1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 9
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Kolejna historia bez happy endu...
BEATASO

Odpowiedzi: 158
Wyświetleń: 64303

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2015-10-25, 20:48   Temat: Kolejna historia bez happy endu...
Przeczytałam, tak po zastanowieniu to mają rację.
  Temat: Kolejna historia bez happy endu...
BEATASO

Odpowiedzi: 158
Wyświetleń: 64303

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2015-10-24, 18:19   Temat: Kolejna historia bez happy endu...
Ale żeśmy kółko stworzyły :mrgreen:

A swoją drogą to Jolandar dzięki zmianie czasu po naszych polskich nocach bardzo mi pomagała :)
  Temat: Kolejna historia bez happy endu...
BEATASO

Odpowiedzi: 158
Wyświetleń: 64303

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2015-10-24, 16:36   Temat: Kolejna historia bez happy endu...
Ja za tym :)
  Temat: Kolejna historia bez happy endu...
BEATASO

Odpowiedzi: 158
Wyświetleń: 64303

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2015-10-24, 13:53   Temat: Kolejna historia bez happy endu...
Ujęłaś to Iskierko idealnie, ja też czuję się tutaj bezpiecznie, nikt mnie do niczego nie zmusza. Jest mi tu porostu dobrze. Pewnie dlatego tak często tu zaglądam. Jest to dla mnie jedyne bezpieczne miejsce, gdzie jak będę smutna, nikt nie będzie pytał dlaczego. Ściskam Was wszystkich idę gotować obiad.

I cieszę się , że Was wszystkich mam

:in_love:

[ Dodano: 2015-10-24, 13:54 ]
Chyba założyłaś Iskra wątek , który stał się publiczny :)
  Temat: Kolejna historia bez happy endu...
BEATASO

Odpowiedzi: 158
Wyświetleń: 64303

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2015-10-24, 08:33   Temat: Kolejna historia bez happy endu...
A wtrącaj się Marzenko ile chcesz :) zresztą w Twoim wykonaniu to nie wtracanie, zawsze coś mądrego mi powiedziałaś, poradziłaś. Masz rację w grupie raźniej. Stratę najbliższej osoby rodzica , współmałżonka czy chyba najgorzej dziecka, trzeba przeżyć żeby zrozumieć. Mój mąż mówi " wiem co czujesz" . Ale tak naprawdę to on nie ma zielonego pojęcia co ja czuję. Kiedyś rozmawiał ze swoją mamą I mówi " mama cię pozdrawia" . Ale moja mama już mnie nie pozdrowi, I znowu zatelepało moim sercem.

Iskierko przepraszam, że tak się wcinam w Twój wątek ::thnx::

Pozdrawiam Was wszystkich :)
  Temat: Kolejna historia bez happy endu...
BEATASO

Odpowiedzi: 158
Wyświetleń: 64303

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2015-10-24, 07:36   Temat: Kolejna historia bez happy endu...
Jolandar ale to jest wątek naszej Iskierki :)

Ale cieszę się , że o mnie myślisz.

Pozdrawiam mocno :cmok:
  Temat: Kolejna historia bez happy endu...
BEATASO

Odpowiedzi: 158
Wyświetleń: 64303

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2015-10-23, 17:58   Temat: Kolejna historia bez happy endu...
Moja mama odeszła 3 tygodnie temu. Staram się żyć dobrze dla dzieci, śmieję się ale tylko ustami. Mam wrażenie, że się wypaliłam. Jestem jak manekin.
  Temat: Kolejna historia bez happy endu...
BEATASO

Odpowiedzi: 158
Wyświetleń: 64303

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2015-10-21, 11:25   Temat: Kolejna historia bez happy endu...
A ja co noc mam to samo, śni mi się , ze mama jest chora I cała ta gonitwa I strach. Żeby dać radę, żeby nie bolało, żeby nie było duszności. Ostatnio śniło mi się nawet , że trzrba było robić nefrostomie choć mama wcale jej nie miała. Kiedyś obudziłam się przerażona, że zapomniałam mamie zmienić plaster. Śni mi się wszystko to czego się bałam. Po prostu co noc ten sam koszmar a rano dziękuję Bogu, że jest jak jest. I chyba jest w ten sposób mi łatwiej w ciągu dnia, bo wiem , że tak jest lepiej. Mama jest już bezpieczna a my tu damy radę. Myślę, że po prostu musumy jakoś odreagować, gdzieś te emocje muszą znaleźć ujście I znajdują w podświadomości w snach.

Moja mama odeszła 2 października , w piątek minęły dopiero dwa tygodnie a ja mam wrażenie , że to było strasznie dawno temu. A to dopiero dwa tygodnie.

Bardzo chciałabym mieć mamę zdrową tutaj w naszym świecie, ale nie mam I wiem , że skoro wytrzymałam te 4 ciężkie miesiące I trochę lepsze 19 lat to wytrzymam wszystko. Gdzieś zgubiłam emocje, nie płaczę choć to wcale nie oznacza że nie jest mi ciężko, ale wszystko wokół wydaje mi się tak mało ważne, tak błahe, że nie warto się tym przejmować.

A gdy kiedyś znowu zacznę się przejmować głupotami to sobie przeczytam mój wątek, na razie tego jeszcze nie zrobiłam.
  Temat: Kolejna historia bez happy endu...
BEATASO

Odpowiedzi: 158
Wyświetleń: 64303

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2015-09-10, 20:14   Temat: Kolejna historia bez happy endu...
Bardzo mi przykro , że Ciebie też to spotkało. Przede mną ten najtrudniejszy czas. Twoja historia dodaje mi wiary, że ja też to jakoś przetrwam.

Pozdrawiam Cię mocno. Trzymaj się
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group