1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak drobnokomórkowty płuca lewego + leczenie POMOCY! |
Bonaj
Odpowiedzi: 40
Wyświetleń: 15385
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-09-21, 18:07 Temat: Rak drobnokomórkowty płuca lewego + leczenie POMOCY! |
Przyjmij wyrazy współczucia .
Trzymaj się. |
Temat: Rak drobnokomórkowty płuca lewego + leczenie POMOCY! |
Bonaj
Odpowiedzi: 40
Wyświetleń: 15385
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-08-26, 16:34 Temat: Rak drobnokomórkowty płuca lewego + leczenie POMOCY! |
Super,że macie dobry czas. Oby trwał jak najdłużej . Tak trzymać
[ Dodano: 2015-08-26, 17:35 ]
Skoro nie ma potrzeby to nie ma co niepokoić Taty |
Temat: Rak drobnokomórkowty płuca lewego + leczenie POMOCY! |
Bonaj
Odpowiedzi: 40
Wyświetleń: 15385
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-08-25, 23:37 Temat: Rak drobnokomórkowty płuca lewego + leczenie POMOCY! |
Wypieranie choroby. Gdzieś czytałem, że jest taki stan. Za jakiś czas minie.
W razie czego wiesz co robić. Możesz po cichu popytać, gdzie jest najbliższe hospicjum i ile się czeka. Tato nie musi wiedzieć, że to pielęgniarka czy lekarz z hospicjum.
Moja mama zadowolona jest, że pielęgniarka przychodzi i daje kroplówki .
Nie wie, że ta instytucja nazywa się tak, a nie inaczej. |
Temat: Rak drobnokomórkowty płuca lewego + leczenie POMOCY! |
Bonaj
Odpowiedzi: 40
Wyświetleń: 15385
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-08-12, 18:23 Temat: Rak drobnokomórkowty płuca lewego + leczenie POMOCY! |
Wyjsć z tego raczej nie wyjdzie, bo choroba jest paskudna.
Ale może żyć w miarę dobrze. Po to właśnie jest ta chemia,żeby zmniejszyć guza.
Chemia jest dopasowana do pacjenta/choroby/ przypadku.
Skoro tak zdecydowali lekarze to pewnie mają ku temu powody.
Zawsze możecie skonsultować z innymi onkologami.
Na forum jest dziewczyna, co jej Tato z takim rakiem żyje już 5 lat i ma się w miarę dobrze.
http://www.forum-onkologi...mocy-vt1203.htm |
|
|