Znalezionych wyników: 41

Dziękuję serdecznie za odpowiedzi. Jestem już spokojniejsza. Zastanawiam się tylko nad jednym - czy zdarza się pomylić ten rodzaj raka z jakimś innym?

Serdecznie witam wszystkich. Od dawna nie wchodziłam na dum spiro spero, bo po śmierci mamy (rak płuc) nie miałam na to siły.
Dziś mąż odebrał wynik badania zmiany wyciętej spod kolana.
Brzmi tak: carcinoma basocellulare diameter 0,8 cm. Wycięcie doszczętne, marginesy boczne 2 mm i 4 mm, w dnie 4 mm.

Znamię pojawiło się prawie rok temu. W listopadzie byliśmy u onkologa, który uznał, że to nic groźnego. Znamię troszkę urosło i niepokoiło mnie, więc ponownie udaliśmy się do tego lekarza. Znowu stwierdził, że to nie jest groźne i nie ma co wycinać. Chciałam jednak się tego pozbyć i mąż zdecydował się na wycięcie (choć podejście lekarza i lekka drwina, że przychodzimy z czymś tak nieznaczącym były niemiłe).

I teraz kilka moich pytań:
- czy warto poszerzać marginesy?
- czy warto robić jakąś dodatkową diagnostykę?
- do kogo najlepiej zgłosić się na wizytę?

Jesteśmy z okolic Łodzi.

Mamy wizyty. Pisałam przed. Mama jest po konsultacji z onkologiem i po badaniu usg serca, które miało być wykonane, by sprawdzić, czy można podać chemię.

Zaproponowano CAV, jeśli dobrze zrozumiałam, jeden wlew co 21 dni.

To pewnie właściwa decyzja, zgodna ze standardami. Rozumiem, że nic innego zrobić się nie da? Czytałam o nowych sposobach leczenia raka niedrobnokomórkowego. W drobnokomórkowym nadal cisza?

Uprzejmie proszę o pomoc. Dostałam dziś wynik kolejnego TK. Poprzednie wyniki są w postach wyżej. Obecny wygląda tak:

Stan po chtr guza płuca lewego.
W porównaniu z badaniem poprzednim TK klatki piersiowej z dnia 4.08. 2016 progresja zmian.
W badaniu obecnym widoczna jest masa patologiczna naciekowa we wnęce lewego płuca obmurowująca oskrzele dolnopłatowe i penetrująca w obręb dolnego płata lewego płuca, wielk. 47 x 37 mm. Stapia się z powiększonym węzłem oskrzelowym lewym wielk. 25 mm. W płacie dolnym lewego płuca łączy się z rozległą masą guza wielk. obecnie 66 x 60 mm. W części obwodowej guza w segm. 9 ognisko satelitarne wielk. 15 mm oraz liczne zagęszczenia śródmiąższowo-miąższowe.
Prawe płuco bez zmian ogniskowych
Nadnercza i objęty badaniem kościec bez zmian meta.
Stan po lewostronnej mammektomii.

Co teraz? Czy jest szansa, że mama otrzyma jeszcze jakieś leczenie? USG jamy brzusznej jest dobre, bez zmian. Progresja w płucu jest jednak mocno widoczna. Jaki kolejny krok nas czeka? Z kim mogłybyśmy się skonsultować?

Też się zastanawiałam, dlaczego nie podano mamie 6 razy chemii. Być może wtedy zniknęłyby guzki satelitarne.

Czy ktoś mógłby polecić jakiegoś wybitnego specjalistę zajmującego się rakiem płuc?

Proszę o pomoc.

Moja mama w lipcu zakończyła chemioterapię. Miała 4 cykle chemii - cisplatyna plus vepesid.

Zaczynała z takim wynikiem TK:
Rozległy guz dolnego bieguna wnęki lewej rozciągający się wzdłuż oskrzela dolnopłatowego na długości ok. 9 cm o wym. ok. 56x42 mm obmurowujący oskrzele płatowe oraz oskrzela segmentowe powodując znaczne zwężenie ich światła.
Poniżej w segmencie 10 widoczne są ogniska satelitarne wielkości do ok. 19-24 mm.
- odczynowe pogrubienie opłucnej przykręgosłupowo w segmencie 10 płuca lewego do ok. 10 mm
- płyn w lewej jamie opłucnowej szer. do ok. 10,5 mm
- płuco prawe bez zmian ogniskowych
- węzły chłonne śródpiersia oraz prawej wnęki bez cech adenopatii
- nadnercza wolne
- objęty badaniem kościec bez ognisk przebudowy patologicznej.

