1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Czerniak epitelioidalny, Clark IV, Breslow 5 mm |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 293
Wyświetleń: 104740
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-01-29, 23:05 Temat: Czerniak epitelioidalny, Clark IV, Breslow 5 mm |
kalineczka1980 napisał/a: | zastanawiamy się dlaczego tak nagle to się stało. czego to może być oznaką?
czyżby było coś lepiej? |
Nie. Takie zmiany nierzadko mają miejsce wkrótce przed odejściem chorego.
W połączeniu z innymi objawami klinicznymi (opisywanymi wcześniej przez Ciebie) zwiastują jedynie zbliżający się koniec choroby. Bardzo, bardzo mi przykro...
[ Dodano: 2012-01-29, 23:08 ]
kalineczka1980 napisał/a: | dzisiaj odmówiła śniadania, trzeba ją namawiać bardzo długo. |
Kasiu, nie zmuszajcie mamy do jedzenia. Jeśli nie będzie chciała jeść może to oznaczać, iż jest to ponad jej siły - uszanujcie to.
Można spróbować podać jej w kubku rosołek. Być może zechce - nawet łyk, dwa wzmocnią ją troszkę. |
Temat: Czerniak epitelioidalny, Clark IV, Breslow 5 mm |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 293
Wyświetleń: 104740
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-01-28, 23:10 Temat: Czerniak epitelioidalny, Clark IV, Breslow 5 mm |
kalineczka1980 napisał/a: | Uważam że nie powinniśmy jej męczyć i wozić na wizytę celem ustalenia TK klatki piersiowej 9 lutego i usg 17 lutego. Tak myślę. |
Kalineczko, wszystko opisujesz w sposób bardzo dojrzały i godny wielkiego uznania. W zasadzie to Twój tok myślenia i postępowanie są właśnie takie; to bardzo, bardzo trudne, ale Ty - jako najbliższa rodzina chorego onkologicznie - stanęłaś i stajesz na wysokości zadania.
Cierpisz, ale nie tracisz energii na poszukiwanie czegoś czego nie ma. Działasz, ale tylko w tym zakresie, w jakim jest to najlepsze dla Twej chorej mamy. Rozumiesz co się dzieje i wyciągasz prawidłowe wnioski.
Twoja postawa jest najwłaściwsza z możliwych - a mama ma bardzo dobrą opiekę.
W świetle powyższego na pewno mogę Ci szczerze napisać: po objawach, które opisujesz widać, że mama umiera. Zwiastuny odchodzenia są dość specyficzne i najczęściej dotyczą niemal wszystkich chorych. Ty opisałaś cały wachlarz takich objawów...
Oczywiście absolutnie nie szykujcie mamy do żadnych badań - mamie potrzebny jest obecnie tylko spokój i skuteczne leczenie objawowe. W razie kłopotów z połykaniem należy zrezygnować z leków podawanych doustnie i założyć wkłucie podskórne (tzw. "motylek"). Tą drogą będziecie mogli samodzielnie podawać mamie morfinę, bez potrzeby wybudzania jej.
Odnośnie "gubienia się" mamy - polecam lekturę tego postu:
» Majaczenie u chorych z zaawansowaną chorobą nowotworową «
Jeśli więc mama miałaby z powodu majaczenia cierpieć (np. w sposób widoczny odczuwać niepokój) - można zastosować odpowiednie leczenie.
Obniżona temperatura ciała, a przede wszystkim obniżające się ciśnienie krwi to zapewne - zgodnie z tym co przeczuwasz - oznaki rozpoczynającej się niewydolności krążenia.
Czasu zostało niestety mało - to najprawdopodobniej kwestia dni, najwyżej tygodni.
