1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Guz pluca prawego |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 40747
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-06-02, 02:21 Temat: Guz pluca prawego |
Witaj Konrad - dobrze, że stoisz na straży!
Przepraszam biednego patologa , któremu niesłusznie (w zakresie opłucnej) się oberwało
Nie musisz być skonfundowany - bo to z mojej strony zwykłe przeoczenie zapisu, widać pewnie wyraźnie, że go w ogóle nie dostrzegłam.
Pewnie trochę dlatego, że jestem gapa, trochę ze względu na drobny druk i brak polskich znaków
lena73 napisał/a: | wneki plata oraz oplucna | (kłania mi się regularne zakładanie okularów),
ale i pewnie zmyliły mnie wnioski onkologa: lena73 napisał/a: | Powiedzial ze jest T2/3 z uwagi na oplucna |
na które zapewne rzuciłam okiem najpierw (byłam ciekawa klasyfikacji pTNM).
W tej sytuacji skąd "T2/3 z uwagi na oplucna"?
T3N0M0 to stopień zaawansowania IIB (jeśli "onkologicznie" istnieje niepewność nie do wyjaśnienia - zawsze przyjmuje się wariant "ostrożnościowy").
Cibor napisał/a: | Onkolog powiedział, że klasyfikacja to IB (Lena też to napisała). |
Nie, Lena napisała: lena73 napisał/a: | rak plaskonablonkowy T2/3N0M0 i B1 |
- myślałam, że to B1 to jakaś literówka
W tej sytuacji gdzieś tu tkwi błąd - onkolog nie może z całą pewnością klasyfikować choroby jako IB zakładając naciek na opłucną (czyli cechę T3).
Przeczytaj Konradzie raz jeszcze wypowiedź Leny - to nie ja, a wasz onkolog wysnuł takie podejrzenie.
Ok, w tej sytuacji proponuję następujące wnioski (nie będą w zasadzie mocno odmienne od poprzednich wniosków "ślepca" ) :
Biorąc pod uwagę następujące fakty:
1. Guz jest dużych rozmiarów
2. Obraz TK (przemawiający za tym, że z opłucną coś się dzieje)
3. Guz zaciąga opłucną (makroskopowo)
4. Brak nacieku (mikroskopowo)
Onkolog - jak przypuszczam - postanowił z wnioskowaniem być ostrożny (czyli z określeniem cechy "T"), sam zresztą Lenie uzasadniając, że ostrożność jego jest "z uwagi na opłucną".
Wyniki histopatologiczne zdarzają się niestety fałszywie negatywne i onkolog statystyki takich błędów zna. Wiele również mówią statystyki dotyczące proporcji wymiarów guza do stopnia zaawansowania choroby - 6cm guz płuca to już naprawdę spory guz. Proporcjonalnie do wymiarów guza rośnie prawdopodobieństwo przerzutów / mikronacieków itp. (mogę odnaleźć takie dane statystyczne oparte o realne doświadczenia klinicystów, ale to już przy okazji).
Ostatecznie myślę, że onkolog podał Wam "oficjalną" klasyfikację pTNM (wynikającą z badania mikroskopowego), czyli IB, natomiast przemycił w swojej wypowiedzi własne podejrzenie guza T3 (a więc z zajęciem opłucnej) - a to każe uwzględnić scenariusz stopnia zaawansowania IIB.
Powyższe niewiele zmienia.
Dalej bowiem nie wiemy jaki był margines zdrowej tkanki (jeśli byłby poniżej 10mm powinno się rozważyć naświetlania)
chyba...., że ten zapis może też jest i znowu nie widzę
Tymczasem mam nadzieję, że moje wyjaśnienia są satysfakcjonujące i nie wzbudzą kolejnej konfuzji |
Temat: Guz pluca prawego |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 40747
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-06-01, 22:03 Temat: Guz pluca prawego |
lena73 napisał/a: | Rozpoznanie:
1.Plac dolny pluca prawego o wymiarach 11x9x6 cm z guzem o wymiarach 6x6x4.5 z gornej czesci plata, zaciagajacym oplucna i w odleglosci 1,5 cm od wneki pluca.