Po dwóch chemiach wynik był taki:
W kontrolnym badaniu TK w porównaniu z badaniem poprzednim z dn. 18.03.2016.częściowa regresja wielkości guza dolnego bieguna wnęki lewego płuca,obecnie wlk. ok. 35x14 mm, poprzednio wlk. ok. 56x42 mm, masa obmurowuje oskrzele dolnoplatowe i oskrzela segmentowe obecnie bez istotnego zwężenia ich światła , w mniejszym stopniu niż poprzednio przylega do aorty zstępującej i lewego
przedsionka oraz otacza lewą dolną żyłę płucną. Poniżej w segmencie 10 ogniska satelitarne wielkości do ok 14 mm ( poprzednio do 24 mm). Mniejsze pogrubienie opłucnej przykręgosłupowo w segmencie 10 płuca lewego, obecnie do 5 mm ( poprzednio do 10 mm) ze śladem płynu w lewej jamie oplucnowej.
Prawe płuco bez zmian ogniskowych.
Węzły chłonne śródpiersia i wnęki prawej wnęki niepowiększone.
Serce w granicach normy wielkosci.
Pojawiły się cechy obustronnej zatorowości płucnej - materiał zatorowy widoczny w lewej tętnicy płucnej i gałezi górnoplatowej lewej oraz w tętnicach płatowych do płata środkowego i dolnego płuca prawego.
Nadnercza i objęty badaniem kościec bez zmian meta.
Stan po lewostronnej mammektomii.

Po czterech chemiach wynik jest taki:
Stan po chtr guza płuca lewego.
W porównaniu z badaniem TK klatki piersiowej z dnia 01.06.2016 widoczna jest dalsza regresja guza bieguna dolnego wnęki płuca lewego obecnie szerokości 8 mm wokół oskrzela dolnopłatowego płuca,poprzednio wielkości 35x14 mm.
Poniżej w segmencie 10 ogniska satelitarne wielkości 8 mm, poprzednio 14 mm.
Resztkowe pogrubienie opłucnej przykręgosłupowo w segmencie 10 płuca lewego bez obecności płynu w jamie opłucnowej.
Prawe płuco bez zmian ogniskowych
Węzły chłonne śródpiersia i wnęki prawej wnęki niepowiększone.

TK głowy i usg jamy brzusznej są w porządku.

I teraz mamy problem. Mama miała mieć radioterapię, ale Łódź uznała, że naświetli jej tylko profilaktycznie głowę, natomiast z guzem z płucu nic więcej robić nie będzie. Bardzo nas to martwi, bo poprawa po chemii jest bardzo duża (tak mi się wydaje) i nagle okazuje się, że to wszystko.

Proszę osoby zorientowane o wiadomość, co możemy zrobić. Czy są może ośrodki leczące taki stopień zaawansowania choroby inaczej?
Serce w granicach normy wielkości.
Pień płucny i tętnice płucne obecnie bez cech zatorowości.
Nadnercza i objęty badaniem kościec bez zmian meta.
Stan po lewostronnej mammektomii.

[ Dodano: 2016-08-30, 08:58 ]
Przepraszam - fragment mojego tekstu wkradł się w treść wyniku TK, a nie widzę opcji EDYTUJ - chyba wiadomo mimo wszystko, o co chodzi.

Uprzejmie proszę osoby, które mają wiedze, by odpowiedziały na moje pytanie:

W pierwszym poście umieściłam TK, które rozpoczęło diagnostykę, a potem leczenie, w jednym z ostatnich zamieściłam TK kontrolne wykonane po dwóch seriach chemioterapii (2 razy po 3 dni w odstępie 3 tygodni - cisplatyna i vepesid).

Z drugim TK mama miała zgłosić się do radioterapeuty, ale tego nie zrobiła, ponieważ jej chemioterapeuta powiedział, że na razie o radioterapii nie ma mowy. Czy ktoś może mi wytłumaczyć, dlaczego jednoczasowe włączenie drugiego sposobu leczenia jest niemożliwe?

Mam zgłosiła się do ośrodka i konsultowała ze swoją chemioterapeutką. Dostała zastrzyki przeciwzakrzepowe. Jest w domu. Mam nadzieję, że pomogą.

Dobrze, że nie zwlekałyśmy z tym TK.

Dzisiaj mama wykonała TK. Udało się z kontrastem, kreatynina na granicy normy.

Proszę o informację, czy taka odpowiedź na chemioterapię jest optymalna czy też mogło być lepiej? Mam jest po dwóch cyklach cisplatyny i vepesidu (przepraszam, jeśli popełniłam błędy w nazwach). Radiolog mówiła, że włączy radioterapię, jeśli znikną guzy satelitarne i płyn w opłucnej. Czy jest szansa, że stanie się tak po 3 lub 4 cyklu?

