1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: guz wątroby- rak pęcherzyka żółciowego c23 |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 9526
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2009-02-14, 00:43 Temat: guz wątroby- rak pęcherzyka żółciowego c23 |
No niestety, wyniki biopsji fałszywie negatywne zdarzają się, i to wcale nie tak rzadko.
Jednak wtedy powinni byli wykonać TK jamy brzusznej (jesli makroskopowo coś niepokoi plus są objawy kliniczne, nie wolno opierać się na ujemnym wyniku biopsji). Niestety tak się nie stało. |
Temat: guz wątroby- rak pęcherzyka żółciowego c23 |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 9526
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2009-02-11, 22:28 Temat: guz wątroby- rak pęcherzyka żółciowego c23 |
hej magdalena1987
na jakiej podstawie stwierdzono C23? Czy tylko na podstawie badań obrazowych?
Musisz wiedzieć, choroba jest niestety b.zaawansowana.
Ponadto rak dróg żółciowych lub pęcherzyka żółciowego należą do źle rokujących - średnia przeżycia chorego od momentu postawienia diagnozy to ok. 6 miesięcy.
Leczenie chemiczne nie będzie grało znaczącej roli w przedłużeniu życia (jaki schemat chemioterapii jest planowany, FAM?) - jeśli przyniesie skutek (nie ma co do tego pewności) to wyłącznie paliatywny, a w zasadzie będzie leczeniem objawowym - sprawi bowiem, że dolegliwości związane z chorobą nieco ustąpią. I za to trzeba trzymać kciuki.
Najważniejsze w chwili obecnej to skupienie się nad zapewnieniem najlepszego leczenia objawowego - czyli dopilnowanie, by dziadek nie cierpiał. Wiele objawów można niwelować odpowiednio dobranymi lekami.
Nie warto biegać za kolejnymi badaniami, szukać gdzieś jakiejś szansy czy nie wiadomo jakich możliwości -
teraz warto poświęcić czas na to by po prostu być z chorym. By dać mu ciepło i troskę. I może porozmawiać na tematy, na które wcześniej nie miało się czasu?.. Powiedzieć rzeczy, których dotąd nie było okazji powiedzieć?..
W razie, gdybyś miała pytania dotyczące szczegółów choroby czy dolegliwości, pisz śmiało.
Na koniec wtrącę swoją prywatną uwagę:
gdy mój dziadek umierał - nie umiałam tego zaakceptować i biegałam w poszukiwaniu pomocy, nowych metod leczenia i załatwiałam: wizyty różnych specjalistów, specjalistyczny sprzęt medyczny.. A on.. po prostu spokojnie umarł. Ja zaś do końca życia sobie nie daruję, że zamiast biegać i szukać wiatru w polu nie siedziałam z nim cichutko i nie czekałam z nim cierpliwie na śmierć.
przytulam serdecznie. |
|
|