
To nieprawda, że czas leczy rany. Absolutnie nie. Po prostu w miarę upływu czasu przyzwyczajamy się do tego cierpienia i i bólu, ale to nie znaczy, że ból jest mniejszy.....
Staram się nie myśleć za dużo, bo jak sobie uświadamiam, że Taty nie ma i juz Go nie zabaczę, to boję się, że zwariuję:(
Elu, ja nadal nie wierzę w to co się stało:( Im bliżej rocznicy Taty śmierci, tym gorzej, bo znowu wracam myślami do tamtych ostatnich godzin:( To silniejsze ode mnie....

Niestety, jakoś wokół dużo osób z rakiem. Mam wrażenie, że to juz epidemia:( Moja przyjaciółka straciła niedawno Tatę - rak płuc (jej Tata miał rok przed moim operację, ale niestety po 3 latach nastapiła wznowa i przerzuty). Moja pracownica pochowała miesiąc temu Tatę (50 lat...)- rak płuc... Czy do licha naprawde nikt nie może wygrać z tym badziewiem?!

Gdzie mogę staram się nagłaśniać szkodliwość palenia i korzyści płynące z profilaktyki rtg płuc. Wysłałam już wiele osób na rtg marudząc im non stop... Mając do dypozycji gazetę, staram się pomagać innym na tyle ile mogę. Jeśli uratuję chociaz jedną osobę będę przeszczęśliwa.
Szkoda tylko, że wlasnego Taty nie uratowałam:(

PS. Niedawno robiłam gruntowne porządki w redakcji. Wpadła mi gazeta sprzed 13 lat z wywiadem, ktory przeprowadziłam z panią onkolog z WCO na temat wzrastającej liczby zachorowaćń na rakaw moim mieście. Na okładce gazety były płuca z rakiem:( Widok potworny, który miał zadziałać na wyobraźnię palaczy...Poryczałam się jak głupia jak zobaczyłam ten wywiad...bo innych przestrzegałam, a naiwnie myślałam, że mojemu Tacie, który 20 lat temu rzucił palenie nic nie grozi:(

Eluniu, dziękuję Ci bardzo za wszystko:):):)
A jak u Ciebie?
ściskam mocno wszystkich forumowiczów:)
K. z P-nia
  Temat: Katarzynka36 - komentarze
Katarzynka36

Odpowiedzi: 465
Wyświetleń: 84313

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-12-30, 00:02   Temat: Katarzynka36 - komentarze
Tatko,
Dzisiaj, 30 - tego sąTwoje imieniny...
Ciężki to będzie dzień dla Nas, bez Ciebie:(

Kocham Cię i tęsknię ogromnie
:heart:
  Temat: Katarzynka36 - komentarze
Katarzynka36

Odpowiedzi: 465
Wyświetleń: 84313

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-11-02, 23:14   Temat: Katarzynka36 - komentarze
Tatulku Najdroższy,
Tęsknię ogromnie...
Zawsze będę Cię kochać...

Nic i nikt tego nie zmieni. Pamiętaj.
Córcia
  Temat: Katarzynka36 - komentarze
Katarzynka36

Odpowiedzi: 465
Wyświetleń: 84313

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-10-26, 23:18   Temat: Katarzynka36 - komentarze
Kretko,
Masz rację, może napiszę taki list. Ale na razie chyba ne jestem jeszcze w stanie:( usiłowałam napisać taki piekny tutaj na Forum, ale nie dałam rady... napisałam kilka zdan i w ryk:(
A im dalej tym jest gorzej. Wzruszam się coraz bardziej.
My niestety z ksiedzem mieliśmy troche przebojów, a raczej z pogrzebem..:(
Po pierwsze tata nie był chowany w swojej parafii, tylko w innej, na miejscu Taty teściów - mojej mamy rodziców. Miejsce było opłacone (2 lata temu 400 zł.) ale pani z biura parafialnego oprócz wszytskich kosztów zażądała jeszcze 800 zł. za to, że tata jest "nowy" jak to określiła na cmentarzu (na oplaconym miejscu) paranoja:(
Więc zbulwersowani udaliśmy sie do księdza proboszcza, ale był na urlopie.
Zostal tylko młody wikary i to On odprawil Mszę św. daliśmy 450 zł i kartkę z kilkoma zdaniami o tacie - ksiądz Taty zupełnie nie znał, więc prosiliśmy by kilka zdań powiedział takich od serca - o Tacie...
Kazanie było w miarę ładne, ale o Tacie było słownie jedno zdanie:(
myślę, że gdybym i dała radę napisać mowę pożegnalną to i tak ks. nie przeczytałby jej.
A nikt z nas nie dałby rady przeczytać:(:(:(

