Znalezionych wyników: 5

Chętnie poddam się badaniom klinicznym :-D

Co do badań - oczywiście. Natomiast z całą pewnością jedząc kurkumę nie osiągnie się efektu terapeutycznego...

A Christian Rosenkreutz to nie piłkarz.

Zioła? Jak najbardziej mogą osłabić wątrobę, nerki, czy trzustkę tak, że nie będzie możliwe kontynuowanie tradycyjnej, dającej szansę wyleczenia terapii. Mogą spowodować biegunki, utratę łaknienia, podrażniać gardło i przełyk. Mogą zaszkodzić z całą pewnością na więcej sposobów niż pomóc. Bo te zioła, które rzeczywiście pomagają, od dziesięcioleci są podawane w ramach tradycyjnego leczenia nowotworów. Jak napar z siemienia na przykład.

P.S. Nick przybrałeś ku czci Christiana Rosenkreutz'a?

To jest bezczelna reklama...

O tym, że imbir jest afrodyzjakiem, to wiedziałem, ale że zwalcza raka? :-D

Curcumina to odmiana imbiru właśnie... Imbir, i jego odmiany są ostrymi przyprawami. Nie wyobrażam sobie jedzenia tego przez osobę poddaną radioterapii gardła. Podrażnienie i wywołany nim ostry odczyn zapalny jest prostą drogą do przerwania ratującej życie terapii. Ból powoduje jedzenie twarożku, a co dopiero jakiegoś syfu równie mocnego jak pieprz. Ktoś, kto polecił jedzenie tego osobie chorej na raka gardła jest albo idiotą, albo zwyrodnialcem cieszącym się z cudzego bólu.