1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: (znowu) interpretacja wynikow |
Finlandia
Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 17590
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-07-15, 22:33 Temat: (znowu) interpretacja wynikow |
Cytat: | a kim w takim wypadku jestescie?.. |
Osoby które się tu wypowiedziały, to osoby bliskie chorych na raka, tak jak Ty, lub osoby same chorujące na jakiś typ nowotworu (łatwo się dowiedzieć kto jest kim wchodząc w profil, wyświetlając wszystkie napisane posty i odnajdując pierwszy post - tak znajdziesz przeważnie indywidualny wątek każdego z nas). Nieliczni na forum lekarze mają niebieski kolor nicka i pod nim informację: lekarz + specjalizacja.
Ania1 napisał/a: | moze na poczatku mileliscie nadzieje ale z czasem przestaliscie wierzyc w cuda. |
Z moich krótkich obserwacji tego forum wynika, że wszyscy tutaj wierzą w swoje cuda. Takie malutkie cuda: że przeżyją (oni lub ich bliscy) kolejny dzień, że uda się pospacerować jeszcze po lesie, że uda się zjeść jeszcze kurczaka, że będzie dość siły by dojechac na ślub córki. I w takie większe: że guz się zmniejszy i będzie jednak możliwa operacja, że nie dojdzie do przerzutów, do wznowy, że wystarczy chemia i nie trzeba będzie przeszczepu szpiku. Po cichu pewnie niektórzy wierzą, że usłyszą od lekarza: "nie rozumiem jak, ale choroba się cofnęła, zagrożenie minęło...". I na pewno nikt nie powinien Twojego taty tej nadziei pozbawiać - bo w jakiś sposób sama ta nadzieja potrafi podtrzymać przy życiu dłużej niż podejrzane soczki i głodówki.
Przestrzegamy tylko przed ludźmi, którzy cuda chcą sprzedawać. Skoro to maja być cuda, to pozostawmy ich rozprowadzanie instancjom wyższym, w jakiekolwiek kto akurat wierzy. |
Temat: (znowu) interpretacja wynikow |
Finlandia
Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 17590
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-07-14, 20:03 Temat: (znowu) interpretacja wynikow |
Ania1, pod rozwagę: http://wiadomosci.gazeta....mi__Siedem.html
Pytasz nas, ludzi którzy albo leczą raka, albo są bliskimi chorych na raka, jak można się pogodzić ze śmiercią, a ja Ciebie spytam - a jak można się nie pogodzić? Ona przyjdzie, nawet jeśli by mieli wszyscy żyć po 150 lat, to w końcu przyjdzie. I wtedy będziesz już musiała się z nią pogodzić - nawet jeśli twierdzisz, że nie możesz. No bo co innego zrobisz?
Czuję podobnie jak JaInka (której wątek koniecznie przeczytaj, bo jej doświadczenia i przemyślenia będą wam na pewno teraz bardzo pomocne). Chciałabym napisać coś, co by sprawiło, żebyś się opamiętała. Piszesz, że tata ma apetyt - a chcesz mu fundować głodówki. Pytasz, czy będzie mógł być na Twoim ślubie - na pewno nie będzie mógł na nim być, jeśli nie będzie skutecznie leczony przeciwbólowo.
Czytaj jakie książki chcesz, ale nie pozwól sobie wmówić, że pomoże Twojemu tacie jakakolwiek terapia, której warunkiem jest odstąpienie od zalecanego wam przez lekarzy leczenia paliatywnego. Skoncentruj się na tym, co sprawi tacie przyjemność i oszczędzi bólu. |
|
|