1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi - rozpoznanie niejednoznaczne (DRP ? chłoniak ?) |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 40
Wyświetleń: 22513
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-02-21, 09:38 Temat: Rak piersi - rozpoznanie niejednoznaczne (DRP ? chłoniak ?) |
Szukajcie a znajdziecie
Jednak to jest, jak dla mnie wykopalisko Artykuł sprzed 8 lat oparty na maleńkiej grupie 38 chorych, które badano w okresie 13-9 lat temu. Wtedy generalnie standardy były zupełnie inne - za podstawowy schemat w leczeniu raka piersi uważano CMF a nie AC lub AT.
Nie sądzę by ktokolwiek -lecząc- opierał się teraz na tym małym badaniu sprzed lat, które nie zaowocowało żadnymi wytycznymi. Myślę, że leczeniu Twojej mamy schematem PN przyświeca mimo wszystko inna idea.
Bardzo się cieszę, że mama czuje się lepiej, CT oczywiście znalazłam na pierwszej stronie, przepraszam za gapiostwo |
Temat: Rak piersi - rozpoznanie niejednoznaczne (DRP ? chłoniak ?) |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 40
Wyświetleń: 22513
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-02-21, 07:34 Temat: Rak piersi - rozpoznanie niejednoznaczne (DRP ? chłoniak ?) |
AK napisał/a: | zdarza się G3 z 100% receptorami - to tylko biologia, jest przewidywalna, ale nie do końca | Zgadza się. Przyczepiłam się jednak do tego ze względu na nietypowość całej sytuacji (szczerze mówiąc trudno tu o jakąkolwiek "typowość") i zastanawiałam się gdzie tu może tkwić jakiś błąd.
AK napisał/a: | Skoro jest decyzja o PN, to jakaś podstawa do leczenia jak w niedrobnokomórkowym raku płuca musiała być, ale jeszcze takiej sytuacji nie widziałem, żeby w tym typie raka płuca nie było widać guza pierwotnego. | A ja tak. Kilka razy. Najjaskrawszym przykładem były 2 obrazy TK mamy naszego Moderatora, gdzie były masywne zmiany węzłowe w śródpiersiu a ogniska pierwotnego brak - pola płucne czyste (w drugim TK dopiero, blisko szczytu płuca lewego uwidoczniono zmiany niedodmowe mogące sugerować możliwość istnienia niewielkiej wymiarem zmiany położonej obwodowo). Histpat z pobranego w trakcie mediastinoskopii węzła: przerzut niskozróżnicowanego gruczolakoraka płuca.
Erevain21 napisał/a: | pelne rozpoznanie. w badanym materiale obecne komorki niskozroznicowanego raka prawdopodobnie gruczolowego. (W barwieniu mucykarminem na obecnosc sluzu dodatni odczyn w pojedynczych komorkach). Odczyny immunohistochemiczne:CK+ TTF1+ her ogniskowo +. Mzna sadzic , że punktem wyjscia nowotworu jest pluco. Wobec niezgdnosci obrazu hist z CT(guz jedynie srodpiersia)wskazana weryfikacja kliniczna) | Badanie histpat wskazuje na raka płuca. W szczególności dodatnie TTF1.
Tu troszkę o TTF1 :
Cytat: | (...)
W ostatnim czasie ogromnego znaczenia nabiera przeciwciało TTF1, które jest tkankowo specyficznym czynnikiem transkrypcyjnym występującym w komórkach tarczycy, pneumocytach typu II i komórkach Clara nabłonka oskrzelowego [20].
Ekspresję TTF1 stwierdza się w ponad 75% raków gruczołowych płuca, 50% wielkokomórkowych neuroendokrynnych oraz w ponad 90% drobnokomórkowych [6, 21]. W rakach wywodzących się z innych narządów niż płuco i tarczyca oraz w komórkach międzybłonka reakcja jest ujemna [12, 21].