Histologicznie:
Carcinima planoepitheliale G-2 pulmonis.
Marginesy resekcji oskrzela, wneki plata oraz oplucna bez nacieku raka. |
Krótko:
Guz duży niestety (źle). Płaskonabłonkowy (dobrze), tego akurat się spodziewaliśmy ze względu na cechy rozpadu guza. Węzły chłonne wszystkie czyste (b.dobrze).
Prawdopodobnie zajęta opłucna (źle), ale tego też się spodziewaliśmy (obraz "mlecznej szyby" w TK). Guz nie przylega do wnęki (dobrze).
Stopień zaawansowania to IIB, rokuje nieco lepiej niż IIIA i daje szansę rzędu ok. 30% na 5-letnie przeżycie.
Badanie histologiczne jest bardzo niedokładne (lub ktoś się nie popisał opisując je).
Linie cięcia wolne od zmian nowotworowych - ok, to znaczy, że była to operacja "R0" czyli radykalna.
Jednak gdzie opis, jaki margines tkanki zdrowej zachowano? Przy raku płuca powinien on wynieść przynajmniej 10 mm (tylko przy rakowiaku margines może być rzędu 5mm a nawet węższy). Standardem jest to, że patolog określa najmniejszy margines, który zachowano. Ma to na celu podjęcie przez onkologa decyzji o zastosowania ewentualnego leczenia uzupełniającego (jeśli margines jest zbyt wąski podejmuje się czasem decyzję o naświetlaniu okolic loży pooperacyjnej).
Ponadto kompletnie niezrozumiały jest opis "guz zaciąga opłucną" - gdzie ciąg dalszy?
Brak dokończenia zdania w postaci np. "nie naciekając jej" lub "wraz z jej naciekaniem".
Fragment opłucnej, który został usunięty wraz płatem płuca i guzem powinien był zostać zbadany (standard postępowania) i powinno zostać jasno określone czy naciek na opłucnej był czy nie (bo to zmienia nieco klasyfikację stanu zaawansowania choroby).
Nawet onkolog nie wiedział co z tym fantem zrobić i ostatecznie zastosował klasyfikację-hybrydę: T2/T3N0M0. Nie ma czegoś takiego jak T2/T3. Jest T2 (guz nie nacieka opłucnej) lub T3 (nacieka opłucną).
Patomorfolog się nie popisał, więc należy ostrożnościowo przyjąć, że naciek jest.
TYLKO: jeśli margines cięcia byłby zbyt wąski a opłucna nie nacieczona - powinno się zastosować radioterapię uzupełniającą.
Jeśli zaś zachowany margines jest wystarczający, a opłucna nacieczona - nie powinno się stosować naświetlań.
Onkolog został zmuszony przez ten mało dokładny wynik do zabawy w ciuciubabkę - założył, że margines był ok (myślenie życzeniowe) i że w opłucnej był naciek (tak każe myśleć m.in. obraz TK). Przy takim założeniu leczenie uzupełniające nie powinno mieć miejsca.
pozdrawiam serdecznie. |
Temat: Guz pluca prawego |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 40747
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-05-27, 04:02 Temat: Guz pluca prawego |
Lena,
czy TK klatki piersiowej nie było czasem wykonane w kwietniu br. ?...
(czyli ok 1,5 mies. temu?)
Też w pierwszym momencie nie zajrzałam do początku wątku, ale teraz z tego co napisałaś tak wnioskuję (?).
Skąd potrzeba tak szybkiego wykonania powtórnego TK?
Z tego co zauważyłam, kwietniowe TK nie wykazało żadnych zmian w nadnerczach i objętej badaniem części wątroby - więc nie ma się co specjalnie martwić.
