1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: UMIERANIE - jak rozpoznać, że to już blisko?... |
Gnatoya89
Odpowiedzi: 124
Wyświetleń: 703249
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-12-13, 23:18 Temat: UMIERANIE - jak rozpoznać, że to już blisko?... |
Wczoraj o 13.21 zgasła moja ukochana mama.
Widziałam kilka dni temu ten wątek na forum... dziś już jest troszkę spokojniej i w domu i w sercu więc postaram się wam szczegółowo opisać jak wygląda odchodzenie z mojego punktu widzenia, gdyż byłam przy mamie przez ostatnie najgorsze 2 miesiące jej choroby... Mam nadzieję,że to pozwoli wam lepiej przygotować się do odchodzenia ukochanej osoby, choć wiadomo do końca nikt z nas nigdy nie będzie przygotowany.
Moja mama miała raka płuc z przerzutami do mózgu ( przerzuty zostały we wrześniu usunięte) ale najgorsze raczysko pozostało... ale do rzeczy. w 3 dni przed
odejściem mama:
- miała na przemian wysoką i niską gorączkę ( od 35 stopni do maksymalnie 39)
- jej oddech był charczący ( wrażenie się miało jakby coś bulgotało w gardle i płucach)
- co kilka minut wydawała z siebie cichy jęk
- nie reagowała na bodźce wzrokowe
- nie mówiła
- nie jadła ( ale to trwało już od 3 tygodni)
- nie piła, nie przełykała ( jw.)
- była odwodniona mimo podawanych kroplówek i odżywki wieloskładnikowej
Na dwa dni przed śmiercią::
Do tych wszystkich rzeczy doszły następujące rzeczy:
- wyostrzyły się rysy twarzy
- oczy się jakby zapadły
- skóra na rękach i twarzy była koloru kawy z mlekiem
- skóra na stopie była fioletowa gdyż nie krążyła już krew mimo plastrów limfatycznych( przez brak przepływu stopa była zimna)
- To samo działo się na kolanie które było sparaliżowane po operacji mózgu
W dniu śmierci zaś doszły do tego:
- przerwa między jednym a drugim oddechem najpierw 30 sekund, następnie 40 ...
potem 70... i końcowo gdy stwierdziłam zgon 5 min,
- płytkie oddechy ledwo słyszalne
- temperatura ciała spadła do 34.5 stopnia
- całe ciało było już chłodne
- skóra na twarzy zrobiła się żółta
- nie oddawała moczu od 24 godzin przed śmiercią mimo podawanych płynów.
Moja mama odeszła wczoraj spokojnie. 3małam ją za rękę wcześniej podając morfinę mimo zakazów ojca.
Z mojej strony moi drodzy pragnę wam powiedzieć tylko tyle, jeśli macie możliwość zatrzymania kogoś w domu podawania wszystkich leków etc. tak jak ja zrobiłam to zróbcie to. Możecie być pewni,że waszej ukochanej osobie będzie się lepiej i spokojniej odchodziło wśród bliskich niż w hospicjum. O czym świadczy zgaśnięcie mojej ukochanej mamy którą było mi dane 3mać za rękę w jej podróży do lepszego świata.
[ Dodano: 2012-12-13, 23:26 ]
Zapomniałam dopisać,że na 2 dni przed śmiercią mama pluła żółcią.
__________________
Posty z kondolencjami przeniesione zostały do właściwego im wątku. |
|
|