Proszę także o wyjaśnienie, czym mogą być spowodowane "cechy zatorowości płucnej"? Nie było ich w pierwszym badaniu. Czy to niebezpieczne? Jak sobie z tym poradzić?

Dzisiejszy wynik:
TK klatki piersiowej ze wzmocnieniem kontrastowym (2016-06-01)

W kontrolnym badaniu TK w porównaniu z badaniem poprzednim z dn. 18.03.2016.częściowa regresja wielkości guza dolnego bieguna wnęki lewego płuca,obecnie wlk. ok. 35x14 mm, poprzednio wlk. ok. 56x42 mm, masa obmurowuje oskrzele dolnoplatowe i oskrzela segmentowe obecnie bez istotnego zwężenia ich światła , w mniejszym stopniu niż poprzednio przylega do aorty zstępującej i lewego
przedsionka oraz otacza lewą dolną żyłę płucną. Poniżej w segmencie 10 ogniska satelitarne wielkości do ok 14 mm ( poprzednio do 24 mm). Mniejsze pogrubienie opłucnej przykręgosłupowo w segmencie 10 płuca lewego, obecnie do 5 mm ( poprzednio do 10 mm) ze śladem płynu w lewej jamie oplucnowej.
Prawe płuco bez zmian ogniskowych.
Węzły chłonne śródpiersia i wnęki prawej wnęki niepowiększone.
Serce w granicach normy wielkosci.
Pojawiły się cechy obustronnej zatorowości płucnej - materiał zatorowy widoczny w lewej tętnicy płucnej i gałezi górnoplatowej lewej oraz w tętnicach płatowych do płata środkowego i dolnego płuca prawego.
Nadnercza i objęty badaniem kościec bez zmian meta.
Stan po lewostronnej mammektomii.

Chyba masz rację. TK ma być wykonane przed kolejną serią chemii (6 czerwca). Postaram się przesunąć termin o kilka dni.

Mama dostała skierowanie i zalecenie, by nadanie zrobić między drugą a trzecią serią chemii. Terminy jednak na to nie pozwalają, więc chce zrobić TK prywatnie (poprzednio też robiła je prywatnie) - umówione jesteśmy na najbliższy poniedziałek (30 maja).

Dziękuję. Rozumiem, że w warunkach domowych nie da się w żaden sposób (np.dietą) wpłynąć na podniesienie poziomu neutrocytów?

Przy podwyższonym poziomie kreatyniny nie można zrobić TK z kontrastem, prawda? Czy w takim razie TK bez kontrastu będzie miarodajne przy porównaniu zmian przed i w trakcie chemii, skoro pierwsze badanie było przy kontraście?

Jest jeszcze coś takiego: NEUT# 0,5 (norma 1,5-7).

Mama po telefonicznej konsultacji z chemioterapeutą wzięła antybiotyk, chociaż nie miała żadnych objawów infekcji. Wydaje mi się to dziwne i martwię się, że ten antybiotyk jeszcze pogorszy jej wyniki albo osłabi bardziej nerki.

Tak, to są wyniki po chemii. Mam ma przyjąć 4 serie po 3 dni w odstępach trzytygodniowych. To są wyniki tydzień po drugiej serii.

Rozmaz wygląda tak:
Pałeczki 1,1%
NEU% 28,4% (norma: 30-70)
EO% 1,7% (norma: 0-6)
BASO% 1,7% (norma: 0-1)
LYM% 64,8% (norma: 20-50)
MONO% 2,3% (norma: 0-14)

Wysoki mocznik i kreatyninę mam konsultowała telefonicznie z chemioterapeutą. Powiedział, że nic z tym się nie da zrobić. Ma tylko dużo pić. Czy tak jest rzeczywiście? Co może poprawić funkcjonowanie nerek?

Mama jest po kolejnych trzech dniach podawania chemii. Od ostatniego dnia drugiego cyklu minął tydzień, a nadal utrzymują się mdłości i zdarzają wymioty? Co można na to poradzić.

W wynikach krwi wyszedł za wysoki mocznik - 76,10 mg/dl (norma: 21,00-44,00). Co z tym można zrobić?

Wyszła też za wysoka kreatynina - 1,22 mg/dl (norma 0,50-0,90), za mało leukocytów - 1,76x10^3/ul (norma 4,0-10,0). Inne parametry też odbiegają od normy, ale nie tak znacząco jak te, które przytoczyłam.

Proszę o podpowiedzi, jak podnieść poziom leukocytów, zbić mocznik i kreatyninę, jeśli to możliwe.