1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 9
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej
Katarynka

Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 9370

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2019-10-24, 18:37   Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej
Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję. Bardzo dziękuję za odpowiedź. W morfologii nic nie wyszło, a skurcze szyi dalej są. Opisując je dokładniej: zupełnie jak w nodze, tylko w szyi :) Ból/skurcz łapie w jednym miejscu a potem się rozprzestrzenia. Własne pomysły typu- branie magnezu, witamin itp. nie pomagają. Jeszcze trochę posmęcę o innej kwestii. Od radioterapii minie w grudniu trzy lata. A ja wciąż borykam się z osłabieniem. Czasem jest lepiej, częściej gorzej. Mam problemy z czynnościami, które wcześniej nie stanowiły kłopotu. Noszenie nawet lekkich zakupów, zdejmowanie segregatorów w pracy, pochylanie się dłuższe nad czymś, zaraz oblewa mnie zimny pot, serce wali w piersiach jak po biegu. Staram się dojeżdżać do pracy rowerem, znaczy wsiadam i jadę, choć czuję się jakbym ścigała się w Tour de France. To tylko 4 kilometry w jedną stronę, przed leczeniem nie miałam kłopotu. Nie gorączkuję nawet jak jestem chora, generalnie temp. ciała waha się od 35,1 do 35,9 i tak osłabienie i zmęczenie razem dają mi w kość. Bardzo przepraszam, że zawracam Wam głowę takimi drobiazgami, ale lekarze rozkładają ręce i "odsyłają od Annasza do Kajfasza". O co mogę poprosić lekarza pierwszego kontaktu? Jaką zrobić morfologię, by może dostarczyła jakiejś odpowiedzi? Będę wdzięczna za pomoc.
  Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej
Katarynka

Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 9370

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2018-12-17, 16:15   Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej
Cześć! I jeszcze więcej pytań :) Czy oprócz opieki otolaryngologa, mimo, że guz jest wycięty a ja po radioterapii, powinnam być jeszcze pod opieką onkologa? Kłopot kolejny. Muszę usunąć ósemki od strony, w której były naświetlania. Czy wystarczy zwykły chirurg dentysta, którego poinformuję o problemie, czy dentysta zajmujący się specjalnie pacjentami po radioterapii? I kłopot 3, chyba ostatni na dziś :) Od 6 miesięcy mam skurcze w szyi, doktor laryngolog, który mnie prowadzi jest bezradny, nie zlecił nawet morfologii. Czy powinnam ją sobie zrobić i do kogo udać się z wynikami? Do laryngologa, lekarza rodzinnego, lekarza rehabilitacji medycznej? Pozdrawiam i dziękuję!
  Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej
Katarynka

Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 9370

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2018-12-10, 21:46   Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej
Cześć! To znowu ja. Mam pytania tylko częściowo związane ze zdrowiem. Ale bardzo dla mnie ważne i serdecznie proszę Was o pomoc (nie o bana) Po radioterapii, dosyć ciężkiej dla mnie. Poparzyłam się i łuszczyłam na mokro |wht?!| przyszedł czas względnej stabilizacji. Znalazłam pracę w małej firmie, w biurze, ale w tym roku z przyczyn niezależnych musiałam się z pracodawcą rozstać. Ponieważ jestem dodatkowo w programie aktywizacyjnym (zawodowo) dla osób niepełnosprawnych musiałam się zaktywizować w ciągu miesiąca, żeby wskaźniki się zgadzały w projekcie :roll: Przyjęłam jedną z pierwszych propozycji. Przyznam się, że w rozmowach wstępnych zakres obowiązków przedstawiał się jednak inaczej. Praca zdalna. Przy komputerze. Mam obdzwaniać różnych klientów (na szczęście nie jako handlowiec), tylko upewniać się czy są zadowoleni z pewnych rozwiązań. Druga czynność to szperanie w sieci, czyli wyszukiwanie potrzebnych pracodawcy informacji. Nagle okazało się, że muszę też robić to telefonicznie i z paru telefonów dziennie mam dobić do kilkudziesięciu. Pracuję ze słuchawkami z mikrofonem. Nie z telefonem. Czy jest to w jakiś sposób niekorzystne dla zdrowia, zwłaszcza dla ślinianek? Proszę o radę! Pozdrawiam serdecznie.
  Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej
Katarynka

Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 9370

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2016-08-19, 12:44   Temat: Moja mała wielka radość.
Cześć, to znowu Ja. Widziałam się z moim lekarzem prowadzącym, dalej nie wiedzą skąd obrzęk. Cały czas się utrzymuje. Żuchwa boli przy dotknięciu. Dostałam antybiotyk i biorę lek przeciwzapalny. W środę mam jeszcze raz przyjechać na kontrolę, może skierują mnie na tomografię szczęki. Tyle jeśli chodzi o smęcenie.
Wczoraj dostałam wyniki histopatologiczne ślinianki i węzłów chłonnych. Nigdzie nie ma utkania nowotworowego, węzły są niezmienione :) to podobno bardzo dla mnie dobra wiadomość, więc pozwoliłam sobie na maleńką radość. Ale czy nie za wcześnie? Jeszcze nie widziałam się z moją onkolog-jest na urlopie. Czy jest szansa, że gadzina się rozpełzła i nie zostawiła śladu w węzłach? Będę bardzo wdzięczna, jeśli ktoś zechce mi coś podpowiedzieć. A na razie chucham i dmucham na moją radość :)
  Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej
Katarynka

Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 9370

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2016-08-16, 22:55   Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej
Się polecam 8-) jeśli tylko będę w stanie jakoś pomóc.
  Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej
Katarynka

Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 9370

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2016-08-16, 10:14   Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej
Hmm, jako pacjent nie wyrobiłam w sobie jeszcze nawyku pytania o wszystko, ale podzielę się tym, co wiem :) Jest to standardowa procedura w tym szpitalu przy zmianach złośliwych. Tak to zrozumiałam. W czerwcu miałam pierwszą operację, wycięto samego guza, który potem przebadano. Potwierdziła się wstępna wersja z biopsji. Czyli zmiana nowotworowa typu ACINIC CELL CARCINOMA. Po konsylium usłyszałam, że trzeba usunąć śliniankę i część węzłów chłonnych na wszelki wypadek. Tyla wiem.
  Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej
Katarynka

Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 9370

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2016-08-14, 11:38   Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej
Tak zrobiłam. Doktor kazał obserwować i jak nic się nie zmieni w poniedziałek przyjechać. Dziękuję za okazaną pomoc. :)
  Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej
Katarynka

Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 9370

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2016-08-13, 16:10   Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej
Obrzęk powstał wczoraj wieczorem. Przez noc się powiększył. W ciągu dnia pozostaje niezmieniony, ani się nie powiększył, ani nie zmniejszył. Ewidentnie boli mnie kość żuchwy. Ibuprofen nie pomógł, zastanawiam się jeszcze nad Nimeslilem. Czy jest szansa, że sam ustąpi i czy warto czekać?
  Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej
Katarynka

Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 9370

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2016-08-13, 14:53   Temat: Nowotwór ślinianki przyusznej
Dzień dobry,

chciałabym przedstawić się na forum i poprosić o poradę. Mam 29 lat, w lipcu zdiagnozowano u mnie nowotwór ślinianki przyusznej lewej.
Wylosowałam ACINIC CELL CARCINOMA.

Tydzień temu przeszłam zabieg usunięcia ślinianki i limfadenektomię selektywną po stronie lewej I-II-III.
Leczenie farmakologiczne objęło: Cefazolin, Dexaven, Cyclonamine, Paracetamol, Pyralginę i Tramal.
Po zabiegu tydzień spędziłam w szpitalu przyjmując antybiotyk i leki przeciwobrzękowe.
3 dni temu zdjęto mi dren, a 2 dni temu usunięto szwy i wypuszczono do domu.

W tym momencie zaczęły się schody. Po dniu spędzonym w domu-spuchłam.
Ranę przemywam zgodnie z zaleceniami.
Spuchła mi szczęka w lewym kącie żuchwy, to miejsce jest ewidentnie cieplejsze i bardziej tkliwe.
Na razie biorę ibuprofen i czekam. Czy to możliwe, że zwyczajnie nadwyrężyłam coś w środku?

W szpitalu prawie nic nie jadłam, głównie kefiry.
Teraz w domu nie szaleję z jedzeniem, ale zjadłam np. miękkie śliwki i żuchwa jednak trochę pracowała.
Mieszkam na wsi, szykuje się długi weekend i mam dość ograniczone opcje.
Najprawdopodobniej najbliższy SOR.

Nie chciałabym podnosić niepotrzebnie larum. Bardzo proszę o jakieś porady.
Chwilowo nie mogę zeskanować epikryzy, ale wyniki morfologii i biochemii były w normie.
Będę wdzięczna za podpowiedzi.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group