1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: bronchoskopia... pomoże czy zaszkodzi? |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 13804
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-04-06, 08:32 Temat: bronchoskopia... pomoże czy zaszkodzi? |
aktaner,
możliwość leczenia onkologicznego w tej sytuacji zależy przede wszystkim od stanu ogólnego chorego.
Pierwsza rzecz, którą należałoby rozważyć to napromienianie mózgu (WBRT) - radioterapia to standard postępowania w mnogim rozsiewie do mózgu i to jest w Waszej sytuacji priorytetem.
Kolejną rzeczą, którą można rozważyć to leczenie systemowe (chemioterapia lub leki ukierunkowane molekularnie). Nie działa ono na zmiany w mózgu (przez barierę krew-mózg), ale na wszystkie pozostałe, np. w klatce piersiowej.
Największym zagrożeniem pozostają jednak przeczuty do mózgu i to one w pierwszej kolejności wpływają na złe rokowanie. W tej sytuacji leczenie systemowe powinna warunkować poprawa stanu klinicznego po WBRT (nie ma gwarancji, że nastąpi - ale szansa jest) oraz ocena zaawansowania zmian chorobowych w klatce piersiowej.
Aby leczyć onkologicznie powinno się potwierdzić mikroskopowo, że jest to nowotwór złośliwy - w tym celu pobiera się wycinek ze zmiany, w tym wypadku zlokalizowanej w klatce piersiowej. Właśnie po to powinno się wykonać bronchoskopię.
Jeśli tata jest w dobrym stanie ogólnym, bez poważnych chorób współistniejących - warto spróbować go leczyć. Będzie to leczenie paliatywne, jednak może poprawić jakość życia taty i nieco je przedłużyć.
aktaner napisał/a: | czy w przypadku mojego taty skierowanie na bronchoskopię może przyspieszyć rozwój choroby? |
Nie, nie może. Bronchoskopia to po prostu badanie. Badanie umożliwiające podjęcie próby leczenia.
Jedyną okolicznością mogącą sprzyjać progresji choroby jest brak podjęcia leczenia.
pozdrawiam ciepło. |
|
|