1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi |
EwaSz
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 5965
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2015-08-27, 16:53 Temat: Rak piersi |
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Ostatecznie, po konsultacji z kolejnym lekarzem, zdecydowałam, że podejmę hormonoterapię. Obecnie przyjmuję lek Lametta, na razie bez skutków ubocznych (no może bardziej się pocę) i mam nadzieję, że tak pozostanie.
Lekarz, z którym konsultowałam się w sprawie hormonoterapii powiedział, że: 1) on też jest raczej za wdrożeniem hormonoterapii, 2) gdyby jednak ktoś podjął decyzję o zaniechaniu tego leczenia, to też nie popełniłby błędu (biorąc pod uwagę charakterystykę biologiczną guza).
Piszę to dla porządku, bo może ktoś będzie miał podobne do moich dylematy i mu się to przyda.
Teraz czas na kolejne wątpliwości.
W przyszłym tygodniu kończę radioterapię.
Od mojego onkologa dostałam zlecenia na TK (już zrobione - wszystko OK) oraz mammografię (z zaleceniem, żeby ją wykonać za "jakiś czas" po zakończeniu radioterapii). Lekarz radioterapeuta z kolei stwierdził, że powinnam ją wykonać co najmniej 6 m-cy po radioterapii i znowu nie wiem co robić.
W tabeli na str. 258 Richelieu napisał/a: | Zalecenia (aktualizacja: 2014.12.03) |
jest napisane:
MMG - Pierwsze badanie po 6 miesiącach u chorych po BCT
ale po 6 miesiącach od czego? Od operacji? Od zakończenia leczenia radioterapii?
Czy zrobienie MMG wcześniej niż 6 m-cy od zakończenia radioterapii może mi jakoś zaszkodzić? Czy może chodzi o ograniczenie kosztów? |
Temat: Rak piersi |
EwaSz
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 5965
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2015-07-16, 12:53 Temat: Rak piersi |
Niestety, lekarz nie powiedział o jaki lek chodzi (rozmowa była z tych "na korytarzu"), a uzasadnienie było dokładnie takie jak pisze patomorfolog z CO - "to kolejna możliwość walki z chorobą i tego się będziemy trzymać". Byłam tak zaskoczona, że się tylko zdziwiłam, bo przedtem nikt o możliwości hormonoterapii nie wspominał i z wrażenia nie zapytałam o nic. Za to jak zaczęłam czytać na temat skutków ubocznych leków (głównie skupiłam się na Tamoxifenie), to zaczęłam się właśnie obawiać o ten koszt na zdrowiu ogólnym. Szczególnie zaniepokoiły mnie możliwe skutki dotyczące wzroku "Zaburzenia widzenia: zmiany w rogówce, retinopatia, zaćma.", gdyż jestem osobą jednooczną (utrata widzenia na jedno oko w wyniku urazu) i w jakiekolwiek pogorszenie widzenia może być dla mnie szczególnie dotkliwe.
Proszę jeszcze o dodatkowe informacje.
1. Jak ma się ewentualne rozpoczęcie hormonoterapii do chemioterapii i radioterapii? W jakim terminie po zakończeniu chemioterapii powinna się rozpocząć hormonoterapia. Czy hormonoterapia może się odbywać równolegle do radioterapii, czy raczej po jej zakończeniu?
2. Czy znane są badania na temat jak stosowanie hormonoterapii wpływa (statystycznie) na długość życia bez nawrotu choroby w przypadku nowotworów o takiej charakterystyce, jak u mnie (ER~0%, PGR~5%)? |
Temat: Rak piersi |
EwaSz
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 5965
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2015-07-15, 18:53 Temat: Rak piersi |
Witam wszystkich
Mam 55 lat.
W listopadzie 2014 r. w wyniku rutynowej mammografii (robiona co 2 lata) wykryto u mnie podejrzaną zmianę w prawej piersi. W poprzednich badaniach nie ujawniono żadnych zmian.
W grudniu 2014 miałam operację oszczędzającą z procedurą węzła wartowniczego.
Wynik badania histopatologicznego w załączniku.
Następnie zostałam zakwalifikowana do leczenia systemowego 4 x AC + 12 x Paclitaxel (co tydzień). W przyszłym tygodniu będę miała ostatni kurs chemii.
Kolejnym etapem ma być radioterapia. Odbyłam już wstępną wizytę u radioterapeuty, w sierpniu mam rozpocząć naświetlania (20 na całą pierś + 4 na lożę po guzie).
Ostatnio lekarz prowadzący powiedział, że kolejnym etapem będzie hormonoterapia (wg tego lekarza PGR 5% jest powodem do zastosowania tego leczenia).
Temat hormonoterapii wypłynął też podczas rozmowy z radioterapeutą - ten lekarz stwierdził, że w moim przypadku nie ma wskazań do hormonoterapii (gdyż ważniejszy jest ER-).
I to nie daje mi spokoju, gdyż obawiam się czy to leczenie (hormonoterapia) nie przyniesie więcej szkód niż pożytku.
Dodatkowe informacje dotyczące przebytych chorób.
W 2005 r. byłam chora na raka jajnika. Przeszłam operację (a właściwie 2 operacje) usunięcia jajników i macicy, później leczenie uzupełniające - 6 kursów Taxol + Cisplatyna. Szczęśliwie na tym się zakończyło.
W 2015 r. zostałam przebadana w kierunku mutacji w genie BRCA1, BRCA2, CHEK2 - mutacji nie stwierdzono. Nie stwierdzono również mutacji słowiańskiej 657del5 w genie NBS1/NBN.
Proszę o sugestie, czy w moim przypadku rzeczywiście są wskazania do hormonoterapii. Ewentualnie jaki pożytek mogę z niej odnieść. Próbowałam znaleźć te informację na własną rękę, ale niestety nie udało mi się ustalić tego jednoznacznie. Mam za to sprzeczne sugestie dwóch lekarzy i mętlik w głowie. Temat ten prawdopodobnie niedługo powróci w związku z zakończeniem chemioterapii i będę musiała podjąć jakąś decyzję. Bardzo proszę o pomoc w jej podjęciu.
|
|
|