Ordonez stwierdził dodatnią reakcję w 74–75% raków gruczołowych płuca oraz w żadnym przypadku MM i raków gruczołowych pochodzenia pozapłucnego [10, 21, 24].
(...)
Pneumonologia i Alergologia Polska 2007, tom 75, nr 1, strony 57–69 | źródło: viamedica.pl
Cytat: | Thyroid Transcription
Factor (TTF-1)
Przeciwciała Monoclonal Mouse Anti-Rat Thyroid Transcription Factor (TTF-1) są przeznaczone do laboratoryjnej identyfikacji jakościowej komórek zawierających tarczycowy czynnik transkrypcyjny (TTF-1) w komórkach prawidłowych i nowotworowych, przy użyciu mikroskopii świetlnej i metod immunohistochemicznych (IHC). Dodatni wynik odczynu ułatwia klasyfikację nowotworów płuc i tarczycy.
Wyniki panelu przeciwciał są pomocne w diagnostyce różnicowej. Interpretacji wyniku — z uwzględnieniem kontekstu klinicznego oraz wyników innych metod diagnostycznych — powinien dokonać wykwalifikowany patolog.
(...)
Tkanki prawidłowe.
Wykazano immunoreaktywność przeciwciał przeciwko TTF-1 z pneumocytami typu II oraz komórkami typu Clara płuc i komórek pęcherzykowych tarczycy oraz brak reaktywności z pozostałymi testowanymi prawidłowymi tkankami. Stwierdzono brak ekspresji TTF-1 w następujących strukturach: przysadce mózgowej, gruczole krokowym, jądrach, nadnerczach, skórze, sutku, nerkach, okrężnicy, wątrobie, trzustce, jelicie cienkim, mózgu i żołądku.1,4,5
Tkanki nieprawidłowe.
Ekspresję TTF-1 potwierdzono metodami immunohistochemicznymi w komórkach nowotworowych pochodzących z guzów płuc i tarczycy. Przeciwciała anty-TTF-1 wykazują dodatni odczyn z większością drobnokomórkowych raków płuc oraz pierwotnych i przerzutowych raków gruczołowych płuc. Z kolei immunoreaktywność stwierdza się w mniejszej części niezróżnicowanych wielkokomórkowych raków płuc (26%).1,6 Opisywano również dodatni odczyn z TTF-1 w raku płaskonabłonkowym płuc (14%).7 Immunoreaktywność TTF-1 wykazano w większości atypowych rakowiaków płuc, natomiast występowała rzadko w rakowiakach typowych.6 Obecność czynnika TTF-1 stwierdzono również w 3/3 raki brodawkowatych tarczycy.1 Ekspresji TTF-1 nie stwierdzono w większości rodzajów innych analizowanych nowotworów – np. pierwotnych raków sutka, przerzutach raków sutka w płucach, raków z komórek nerek, pierwotnych i
przerzutowych raków gruczołowych okrężnicy i gruczołu krokowego oraz międzybłoniakach złośliwych.1,5,6,7,8
Po zastosowaniu przeciwciał poliklonalnych przeciwko TTF-1 stwierdzono pewną ogniskową immunoreaktywność w 1/66 przypadków raka gruczołowego żołądka i 1/8 przypadków raka gruczołowego trzonu macicy.9
(...) | źródło: dako.pl
Ekspresję her (które?) oraz CK (która cytokeratyna?) stwierdza się tak w raku sutka jak i niedrobnokomórkowym raku płuca.
Za to mam pytanie - skoro różnicowano przerzut raka sutka z przerzutem do węzłów raka płuca - dlaczego w materiale tkankowym nie oznaczono ekspresji dla receptorów hormonalnych?...... (er, pgr) To standard postępowania, jeśli poszukuje się potwierdzenia dla faktu, że źródłem przerzutu ma być hormonozależny raka piersi.
Do 'niestandardowych' spraw należy dodać, że rak sutka to rak brodawkowaty. W badanym obecnie materiale nie stwierdzono takiej komponenty.
