1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: szukam hospicjum, od czego zacząć? |
Evelina24
Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 6862
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2016-04-18, 13:30 Temat: szukam hospicjum, od czego zacząć? |
Porozmawiaj szczerze z lekarzem hospicjum domowego i z pielegniarkami tego hospicjum. Nam lekarz z hospicjum domowego oraz pielegniarka powiedzialy, ze najprawdopodobniej nie beda w stanie "opanowac" mamy, zeby miala komfort w ostatnich dniach/tygodniach zycia. (Ale moja mama ma przerzuty do mozgu).
Napewno zadzwonilabym rowniez albo popytala sie co robic jak chory dostanie ciezkich boli takich ze np. w domu nie mozecie ich opanowac. Co robi pogotowie, lekarz itd.
Moj daleki krewny umieral w domu ale w pewnym momecie dostal takich boli, ze te plastry morfinowe nie pomagaly i wezwali karetke. Niestety karetka go nie zabrala i musial lezec w strasznych bolach w domu.
Duzo zalezy od lekarza z hospicjum, czy wam zapisze odpowiednio duzo lekow. W Gazecie Wyborczej byl artykul, ze czesc lekarzy boi sie przepisywac odpowiednie dawki morfiny. |
Temat: szukam hospicjum, od czego zacząć? |
Evelina24
Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 6862
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2016-04-13, 12:06 Temat: szukam hospicjum, od czego zacząć? |
Hej,
czy Twoja mama powinna byc w hospicjum stacjonarnym zalezy od jej stanu zdrowia i mozliwosci Twojej rodziny. Moja mama jest w stacjonarnym od 3 tygodni ale jej stan jest bardzo ciezki, ma liczne przerzuty do mozgu i zmiany charakteru (jest agresywna). My nie moglysmy sie nia zajac w domu. Ale mama miala skierowanie do hospicjum stacjonarnego juz poltora roku temu. Wiec w sumie zyla poltora roku w dobrej kondycji sama. Przychodzily do niej dwie opiekunki na dzien (z rana i wieczora) i moja siostra.
My pytalysmy sie lekarzy o hospicjum z dobra opinia i odwiedzilysmy jedno. Mama znala to hospicjum bo niestety wiekszosc jej kolezanek juz tam przed nia trafila wiec ona sama z siebie tez chciala tam isc.
Radze Ci popytac sie lekarzy i (jak znasz roznych opiekunek) oraz ludzi. Zameldowac sie do jednego mozna wczesniej bo wiem, ze w roznych okolicach sa rozne kolejki (czas czekania jest w niektorych hospicjach do 11 miesiecy) ale sa tez hospicja ktore przyjmuja szybko. My czekalysmy 3 tygodnie ale mama byla juz w ciezkim stanie moze to tez ma jakies znaczenie odnosnie miejsca w kolejce.
Porozmawialabym najpierw z mama jak ona to widzi bo ostatecznie bedzie musiala podpisac zgloszenie. Jesli jest jeszcze w "dobrym" stanie to moze ja podlamac. Moja mama mowila ze chce ostatecznie do hospicjum ale zameldowanie zrobilysmy dopiero jak rzeczywiscie bylo bardzo ciezko. Mama miala szczescie ze tak szybko dostala tam miejsce.
Pozdrowienia |
Temat: Hospicjum stacjonarne- dylemat |
Evelina24
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 5314
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2016-03-17, 17:46 Temat: Hospicjum stacjonarne- dylemat |
marzena66, madzia70,
dziekuje bardzo za odpowiedzi! Bardzo mi pomogly.
Pozdrowienia |
Temat: Hospicjum stacjonarne- dylemat |
Evelina24
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 5314
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2016-03-15, 21:56 Temat: Hospicjum stacjonarne- dylemat |
Dzien Dobry,
Moja mama juz od 10 lat choruje na raka piersi. Niestety ponad rok temu okazalo sie, ze ma przerzuty do mozgu. Do tej pory radzila sobie calkiem dobrze. Mieszka sama (maz nie zyje), ma opiekunke, ktora przychodzi na 4 godziny dziennie.
Jakis miesiac temu przetstala chodzic (kreci jej sie w glowie). Opiekunka i moja siostra zaczely przychodzic wtedy czesciej. Jakis tydzien temu zaczal zmieniac sie jej charakter. Stala sie agresywna. Zaczela panikowac i uciekac z domu, walic w sciany i krzyczec o pomoc itd.
Z rodziny ma mnie i moja siostre. Moja siostra mieszka w innym miescie i za dwa miesiace rodzi swoje pierwsze dziecko. Ja mieszkam za granica i mam 2 letnie dziecko.
Teraz jestesmy u mamy. Po ponownym ustawieniu lekow zrobilo jej sie troche lepiej. Chociaz nadal podejrzewa nas o spisek i mowi dziwne rzeczy.
Nie wiemy co robic. Chialysmy zatrudnic dla niej opiekunke na 24 godziny na dobe plus jeszcze jedna do pomocy. Ale nie wiemy czy to dobry pomysl. Mama nie jest zawsze dobra dla tej opiekunki co ma. Czesto jest agresywna i obrazliwa. A ta opiekunke zna juz od lat. Dotychczasowa opiekunka nie chce ( albo nie moze) u mamy czesciej pracowac. Boimy sie ze na nowa zareaguje jeszcze gorzej.
Ja bym mogla na 3 miesiace przyjechac z moim dzieckiem i wynajac jakies mieszkanie i codziennie kilka godzin (2-3) byc u mamy. W jej malym mieszkaniu nie ma warunkow dla mojego dziecka. Mama rzuca tabletkami jak nie chce ich zjesc. Moje dziecko mogloby zjesc tabletke. Nie jestem w stanie tego na 100% kontrolowac.
Hospicjum domowe jest mozliwe za 2 miesiace.
Jest hospicjum stacjonarne na ktore mama sie zgodzila. Ma ono b. dobra opinie i jest wyspecjalizowane na takie przypadki.
Mimo wszystko mam watpliwosci. Nie wiem co robic. Mama nie czuje sie nigdzie dobrze. Wszystko jej przeszkadza.
Moze wybrac rozwiazanie z opiekunkami i przeyjechac tu. Ale dluzej jak 3 miesiace zostac nie moge. Moze sie tez zdarzyc ze opiekunka zrezygnuje jak mama dostanie jednego ze swoich "atakow".
Co robic??? Prosze pomozcie mi zebrac mysli.
Dziekuje za odpowiedzi! |
|
|