Pozdrawiam Cię Kretko:)
  Temat: Katarzynka36 - komentarze
Katarzynka36

Odpowiedzi: 465
Wyświetleń: 84313

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-10-26, 11:20   Temat: Katarzynka36 - komentarze
Bałagan,
Oj, rozumiem Twój żal:(
Z jednej strony to w sumie mało istotne ile kwiatów na grobie, ważne jest to co ma się w serce, a z drugiej mamy takie dązenie do przesadności by kłaść kwiaty, wiązanki i zapalać znicze na grobach Bliskich. Jak mam takie wykluczające się troche emocje, z jednej strony jestem egoistką i robię to dla siebie - by poczuć jakies ukojenie, ze Taty grobek jest łądny., z drugiej może to wygladać, że robię to pod publikę, by inni widzieli jak przystrojony jest grobek.
Robie to jednak przede wszystkim dla Taty, bo On bardzo dbał o groby swoich Bliskich i przywiążywał do tego dużą wagę. Kiedyś między wierszami zasugerował, że na Jego grobie będa zawsze świeże kwiatki... To było po jakieś wizycie na cmentarzu na 1 listopada, gdzie niektóre groby były zaniedbane mocno - zarośnięte chwastami, ze starymi zniszczonymi wiązankami, uschnietymi kwiatami... Tata przystanął, zapalilismy obcej osobie znicz, bo chcieliśmy by na 1 listopada choć na tym zaniedbanym grobku jeden znicz płonął...Tata mówił, że chciałby bysmy Go odwiedzali, bysmy nie zapominali o nim, by znicze się paliły i kwiatki były...

ech, boję się coraz bardziej Dnia Wszystkich Świętych
Nadal nie dowierzam, że to Grób mojego Taty...
  Temat: Katarzynka36 - komentarze
Katarzynka36

Odpowiedzi: 465
Wyświetleń: 84313

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-10-26, 00:29   Temat: Katarzynka36 - komentarze
Izowita,
Dzięki za wpis:)
NO to jest problem, bo taka przesadna dbałość o Taty grobek własnie psychicznie bardzo mi pomaga, choć wiem, że przeginam:(:(:( Może to już jakieś szaleństwo. Znajduję w tym jakieś ukojenie:( Mobilizuję się, myślę, co kupić na grobek, jak go przystroić i to mi pomaga:(

Iza - mój tatus na razie nie ma nagrobka - dopiero na wiosnę - ale tez pomyślałam, że będę mu kladła taką jedną, samotną różę ode mnie...
pozdrawiam cieplutko
  Temat: Katarzynka36 - komentarze
Katarzynka36

Odpowiedzi: 465
Wyświetleń: 84313

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-10-25, 17:42   Temat: Katarzynka36 - komentarze
Izowita,
dzięki za podpowiedź, masz racje też byłaby piekna wiązanka:)
ja już zamówiłam i pewnie przesadziłam, ale będą dwa wielkie bukiety chryzantem tzw. igiełkowych, bukiet 25 róż bordowych i wiązankę ze sztucznych kwiatków (bordowe róże, storczyki, biało - żółte lilie - narysowałam Pani kwiaciarce jaki dokladnie chcę).
Zbankrutuję, ale chce by grobek wyglądał slicznie:) To jedna z niewielu rzeczy jaką moge Tacie jeszcze dać...
Codziennie zmawiam spcjalne modlitwy w Jego intencji, było już 5 Mszy św za Tatulka , w przyszłym tygodnia kolejna a w listopadzie kolejne dwie. Dałam już tzw. wymienianki jednorazowe i na cały rok... przynosi mi to ukojenie... codziennie jestem na cmentarzu... Co jeszcze mogą zrobić... ?!

Tatusiu, kocham Cię!!! :heart: :heart: :heart:
  Temat: Katarzynka36 - komentarze
Katarzynka36

Odpowiedzi: 465
Wyświetleń: 84313

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-10-24, 23:47   Temat: Katarzynka36 - komentarze
czkawuniu, Izowita - dziękuję Wam ::rose::
Pewnie jest to zadręczanie się, bliscy też mi to mówią, ale jest mi po prostu najzwyczajniej w świecie przykro, bo chciałam by Taty pożegnanie było takie uroczyste...I widzę, że w tym strasznym szoku, amoku nie pomyślałam o kilku rzeczach. Mogło być jeszcze uroczyściej:(
Teraz moje szaleństwo skupiło sie na 1 listopada. Boję sie tego dnia. A z drugiej strony byłam chyba w 6 kwiaciarniach, by wybrać możliwie najpiekniejszą, jedyną w swoim rodzaju wiązankę na Taty grobek. taka bieganina, by wybrać coś najładniejszego mnie jakoś mobilizuje i zmusza do działania...zamiast siedzieć i szlochać...