Można za jakiś czas wykonać USG jamy brzusznej (ale nie ma się co spieszyć - chyba, że są jakieś szczególne dolegliwości ze strony jamy brzusznej?).
Stopień zaawansowania choroby na podstawie badań diagnostycznych (obrazowych/endoskopowych) to w Waszym przypadku cT2N0MX.
Najistotniejsze i ostateczne sklasyfikowanie choroby to ocena mikroskopowa materiału operacyjnego przez patologa, a więc: pT..N..M..
Jeśli pozostanie taka sama klasyfikacja - będzie to dobry znak.
Licz się jednak z tym, że może być inna (wykazać większe zaawansowanie). Obraz "mlecznej szyby" (plus rozsiew drobnoguzkowy) mogą sugerować zajęcie opłucnej - część opłucnej została wraz z płatem płuca usunięta i zostanie przez patologa zbadana.
Być może to jednak będzie "tylko" zajęcie sąsiadującego z guzem miąższu płucnego dające taki obraz (korzystniejsza wersja niż zajęta opłucna).
Ponadto liczył się będzie wynik histopatologiczny pod kątem określenia rodzaju raka płuca. Jeśli to ca planoepitheliale (rak płaskonabłonkowy) o złośliwości histologicznej G1 lub G2, to (o ile potwierdzi się w/w stopień zaawansowania choroby) leczenie zakończy się na zabiegu operacyjnym.
G3 wymagałoby zastanowienia - i pewnie jakichś decyzji co do leczenia uzupełniającego.
Jeśli natomiast wynik będzie brzmiał adenocarcinoma (gruczolakorak) - wskazana byłaby uzupełniająca chemioterapia.
Zakładam w powyższych wariantach, że to nie jest rak drobnokomórkowy (który raczej rozwija się przywnękowo a nie obwodowo, choć nie zawsze!).
"MX" w klasyfikacji TNM się nie przejmuj.
Jeszcze jedno: lena73 napisał/a: | Z drugiej strony wczesne wykrycie daje szanse zwalczenia tego w pore. | Stwierdzenie przerzutu/ów odległych raka płuca generalnie wpływa na zmianę klasyfikacji leczenia onkologicznego: z radykalnego na paliatywne.
A "zwalczanie" polega głównie na chemioterapii, która może zmniejszyć dynamikę rozwoju guza przerzutowego na jakiś czas, lub naświetlaniu palitywnym (w przypadku meta do kości). Czasem usuwa się chirurgicznie pojedyncze przerzuty do mózgu lub nadnercza, jednak jest to również postępowanie wyłącznie paliatywne. |
Temat: Guz pluca prawego |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 40747
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-05-07, 21:05 Temat: Guz pluca prawego |
Na dzień dzisiejszy - b.dobre wiadomości. |
Temat: Guz pluca prawego |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 40747
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-05-06, 22:13 Temat: Guz pluca prawego |
lena73 napisał/a: | choc mama byla rano na czczo (na wszelki wypadek, jakby chcieli pobierac krew) to po przyjsciu na oddzial pielegniarki powiedzialy ze nie musi byc na czczo co nas nie zdziwilo wobec wczesniejszych ustalen. Mama byla glodna i zjadla bulke. A ja poszlam szukac lekarza prowadzacego. I on mi dopiero wtedy powiedzial o tej kolejnej biopsji,a skoro mama zjadla bulke to dzis nici z badania. |
ło matko
Tak, taka sytuacja jest całkiem możliwa niestety.
lena73 napisał/a: | umowilam sie z nim na rozmowe na jutro i mam zamiar dokladnie wypytywac dlaczego zmiana decyzji.Moze mu umknely te biopsje.. |
To też możliwe (nam tu umknął ten fakt pomimo, że go opisałaś już w pierwszej wypowiedzi), a lekarz też człowiek.
Bardzo dobrze, że wybierasz się na rozmowę, proponuję byś też w miarę możliwości dopilnowała by odbyła się ona w gabinecie lekarskim a nie "w biegu" na tzw. "korytarzu".