ściskam mocno. |
Temat: Czerniak epitelioidalny, Clark IV, Breslow 5 mm |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 293
Wyświetleń: 104740
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-01-03, 09:11 Temat: Czerniak epitelioidalny, Clark IV, Breslow 5 mm |
kalineczka1980 napisał/a: | Nogi mamie się zrobiły słoniowate |
Czy wygląda to tak?
http://www.forum-onkologi...rzeklimfatyczny
kalineczka1980 napisał/a: | proszę ją żeby się połozyła, żeby dała odpocząć kręgosłupowi. Mówi do mnie że nie chce - ze się boi. Pytam: mamo czego się boisz? Dusi mnie tu - i pokazuje na pierś. |
kalineczka1980 napisał/a: | Nie chce się połozyć, nawet na chwilę |
kalineczka1980 napisał/a: | Ponad to jak tylko mama obniża głowę to ma od razu duszności, nie kaszle jednak. I tlen mało pomaga, wiec zostaje tylko pozycja siedząca. |
Być może w jamie opłucnowej zebrał się płyn. W tej sytuacji typowa jest duszność nasilająca się w pozycji leżącej i fakt, że tlenoterapia nie pomaga. Aby to sprawdzić konieczne byłoby wykonanie RTG klatki piersiowej lub USG opłucnej.
Jeśli powyższe potwierdziłoby się - ulgę przyniosłoby wyłącznie odbarczenie opłucnej, które wykonuje się poprzez punkcję.
kalineczka1980 napisał/a: | Do tego ma mdłości - rano, w dzień, czasem po jedzeniu albo jak zauważyłam przy zmianach pozycji ciała.
Czy to jest skutek brania długotrwałego lekarstw? |
Raczej jest to następstwem zmian w wątrobie. Przemawia za tym pojawianie się mdłości przy zmianie pozycji ciała lub po posiłku - tj. gdy pojawia się jakikolwiek dodatkowy ucisk. Niestety w tym wypadku ciężko będzie opanować to farmakologicznie.
Ucisk na wątrobę może dodatkowo pogłębiać wysięk w jamie opłucnowej (o ile jest) - wydaje się, że warto byłoby jak najszybciej sprawdzić co się dzieje w klatce piersiowej.
kalineczka1980 napisał/a: | Wczoraj była też masażystka, pokazała masaż oraz ćwiczenia na wzmacnianie mieśni - i nakazała codziennie po kilka razy ćwiczyć. |
Jeśli obrzęk kończyn to obrzęk limfatyczny - masaż musi być bardzo ostrożny. Skóra bowiem jest w takim wypadku bardzo delikatna i podatna na otarcia, a te goją się niestety opornie. |
Temat: Czerniak epitelioidalny, Clark IV, Breslow 5 mm |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 293
Wyświetleń: 104740
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-12-22, 09:40 Temat: Czerniak epitelioidalny, Clark IV, Breslow 5 mm |
Kalineczko, szczegółowe kryteria kwalifikacji do leczenia ipilimumabem lub wemurafenibem są oczywiście różne.
Podstawowa różnica to obecność (nieobecność) mutacji BRAF przy kwalifikacji do leczenia wemurafenibem.
Kolejna - to możliwość lub wręcz wskazanie do zastosowania wemurafenibu u chorych z gwałtowną progresją, podczas gdy takich pacjentów ipilimumabem leczyć nie możemy.
Kolejna sprawa to fakt, że ipilimumab jest lekiem zarejestrowanym, a wemurafenib nie. Stąd przy tym ostatnim możemy obecnie mówić nie o kryteriach kwalifikacji do leczenia, a jedynie kwalifikacji do wzięcia udziału w danym badaniu klinicznym.
Takie kryteria zostały wymienione w badaniu, które prowadzą/prowadziły polskie ośrodki:
An Expanded Access Study of RO5185426 in Patients With Metastatic Melanoma - Full Text View - ClinicalTrials.gov
Badanie w bazie ClinicalTrials.gov wygląda na aktywne - niestety z tego co mi wiadomo Warszawa zamknęłą już nabór, Olsztyn również.
