1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Zmarł profesor Zbigniew Religa |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 11863
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2009-03-09, 00:56 Temat: Zmarł profesor Zbigniew Religa |
Niecałe 2 lata temu zdiagnozowano u Profesora raka płuca lewego. Wg informacji prasowych (na podstawie wypowiedzi Profesora) było to stadium początkowe choroby, nieduży resekcyjny pojedynczy guz.
Badanie PET wykazało przerzut jedynie do jednego węzła chłonnego.
Wykonano zabieg częściowej lobektomii (usunięcie części górnego płata płuca lewego), a wynik histopatologiczny materiału operacyjnego potwierdził, że zabieg był radykalny.
Wg nie potwierdzonych informacji (wysnutych z wypowiedzi Profesora oraz jego lekarzy) był to gruczolakorak.
Około pół roku później w trakcie badań kontrolnych odkryto pojedynczy przerzut na nadnerczu. Nadnercze usunięto chirurgicznie. Próba leczenia chemioterapią okazała się w przypadku Profesora niemal zabójcza : już pierwszy kurs doprowadził do tak gwałtownego spadku kluczowych wskaźników krwi, że od dalszej terapii musiano odstąpić, ponieważ mogłaby doprowadzić z dużą dozą prawdopodobieństwa do zgonu chorego.
Kolejny okres to postęp choroby i dramatyczna walka z kolejnymi przerzutami, w tym leczenie naświetlaniem.
18 grudnia 2008 r. Profesor był jeszcze osobiście w Pałacu Prezydenckim, gdzie odebrał za swoje życiowe osiągnięcia w dziedzinie kardiochirurgii i transplantologii Order Orła Białego.
8 marca 2009 r. o godzinie 16.00 zmarł w swoim domu.
Zainteresowanym polecam 2 ciekawe wywiady z Profesorem Religą:
Niezależnie od popierania takich a nie innych opcji politycznych nikt nie może zakwestionować umiejętności i osiągnięć Profesora Religi w dziedzinie chirurgii kardiologicznej i transplantologii. I o tym warto pamiętać.
__________________________
Umieściłam na Forum info o śmierci Profesora ponieważ czasem miewam wrażenie, że zaślepieni własnymi problemami (których różnego rodzaju mamy mnóstwo i z którymi zmagać się jest nam nieraz bardzo ciężko) stajemy się znieczuleni na to co się dzieje dookoła nas i przechodzimy wobec wielu faktów nieco obojętnie.
Może warto czasem zauważyć, że coś się stało, że ktoś odszedł (w tym akurat przypadku ktoś, kto wykonał w swoim życiu ok. 400 przeszczepów narządowych i wielokrotnie walczył o niejedno życie ludzkie).
Niech ta informacja na Forum będzie tego wyrazem.
Wątek pozostaje otwarty dla dyskusji
-jeśli ktoś zechce się na ten temat wypowiedzieć bądź wyrazić swoją opinię. |
|
|