Mój tatuś byl jedyny to i kwiatki muszą być cudne...

pozdrawiam Was mocno:)
  Temat: Katarzynka36 - komentarze
Katarzynka36

Odpowiedzi: 465
Wyświetleń: 84313

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-10-24, 00:24   Temat: Katarzynka36 - komentarze
Asiu 77
dziękuję, że wpadasz do mojego/Taty wątku...
Wiesz, jak chyba bardziej boję się Wigilii niż 1 listopada:(

Dodatkowo się zdołowałam, jak przeczytałam, że Kretka, ktorej Tato umarł przygotowuje dla Niego mowę pożegnalną...Aż mi się slabo zrobiło, dlatego, że u nas nie było:(
I serce mi krwawi, że nie napisaliśmy:( Teraz ogromnie żałuję, ale wtedy nikt z nas nie dałby rady. Napisałam tylko kilka osobistych faktów z życia Tatulka i dałam księdzu, bo prosił - do wykorzystania w kazadniu, ale niewiele z tego użył...
U nas nie ma raczej w Poznaniu takiej tradycji, że rodziny wygłaszaja mowy pożegnalne:(
Nie czuliśmy się na siłach, ale może trzeba było sie zmobilizowac, skoro inni daja jednak radę? Dla mnie napisanie nekrologu (był długi i piękny) był już ogromnie trudnym zadaniem, a wygłaszanie mowy sobie nei wyobrażam... Ksiądz podziękował w naszym imieniu po pogrzebie, brat wziął mikrofon i powiedzial kilka zdań , ale też podziękowań... osobistych zwierzeń o Tacie nie było:( Dlatego czuję się jakoś teraz nieswojo, że nie dałam rady:( że nawet specjalnie o tym nie pomyślałam, bo na pogrzebach na których byłam takich mów pożegnalnych nie było...
Zazdroszczę Kretce, że robi to i podziekuje swojemu tacie, a ja czuję się podle, że nie dałam rady:(
  Temat: Katarzynka36 - komentarze
Katarzynka36

Odpowiedzi: 465
Wyświetleń: 84313

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-10-22, 21:19   Temat: Katarzynka36 - komentarze
czkaweczko,
Ty jesteś KOchana:)
Bardzo Ci dziękuję za te słowa, za wpis. Jak dobrze, że mnie rozumiesz:)
To przynosi ukojenie, że nie zwariowałam, że inni też tak mają - podobne odczucia, podobne emocje...
Generalnie jest bardzo ciężko i niestety im dalej tym gorzej - takie mam wrażenie:(
Tęsknię za tatulkiem moim najdroższym coraz bardziej, wyję wieczorami/nocą w poduchę i ... czekam kiedy Tatuś wróci, bo nadal ciężko mi uwierzyć, że to KONIEC...
Tatusiu, tęsknię ogromnie, serce mi krwawi:(

PS. Krzysiu - Kmis - dziękuję. Staram się funkcjonować w miare normalnie, mobilizuję się, wpadam w wir pracy i czasami jest lepiej...ale w sercu mam krwawiącą ranę...:(
  Temat: Katarzynka36 - komentarze
Katarzynka36

Odpowiedzi: 465
Wyświetleń: 84313

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-10-18, 23:52   Temat: Katarzynka36 - komentarze
Aguniu, Czkaweczko,
Bardzo Wam dziękuję, że wpadacie do mojego/mojego tatusiowego wątku...