Co teraz? Odpowiedź powinna paść jutro, w trakcie tej rozmowy.
pozdrawiam ciepło. |
Temat: Guz pluca prawego |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 40747
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-05-06, 20:47 Temat: Guz pluca prawego |
lena73 napisał/a: | Mama byla diagnozowana 3 tygodnie temu i miala robione 2 biopsje |
Ach tak, przegapiliśmy więc chyba te informacje.
W tej sytuacji faktycznie dalsze wydłużania czasu oczekiwania na zabieg nie ma raczej uzasadnienia - i rzeczywiście szkoda czasu.
A pytanie podstawowe: czy zapytałyście lekarza co jest powodem zmiany podjętych wcześniej decyzji? |
Temat: Guz pluca prawego |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 40747
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-04-23, 11:00 Temat: Guz pluca prawego |
lena73 napisał/a: | A wiec nacieka na oplucna.. Czy w takim razie operacja obejmie rowniez wyciecie kawalka oplucnej wraz z tym naciekaniem tzn czy jest mozliwe wyciecie nowotworu w calosci? |
To, że nacieka opłucną wynika tak z obrazu (rozsiew drobnoguzkowy, obraz "mlecznej szyby") jak z opisu (zmiana oparta o opłucną żebrową, rozpoznanie: guz przekraczający oskrzele i płuco) a więc w klasyfikacji zaawansowania co najmniej IIIA.
Tak, oczywiście, usunięcie części opłucnej jest możliwe - dokładnie tak się stało w przypadku taty madziap, która pisze w Twoim wątku.
Jednak czy radykalne usunięcie (w granicach zdrowej tkanki) zmiany nowotworowej będzie możliwe, okaże się dopiero w trakcie operacji (a także po niej: potwierdzić to musi bowiem wynik histopatologiczny, tj. czy zabieg był radykalny również mikroskopowo).
Te dwa fakty będą miały największą wagę (w zakresie rokowania) podczas całego leczenia. |
Temat: Guz pluca prawego |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 52
Wyświetleń: 40747
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-04-23, 09:52 Temat: Guz pluca prawego |
Lena
nastaw się na to, że jest to proces nowotworowy. Niestety bardzo przemawiają za tym wyniki badań obrazowych + objaw kliniczny: krwioplucie.
Krwioplucie jest najprawdopodobniej spowodowane w tym przypadku rozpadem guza (a więc może pojawiać się i znikać).
Wstępnie wygląda na to, że może być to IIIA stopień zaawansowania, prawdopodobnie niedrobnokomórkowy płaskonabłonkowy rak płuca (ze względu na cechy rozpadu ta postać histologiczna wydaje się najbardziej prawdopodobna; jeśli tak - to nieco nietypowo umiejscowiony, bo nie przywnękowo).
Naciekanie poza płuco (zajęcie opłucnej żebrowej) to wysoki stan zaawansowania, jednak nadal umożliwiający radykalny zabieg. Wynik bronchofiberoskopii jest ok - to bardzo dobrze (tu zazwyczaj mamy do czynienia z czynnikami wykluczającymi zabieg).
Jeśli mama została zakwalifikowana do zabiegu to należy się liczyć z adiuwantową (uzupełniającą) chemioterapią po operacji (kilka tygodni po).
Brak materiału histpat potwierdzającego złośliwość zmiany jest dość często spotykany w przypadku guzów położonych obwodowo, nie należy więc z tym faktem łączyć zbyt wielkich oczekiwań.
Powyższe informacje w takiej formie skierowane są do Ciebie, wierzę, że przekażesz je mamie w odpowiedniej części/formie - by była świadoma, że czeka ją walka z prawdopodobnie ciężkim przeciwnikiem, jednak na samym starcie nie została pozbawiona szans na wygraną; jest więc o co walczyć.
pozdrawiam serdecznie. |
|
|