Znalezionych wyników: 17

Witam wszystkich po dluzszej przerwie. Dzis sie mama dowiedziala, ze z wynikow 1 rezonansu wynika, ze rak sie zmniejszyl do T1. Lekarz powiedzial,ze jest dobrze. Mam nadzieje, ze sie wchlonie zupelnie i zniknie - najlepiej na zawsze!!!!
Podobno jest to rak na tle wirusowym.

tak tak pędzlować, kiwi mame tez drażni

ciągle czekamy na wyniki rezonansu :(

udało się zrobic plukanke bez tego 1 składnika- cena 53 zł za mala buteleczke przesada!
natomiast zel biotene szczypie troche mame. za to glosal jak najbardziej ok.

niestety u mnie to nie dziala - poza tym jednak nie produkuja juz vit b2 w ampulce. A wiecie moze czy pacjent onkologiczny ma pierwszeństwo jesli chodzi o wypisywanie tylko samych recept?

JAk nie urok to .....mam recepte na plukanke kmisa ale nie moge jej zrealizowac, poniewaz
w moim cudownym miescie maja problem. Apteki wymyslalaja, ze nie ma juz w produkcji skladnikow - w kazdej o inny skladnik chodzi!!!!!

dzieki, poki co lekarz rodzinny na urlopie wiec nie ma sensu przerywac brania leku (tylko nystatyna sie skonczyla to tego nie bierze mama ale w srode bede miala recepte na płukanke Kmisa. wiec ja wprowadzimy zamiast nystatyny. Płukanka tez ja zawiera)

mama nie miala jeszcze 1 wizyty, 27 stycznia zrobila morfologie 10 dni przed rezonansem tak jak kazali i nic wiecej. Leczenie bylo w ZCO Szczecin. o TSH to juz w ogole nie wspomniano. Z tego co czytałam to powinna ja zbadac - wiem, że przed leczeniem onkologicznym w ktoryms badaniu wyszło ze ma jakies guzki na tarczycy.

mama nie bierze innych leków a dawka flukonazolu to 1 tabletka rano przez 2 tygodnie.

tak szczerze mowiąc to lekarz rodzinny przepisal ten flukonazol, bo mama powiedziala,ze w szpitalu to dostawala

moze jednak nie ma co dodatkowo obciazac organizmu tymi tabletkami? moze wystarczy tylko nystatyna + plyn kmisa lub jak wyczytałam na jego watkach daktarin + plyn.

juz zaczela je brac wiec chyba nie ma co... tylko,ze az 2 tyg ma je przyjmowac...boshe chyba zadzwonie jutro do lekarza rodzinnego

mykam spac, "dobranocka" wszystkim

Kmis757 dzieki wielkie, Ci lekarze to nic nie mowia- jestescie cudowni bardzo mi pomagacie swoim doswiadczeniem i radami. Czyli jak mamie lekarz rodzinny przepisal flukonazol + nystatyna to lepiej odstawic i stosować to o czym piszesz?? O Biotene i żel oralbalanc pytalam w aptece i nie maja- moze sprobuje w innej albo na internetowej.
Jesli chodzi o leczenie- to bylo radykalne, naciek schodzil w dól tak jak piszesz i wchodzil na podstawe jezyka w kierunku jamu ustnej. A co do węzłów to naprawde nie wiemy-poniewaz sam lekarz na wypisie tak napisal ze nie widac czy to 0 czy 2. fakt,ze miala miala dosyc spory obszar naświetlany z obu stron, nie wiem czy dlatego ze byly te wezły zajete czy to byl taki margines. Nie mam przy sobie wyników rezonansu sprzed leczenia, moze tak cos bedzie o tych węzłach? tylko nie wiem czy to juz ma jakies znaczenie- moze lepiej czasem nie wiedziec. Teraz trzeba zwalczyć tego grzybka, i modlic sie o dobry wynik rezonansu- 6 luty. No wlasnie czy to nie za szybko skoro mama zakonczyla leczenie 12 grudnia???

[ Dodano: 2015-01-28, 20:38 ]
Kmiss757 ta receptura jest na grzybka czy tylko tak do nawilżania jamy ustnej- cos jak plyn hamerlaka?

dziekuje wszystkim za podpowiedzi

[ Dodano: 2015-01-27, 22:49 ]
mam jeszcze jedno pytanie - czy jest ktos kto mial ten rodzaj raka co moja mama- plaskonablonkowy nierogowaciejacy migdałka podniebiennego? czy sa szanse na wyjscie z tego lub chociaz na przedluzenie zycia?

no własnie nie byli pewni raz ma pisane t4 N0 M0 a raz T4 N2 M0, na płucach niby nie bylo nic.

[ Dodano: 2015-01-27, 14:59 ]
dzieki za stronkę

[ Dodano: 2015-01-27, 15:19 ]
co wolno jesc a czego unikac jak sie ma grzyba?

dziekuje, jest to pocieszajaca w tym wszystkim wiadomosc. wiem ze to nadal rak zlosliwy ale mimo wszystko

mama ma duzy guz bo az T4 ,co do przerzutów na wezły i dalsze organy lekarze nie byli pewni dlatego właczyli chemie. Dzwonilam na oddzial po ten skład hamerlaka, jak na zlość lekarz prowadzacy jest na urlopie.

[ Dodano: 2015-01-27, 14:34 ]
jednak zle napisalam mama ma nierogowaciejący płaskonabłonkowy czyli jednak ten najgorszy :(