Czkawko,
Ja osttanio zaobserwowałam, że sporo osób mi się przygląda. Mma takie wrażenie, że obserwują mnie - czy wyglądam na osobe wżałobie, czy mocno rozpaczam, czy mam podpuchniete od płaczu oczy... idiotyczne to jest, ale po takiej obserwacji często - O! Już widzę, że doszłaś do siebie, nieźle się trzymasz, kwitnąco wyglądasz, najgorsze masz już za sobę, już się ogarnęłaś, już widzę, że doszłaś do równowagi, nigdy bym nie powiedziałam, ze niedawno Ojca pochowałaś... - i tym podobne gadki...
czuję się po nich idiotycznie, bo tak jakbym była oskarżana, że nie czcze pamięci Ojca, nie tonę w żałobie, w ciąglej rozpaczy, nie mam non stop popuchnietych oczu, chodzę zaniedbana, zabiedzona, bez makijazu itp....
Fakt - teraz mam więcej czasu, głupio zabrzmi, ale chociaz na zrobienie makijazu, więc nie strasze ludzi moja blada cera i podkrążonymi oczyma, mam więcej czasu, na pofarbownai wlosów, ma modny ubiór... Przez osttanie 2,5 roku a szczegolnie przez ostatnie 10 meisięcy, gdy dowiedziałam się o przerzutach do mózgu, nie miałam czasu, głowy, ochoty zajmować się sobą i swoim wyglądem...
W związku z tym, teraz, gdy nie spedzam po 10 godzin przy Tacie, czasu mam więcej, więc mogę troszkę o siebie zadbać... efekt jest taki, że zdaniem niektorych tak nie powinna wyglądać osoba pogrązona w żałobie.,... nie wpisuję się być może w stereotyp...
ale to, że jestem wymalowana, że mam czerwone paznokcie i modna fryzurę to nie znaczy, że nie tęsknię za Tatulkiem, ze nie przeżywam żałoby.... noszą ja cały czas w sercu....ogromny ból i rozdarte serce... niby nie obchodzi mnie co ludzie powiedza i pomyślą, ale bola swtierdzenia - o widzę, że juz nei przeżywasz, że juz po żałobie... czuję się wtedy jakby zdradziła Tatę, jego pamięc, a przeciez tak nei jest...
Staram sie żyć jakoś, nie dac się zwariowac, funkcjonować... ale to, że pomaluję pazury to nie znaczy, że o Tacie nie myślę...
Myślę, tęsknię, płaczę wieczorami, nocą, gdy nikt nie widzi...

Tatusiu, tęsknię ogromnie:(
  Temat: Katarzynka36 - komentarze
Katarzynka36

Odpowiedzi: 465
Wyświetleń: 84313

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-10-12, 22:34   Temat: Katarzynka36 - komentarze
Zbliża się 1 listopada...
Na sama myśl robi mi się slabo...od kilku dni płaczę i płaczę :cry:
Chyba zaczyna do mnie docierać co się stało...Teraz bym już nie przeżyła pogrzebu tak jak wcześniej. Teraz 5 opakowac chusteczek by nie wystarczyło, teraz dociera, dociera i boli okrutnie, a łzy płyną....

Z drugiej strony opetało mnie zupełnie i szukam w sieci, biegam po kwiaciarniach, ogladam, dobieram, analizuja jak ubrać Taty grobek na 1 listopada...
Wiem, że to może i powierzchowne, ale nie robię tego dla ludzi, na pokaz, tylko dla Taty, bo pamietam jak zawsze dbal o groby Dziadków i pradziadków, i robię to tez dla siebie... i cieszę się, że jest jeszcze coś co mnie trzyma przy życiu, coś co mogę jeszcze zrobić dla Tatulka...
Moja Mama się zamartwia, że chcę wydawać dużo kasy, że Tata by tego nie chciał, wolałby, żeby nie traciła pieniedzy tylko "ciułała", ale ja muszę to dla mojego Tatulka zrobić!!! jego Grobek musi być ładny...
czy to już szaleństwo, czy szaleńcza tęsknota za Tatą?
  Temat: Katarzynka36 - komentarze
Katarzynka36

Odpowiedzi: 465
Wyświetleń: 84313

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-10-04, 23:08   Temat: Katarzynka36 - komentarze
dziękuję Agnisiu...
ciężko jest:(:(:(
  Temat: Katarzynka36 - komentarze
Katarzynka36

Odpowiedzi: 465
Wyświetleń: 84313

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-10-03, 23:13   Temat: Katarzynka36 - komentarze
Czkawuniu - jesteś Kochana... dziękuję za pamięć...i wsparcie... _littleflower_

Ewelinko,
Z tego co czytam nie mieliście dużo czasu.....:( my mieliśmy to szczęście, ze była operacja i stan zaawansowania nie był najwyższy... w sumie wyrwaliśmy 2,5 roku życia...walczylismy non stop, cały czas... do końca... wylałam morze łez wcześniej i może dlatego na pogrzebie tych łez już zaczęło brakować...teraz znowu się pojawiły...

Asiu 77 - bardzo Ci dziękuję...
 
Strona 1 z 8
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group