Na koniec ciekawa uwaga patologa: Cytat: | Wobec niezgdnosci obrazu hist z CT(guz jedynie srodpiersia)wskazana weryfikacja kliniczna. | Klinicznie mamy obecnie ZŻGG i zmiany nie reagujące na leczenie raka piersi (hormonalne oraz chemiczne - progresja nastąpiła już w trakcie chemioterapii adiuwantowej, po chirurg.leczeniu oszczędzającym).
Przy tym wszystkim lekarz prowadzący obecnie twierdzi, że leczy przerzut raka sutka (schematem PN )
Erevain21, zabrakło mi w przytoczonych przez Ciebie wynikach opisu owej CT, na której widać ponoć zmiany węzłowe w śródpiersiu a nie widać ogniska pierwotnego w płucu (szukałabym go raczej w prawym).
To tyle w kwestii rozważań danych nietypowych...
Dla pacjentki i jej rodziny oznacza to przede wszystkim spore kłopoty (bo i przedłużającą się diagnostykę i leczenie 'na czuja'..) - bardzo więc współczuję całej tej sytuacji
Grzesiek - aby ocenić czy mama może kontynuować leczenie schematem PN (wg mnie raczej nie) trzeba by było zrobić aktualne, standardowe w takiej sytuacji badania: morfologię, kreatyninę, mocznik, cukier, elektrolity.
Powiem Ci szczerze, że patrząc na obecnie opisywany przez Ciebie stan mamy, ja bym optowała za przejściem na leczenie doustne winorelbiną.
Takie leczenie stosuje się zarówno w zaawansowanym raku płuca jak i zaawansowanym raku sutka. Nie sponiewierałoby to tak mamy, a stwarzałoby mimo wszystko szansę na jakąś remisję, gdziekolwiek jest ognisko pierwotne. I przyjmowałaby sobie lek spokojnie w domu.
Jednak to oczywiście jedynie moja opinia.
W kwestii zaparć - jeśli Metoclopramidum nie pomoże to proponuję skorzystać z pomocy hospicyjnej pielęgniarki i wykonać lewatywę (czasem trzeba to zrobić kilka razy), bywa bowiem, że jedynie to pomaga, za to na ogół skutecznie.
A -> tutaj <- troszkę praktycznych porad dotyczących tego problemu.
pozdrawiam ciepło. |
Temat: Rak piersi - rozpoznanie niejednoznaczne (DRP ? chłoniak ?) |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 40
Wyświetleń: 22513
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-02-17, 16:40 Temat: Rak piersi - rozpoznanie niejednoznaczne (DRP ? chłoniak ?) |
Erevain21, szczerze powiedziawszy .. coraz mniej rozumiem.
Kilka kwestii wydaje mi się ze sobą nie spinać, łącznie z rozpoznaniem histopatologicznym:- pierwotne rozpoznanie to rak piersi niskozróżnicowany (G3) z wybitnie dodatnimi receptorami steroidowymi er +++ / pgr+++ co już samo w sobie jest niezmiernie nietypowe i przeczy niejako biologii raka sutka; słabe zróżnicowanie komórek raka oznacza małe podobieństwo do tkanki, z której nowotwór się wywodzi - stąd raki niskozróżnicowane z zasady nie są hormonozależne (ta zasada dotyczy również innych nowotworów, które miewają dodatnią ekspresję receptorów hormonalnych: raka trzonu macicy, raka gruczołu krokowego). Tu mamy ewenement: rak niskozróżnicowany i silnie hormonozależny.. (?)
- Pomimo, że ekspresja receptorów hormonalnych jest j.w. najwyższa w skali, którą się stosuje, rak okazuje się niewrażliwy na leczenie hormonalne
- trudno jednak rzec czy jest wrażliwy czy nie, ponieważ piszesz, że mama była leczona hormonalnie jedynie przez 1,5 tygodnia (?...) Tu pytanie - czym? tamoksyfenem czy inhibitorami aromatazy? A czy była leczona (a powinna) hormonalnie bezpośrednio po leczeniu pierwotym (radykalnym)? To standardowe leczenie uzupełniające w hormonozależnym raku sutka..