W tej sytuacji obecnie tak naprawdę nie ma możliwości leczenia wemurafenibem.
Odnośnie samego badania dyskwalifikowały z udziału w nim m.in.:- zaburzenia funkcji nerek, wątroby lub szpiku kostnego;
- klinicznie istotne przewlekłe zaburzenia układu sercowo-naczyniowego lub przebyty w ciągu ostatnich 6 miesięcy incydent sercowo-naczyniowy;
- stan sprawności gorszy niż 2 w skali ECOG .
Kalineczko, nawet gdyby badanie trwało - w mojej ocenie nie byłoby szans na zakwalifikowanie mamy do niego (teraz lub w przyszłości).
kalineczka1980 napisał/a: | kiedy opowiedział o stanie mamy, to lekarka powiedziała tylko tyle żeby jej oszczędzić dalekich podróży już, oraz to że nawet jeśli podejmie leczenie wemurafenibem to on będzie sprzyjał zatorowści. I w krótkim czasie może ją to zabić. |
Pani dr ma rację. |
Temat: Czerniak epitelioidalny, Clark IV, Breslow 5 mm |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 293
Wyświetleń: 104740
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-11-19, 12:36 Temat: Czerniak epitelioidalny, Clark IV, Breslow 5 mm |
kalineczko,
obawiam się, że może być problem z zakwalifikowaniem mamy do zabiegu usunięcia zmian (pierś, pacha) ze względu na jej obecny stan ogólny.
Jest źle, bardzo mi przykro... Czerniak w fazie masywnego rozsiewu jest bardzo agresywny. Niestety można się spodziewać, że choroba będzie nadal postępowała w takim tempie, w jakim obecnie obserwujemy progresję.
Zgadzam się z tym, że najistotniejsze będzie teraz leczenie objawowe - w tym, przede wszystkim - leczenie przeciwbólowe.
Bardzo polecam pilne zapisanie mamy pod opiekę hospicjum domowego; otrzymacie z ich strony wszelką pomoc i to udzielaną w domu chorej.
Trzeba się liczyć z tym, że będą narastały różne objawy, mogą się one również zmieniać - dzień po dniu. Stała opieka specjalisty w dziedzinie medycyny paliatywnej będzie Wam bardzo potrzebna, da Wam poczucie bezpieczeństwa i przyniesie mamie ulgę.
Jeśli miałabyś jakiekolwiek pytania (choćby organizacyjne, związane z załatwieniem opieki lekarskiej dla mamy) - pisz proszę, służymy pomocą.
pozdrawiam ciepło. |
Temat: Czerniak epitelioidalny, Clark IV, Breslow 5 mm |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 293
Wyświetleń: 104740
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-10-15, 10:31 Temat: Czerniak epitelioidalny, Clark IV, Breslow 5 mm |
To jedno wielkie nieporozumienie.
Najpewniej chodzi o zastanowienie się jaki alternatywny schemat chemioterapii do dotychczasowego (który okazał się nieskuteczny) można jeszcze spróbować zastosować.
Chodzi o alternatywne leczenie akademickie (czasem mamy do wyboru kilka opcji leczenia systemowego).
Nie ma mowy o "terapii" niekonwencjonalnej. |
Temat: Czerniak epitelioidalny, Clark IV, Breslow 5 mm |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 293
Wyświetleń: 104740
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-10-10, 14:19 Temat: Czerniak epitelioidalny, Clark IV, Breslow 5 mm |
Każdy guz nowotworowy mający średnicę powyżej 1 cm wytwarza własną sieć naczyń krwionośnych.
W ocenie odpowiedzi na leczenie (remisja / stabilizacja / progresja) nie ocenia się ukrwienia guzów tylko ich wielkość w stosunku do uprzednio wykonanego badania obrazowego.
Silne ukrwienie zmian ogniskowych potwierdza jedynie ich nowotworowy charakter (jako jedna z cech charakterystycznych) i nic poza tym. |
|
|