Autor |
Wiadomość |
Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
gontcha
Odpowiedzi: 392
Wyświetleń: 170383
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2010-09-16, 20:57 Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
Super wiadomość
[ Dodano: 2010-09-16, 22:22 ]
Dołączam plik z wynikiem MRI Jogi:
|
Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
gontcha
Odpowiedzi: 392
Wyświetleń: 170383
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2009-12-07, 00:33 Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
I tak trzymać Jogi - resztki 'dokuczliwości' się w końcu wyprowadzą, badanka wyjdą dobrze i długo, długo, długo wszystko będzie oki - z całego serca życzę tego i pozdrawiam |
Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
gontcha
Odpowiedzi: 392
Wyświetleń: 170383
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2009-11-14, 00:19 Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
Jogi - cieszę się, że idzie do przodu. Rehabilitacja to ważna rzecz, a jeszcze jak rehabilitant oki to już full wypas
Smaki powrócą - to pewnie kwestia czasu. Kapucha niezła jest - nie mogłam jej jadać po operacji watroby przez dość długi czas i strasznie mnie to wkurzało.
A ze słodyczami tak bywa, że jak już wchodzą to człek sobie potrafi pofolgować
Pozdrawiam |
Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
gontcha
Odpowiedzi: 392
Wyświetleń: 170383
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2009-11-12, 23:07 Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
Jusia - no pewnie - Jogi dawno nam tu nie pisała jak się miewa |
Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
gontcha
Odpowiedzi: 392
Wyświetleń: 170383
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2009-11-12, 21:50 Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
Jogi
Jak się miewasz? Czy 'posolariowe' dolegliwości znikają, apatyt wraca?
Mam nadzieję, że czujesz się już zdecydowanie lepiej.
Pozdrawiam ciepło |
Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
gontcha
Odpowiedzi: 392
Wyświetleń: 170383
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2009-10-09, 22:41 Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
jogi45 napisał/a: | MA BYC SKUTECZNIE |
I BĘDZIE !!
jogi45 napisał/a: | włosy odrosną i skóra wróci do normy |
na pewno
jogi45 napisał/a: | Przeciez mam inne zalety!!! |
w to nikt tutaj nie wątpi Jogi - jesteś cudowną osobą
Trzymaj się - dasz radę i będziesz zdrowa
Pozdrawiam |
Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
gontcha
Odpowiedzi: 392
Wyświetleń: 170383
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2009-09-23, 21:38 Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
Witaj Jogi
Po dłuższej przerwie spowodowanej odcięciem od neta. Cieszę się, że już rozpoczęłaś radioterapię i jakoś do przodu idzie. Oby dolegliwości okazały się tymczasowe i cała terapia przyniosła dobry efekt. Mam nadzieję, że nystatynka (lub inny środek) pomogą doraźnie. Osobiście przy podobnych problemach (co prawda nie przy radio, ale leczeniu farmakologicznym) stosowałam diflucan (kroplówki - bardziej przy grzybicy) i kostki zwykłego lodu do ssania (przy stanach zapalnych śluzówki) - pomagało trochę
Trzymaj się
Pozdrawiam ciepło |
Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
gontcha
Odpowiedzi: 392
Wyświetleń: 170383
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2009-07-30, 22:11 Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
No to oby radioterapia rozprawiła się z pozostałością po torbieli raz na zawsze - a dokładniej z ewentualnymi komórkami neo w niej..
Jogi - wiem, że operacje w tej okolicy anatomicznej są trudne i paskudne - moja teściowa ma guza (lagodnego co prawda) w okolicy podżuchwowej i nigdy nie udało się go w całości usunąć. Odrastał już kilka razy, ale po radio ma spokój od wielu lat.
Sama mam pozostałości po guzach w wątrobie (łagodne były na szczęście) które są jak kameleon - pojawiają się i znikają; zwłaszcza ognisko FNH, ale to jest po prostu zależne od leków które dostaję - jak sterydy to od razu moje FNH 'rozkwita'...
jogi45 napisał/a: | Nie robie tu z siebie męczennicy ani bohaterki ale nikomu nie życzę takiej operacji. |
Nie robisz - też nikomu i nigdy nie życzę takiej 'niespodzianki', która stała się naszym udziałem.
Nie pisałam wcześniej - miałam czerniaka 9 lat temu, od prawie 8-miu borykam sie z pęcherzycą paraneoplastyczną (rzadkie to to jest i wredne). |
Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
gontcha
Odpowiedzi: 392
Wyświetleń: 170383
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2009-07-30, 20:59 Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
jogi45 napisał/a: | Dziś postanowiłam sama sobie zrobić plan leczenia i w miarę możliwości się go trzymać. |
I to jest Jogi bardzo dobry plan - tak trzymać. Radio Cie pewnie nie omnie, ale na Twoim miejscu pogadałabym z lekarką prowadzącą, czy jest szansa usunięcia pozostałości tej torbieli.
Też mam od lat wielu ustalony plan działania i dałam już sobie spokój z konsultacjami - choć te które odbyłam były potrzebne i ustalone z moim medykiem prowadzącym. Czasami mam problemy z realizacją planu, ale (tu smutna polska rzeczywistość) są one związane po prostu z brakiem funduszy na lek (nie jest refundowany w moim przypadku ).
jogi45 napisał/a: | Potem wracam do pracy bo przeciez będę zdrowa (tak sobie planuję, zakładam,że tak będzie) BĘDĘ ZDROWA. |
NA PEWNO BĘDZIESZ !
Pozdrawiam ciepło |
Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
gontcha
Odpowiedzi: 392
Wyświetleń: 170383
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2009-07-24, 22:41 Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
Jogi,
Miłego zwiedzania 'stolycy' w niedzielę i owocnej wizyty u profesora w poniedziałek.
Radioterapeutów przemilczę...
Czekam na wieści i pozdrawiam |
Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
gontcha
Odpowiedzi: 392
Wyświetleń: 170383
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2009-07-13, 22:30 Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
jogi45 napisał/a: | Ja po prostu potrzebuję choć małych sukcesów. One daja mi kopa do dalszej walki a teraz przecież mamy duży sukces - znalazło się ognisko i złośliwośc mojego raka nie jest wielka. |
Kop spory Jogi, więc dużo nowej werwy. Życzę aby lekarze podjęli tą najlepszą i najrozsądniejszą decyzję co do dalszego postępowania.
Kciuki zaciskam i byle 'z górki' teraz |
Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
gontcha
Odpowiedzi: 392
Wyświetleń: 170383
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2009-07-06, 22:04 Temat: Nieznane ognisko pierwotne, przerzut do węzła chłonnego |
jogi45 napisał/a: | Przyczyny tego wycieku są dwie: po pierwsze normalnie nie ściąga sie tak szybko drenów i szwów ale ona miała inną koncepcję i limfa płynie z rany w której po usunięciu węzła zrobiła sie pusta przestrzeń. Druga wersja to odradzająca się torbiel ale to mało prawdopodobne w tak szybkim tempie. |
Jogi - miałam podobną historię po usunięciu węzłów chłonnych w pachwinie - przyczyną był nr. 1 - i u Ciebie to jest najbardziej prawdopodobne.
Czytałam całą Twoją historię - jesteś niesamowitą osobą i bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki.
Pozdrawiam |
|