- Obecnie po 1,5 tyg. terapii hormonalnej odstawiono ją na poczet .. chemioterapii? która jest znacznie bardziej toksycznym leczeniem niż leczenie hormonalne, a przy receptorach +++ może być również leczeniem mniej skutecznym niż hormonoterapia
- lekarz twierdzi , że leczy u mamy przerzut raka sutka - nie stosuje przy tym obowiązkowego w takim przypadku leczenia hormonalnego , tylko schemat chemioterapii właściwy dla niedrobnokomórkowego raka płuca (schematów, które można podać na rozsianego raka piersi, opornego na leczenie antracyklinami, jest sporo, jednak PN wśród nich nie ma)
- ciekawą 'kropką nad i' jest opcja radykalnego naświetlania rozsiewu raka piersi, w tym masywnych zmian węzłowych oplatających tchawicę i to u chorej w średnim stanie ogólnym...
Oj.. Myślę, że mamy tu - w tych nijak nie składających się w sensowną całość informacjach co najmniej drobne nieścisłości..
Jeśli będziesz chciał podyskutować o leczeniu mamy, proponuję byś załączył tu skany wyników z historii leczenia (np. tych, które miałeś ze sobą we Wrocławiu).
pozdrawiam ciepło |
Temat: Rak piersi - rozpoznanie niejednoznaczne (DRP ? chłoniak ?) |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 40
Wyświetleń: 22513
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-02-15, 22:04 Temat: Rak piersi - rozpoznanie niejednoznaczne (DRP ? chłoniak ?) |
Ło matko, przebrnęłam...
Przeczytałam uważnie cały wątek, przepraszam, że tak późno Erevain21 ..
Wiesz, że w trakcie czytania - opisywany przez Ciebie brak reakcji zmian na leczenie schematem AC (a w zasadzie progresja tychże zmian w trakcie leczenia chemicznego) plus ich oporność na hormonoterapię (przy obydwu receptorach +++ !!) nasunęły mi myśl: rak płuca?
Heh, rzadko spotykana historia, szkoda, że Was dotknęła..
To, co opisujesz w zakresie incydentu związanego z obrzękiem - wygląda na zespół żyły głównej głównej; możliwe bardzo, przyczyną ZŻGG bywają bowiem między innymi masywne zmiany węzłowe w śródpiersiu. Powyższe potwierdzałoby również ładne ustąpienie objawów po naświetlaniach.
Obecny schemat chemioterapii PN jest oparty głównie na cisplatynie (winorelbina ma utrzymać efekt ew. remisji), jest to schemat standardowy w leczeniu niedrobnokomórkowego raka płuca. Wiedz jednak, że szansa na obiektywną odpowiedź na to leczenie jest rzędu ok. 40%.
Odpowiadając jeszcze na jedne z Twoich pierwszych pytań a propos zmian węzłowych:
masywne zmiany węzłowe (nowotworowe) w śródpiersiu, o ile nie jest to ziarnica bądź chłoniak nieziarniczny (lub jeden z nowotworów złośliwych zarodkowych), w zasadzie zawsze oznaczają, że choroba jest nieuleczalna.
A powiększone węzły nadobojczykowe to niemal na pewno przerzuty nowotworowe -
węzły nadobojczykowe po prostu z innych powodów nie ulegają powiększeniu.
Nie jest dobrze.. pewnie to wiesz ..
Oby była reakcja na chemioterapię, to da Wam to jeszcze trochę czasu.
Czasem na remisję trzeba troszkę poczekać - to nie jest rak drobnokomórkowy, gdzie zmiany guzowate zazwyczaj nikną po leczeniu chemicznym niemal 'w oczach'.
pozdrawiam ciepło, będę zaglądać do Twojego wątku |
|
|