Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
JustynaS1975
Odpowiedzi: 252
Wyświetleń: 114424
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-04-12, 18:47 Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
friend, przyjmij moje wyrazy współczucia |
Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
JustynaS1975
Odpowiedzi: 252
Wyświetleń: 114424
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-04-06, 12:09 Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
Friend, spokoju, siły i wytrwałości |
Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
JustynaS1975
Odpowiedzi: 252
Wyświetleń: 114424
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-04-03, 12:33 Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
friend napisał/a: | Świadomość, że nie jest sama w hospicjum mimo, że będzie mnie wyganiać do domu/pracy będzie jej potrzebne. |
To prawda. Z mojego doświadczenia opiszę pokrótce swój pobyt w izolatce w kiepskim stanie. Przychodził do mnie (prawie co dzień) mój brat. Z jednej strony wiedziałam, ile wymaga to od niego wysiłku (bo leżałam 7 tygodni), i nawet mówiłam, że jeśli nie przyjdzie na następny dzień to OK, nic się nie stanie. Też nie chciałam go 'taranowić', aby co dzień przyjeżdżał. Ale z drugiej strony, gdy przyjeżdżał do mnie, było to mnie bardzo potrzebne (w takich chwilach obecność bliskiej osoby jest bezcenna)
Przepraszam, że tak się rozpisałam w Twoim wątku, ale chciałam najlepiej naświetlić sprawę.
Pozdrawiam Cię serdecznie |
Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
JustynaS1975
Odpowiedzi: 252
Wyświetleń: 114424
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-04-03, 12:22 Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
friend napisał/a: | Zastanawiam się czy nie iść na L4 opieka i być z żoną w hospicjum ? |
Jeśli oczywiście możesz wziąć takie zwolnienie, to myślę, że dobry pomysł.
Trzymaj się mocno
[ Dodano: 2012-04-03, 13:24 ]
friend napisał/a: | Porozmawiam o tym w domu, z rodzicami i teściami. |
, też dobrze, nie zostawaj sam w tym. |
Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
JustynaS1975
Odpowiedzi: 252
Wyświetleń: 114424
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-03-28, 09:58 Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
Friend, myślę, że to bardzo dobra decyzja, na pewno bardzo trudna, ale bardzo dobra. Od ludzi z hospicjum powinieneś dostać sporą tak potrzebną Ci pomoc.
Pozdrawiam Cię serdecznie i jak zwykle życzę dużo sił |
Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
JustynaS1975
Odpowiedzi: 252
Wyświetleń: 114424
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-03-19, 10:13 Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
friend napisał/a: | Staram się nie upaść w niebyt depresji.... |
To już bardzo dużo. Tym bardziej życzę Ci mnóstwa sił.
Nie wiem czy mężczyźnie wysyła się takiego emotikonka, bo raczej nie lubicie takich czułości, ale pomimo ... |
Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
JustynaS1975
Odpowiedzi: 252
Wyświetleń: 114424
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-03-19, 10:06 Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
friend napisał/a: | Witajcie, kocham swoje dzieci ! |
Friend, śledzę, rzadko się tu odzywam. Ale gdy to przeczytałam to uśmiechnęłam się w poniedziałkowy poranek (i to żadne ironiczne, żeby nie było wątpliwości) (przepraszam, jeśli mój wpis jest jakoś niestosowny) .
I mogę tylko napisać trzymaj się mocno (pewnie to wiesz i starasz się trzymać mocno jak możesz, ale aby dalej siły Cię nie opuszczały).
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
JustynaS1975
Odpowiedzi: 252
Wyświetleń: 114424
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-02-22, 17:11 Temat: Rak jelita grubego u mojej kochanej żony... |
Friend, ja tylko podczytuję Twój wątek, nie wypowiadam się. Ale też bardzo Ci współczuję trudnej sytuacji. I życzę Ci (jak tu wszyscy, a na pewno większość) dużo siły, wytrwałości, cierpliwości i osiągnięcia spokoju wewnętrznego.
Pozdrawiam ciepło |
|