1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak płaskonabłonkowy szyi z naciekiem na tętnicę szyjną |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 10396
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2011-12-19, 20:57 Temat: Rak płaskonabłonkowy szyi z naciekiem na tętnicę szyjną |
neni napisał/a: | Ostatecznym rozwiązanie jest proba zamknięcia tętnicy po prawej stronie , jednak jest to bardzo niebezpieczna operacja. |
Jeśli jest ośrodek, który zadeklarował, iż podejmie się zabiegu chirurgicznego - to jest to jedyna szansa na próbę leczenia radykalnego.
Zgadza się, że z taką operacją może się łączyć wysokie ryzyko: - wystąpienia poważnych powikłań w trakcie lub bezpośrednio po zabiegu - łącznie z ryzykiem powikłań śmiertelnych;
- niepowodzenia leczenia operacyjnego - nie ma niestety gwarancji, że uda się zoperować radykalnie, lub że w międzyczasie nie doszło do rozsiewu, który wkrótce i tak doprowadzi do ponownej progresji choroby.
Oczywiście ze względu na w/w zagrożenia można zrezygnować z podjęcia tak ryzykownej operacji. Niestety jednak nie ma dla niej alternatywy.
Radioterapia stereotaktyczna (np. CyberKnife) w przypadku guzów naciekających ścianę ważnego naczynia krwionośnego nie jest możliwa - mogłaby bowiem doprowadzić do wytworzenia się przetoki i krwotoku wewnętrznego.
Chemioterapia natomiast - jako leczenie samodzielne - jest w przypadku nowotworów głowy i szyi (tu w szczególności mowa o raku płaskonabłonkowym gardła środkowego i dolnego) wyłącznie leczeniem paliatywnym, nie dającym szans na wyleczenie. Wyniki leczenia chemioterapią są ponadto w raku gardła środkowego i dolnego wysoce niezadowalające - odpowiedź na leczenie nie jest częsta, ponadto bywa dość krótka.
Innych opcji leczenia niestety brak.
neni napisał/a: | Może istnieje jakas klinika, jak nie w Polsce to gdzies na świecie która miała podobny przypadek.? |
Tak, oczywiście. Tak w Polsce, jak i za granicą. Istnieje również ustalony sposób postępowania w takich sytuacjach - i z historii leczenia wynika, że się go trzymano.
Obecnie również proponowane są rozwiązania najlepsze z możliwych: o ile możliwa jest próba resekcji - proponuje się operację (dokładnie informując chorego o ryzyku z nią związanym), jeśli nie - leczenie paliatywne (w tym wypadku faktycznie pozostaje chemioterapia i/lub napromienianie paliatywne, nie wydłużające czasu przeżycia a ewentualnie łagodzące dolegliwości związane z progresją).
Decyzja - na co się zdecydować - musi należeć do pacjenta. Obowiązkiem lekarzy jest natomiast dokładne poinformowanie go o tym jakie są możliwości leczenia, ryzyko z nim związane i przewidywany efekt terapeutyczny.
pozdrawiam ciepło. |
|
|