1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: FACTOR AF-2 |
Agata2000
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 17590
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2015-01-15, 14:09 Temat: FACTOR AF-2 |
butterfly napisał/a: | No niestety tak to jest w tym życiu poukładane, że forsa też jest istotna również przy konwencjonalnym leczeniu czegokolwiek.
Gazdo, dziękuję za uświadomienie.
Nie chciałam wyjść na ignorantkę czy coś. Kurczę, to chyba nie tak do końca powinno wyglądać, że pacjent/jego bliscy sami szukają drogi/ możliwości leczenia.
Dzięki Twoim odpowiedziom chyba boleśniej odcCzułam fakt mieszkania w Polsce B (choć po mojemu to na C wygląda).
Co do ogółu tematu - zgadzam się z Tobą, że zbrodnią jest zarabianie na cudzej tragedii.
Co do leczenia - istnieje parę ośrodków w Polsce, gdzie kwalifikują na leczenie na podstawie przesłanej dokumentacji medycznej, badanie odbywa się, jak już się pacjent zjawi. Przykład pierwszy z brzegu i procedura przyjęcia pacjenta, którą sama przeszłam:
1. Wysyłam skierowanko
2. Po miesiącu stawiam się u lekarza na wstępne badanie (przywożąc ze sobą teczkę papierów)
3. Lekarz kwalifikuje mnie na leczenie i czekam sobie - jak dobrze pójdzie 1,5 roku, jak gorzej - 2 - 3 lata.
4. Po tym terminie oczekiwania stawiam się na oddział - tu znów badanko /w trakcie którego może okazać się, że jednak mnie leczyć nie będą (notabene jeszcze mi się taka sytuacja nie przydarzyła).
Dodam, że ze swoimi przypadłościami mogę żyć i w miarę normalnie funkcjonować, a tego wyleczyć całkowicie nie można, można co najwyżej (i trzeba) niwelować skutki.
Notabene, gdybym miała kupę kasy na to, to miejsce znalazłoby się w ciągu miesiąca - dwóch.
Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź usłyszałam po raz kolejny wczoraj w TV - w Polsce za mało kasy przeznacza się na leczenie pacjentów, na szpitale, etc.
Więc znowu kółko się zamyka.
Ale żeby nie było że tylko kraczę
Mamy dziś 21 grudnia i jak mnie pamięć nie myli - miał być koniec świata.
Tymczasem wypiłam pyszna kawę, piszę tego posta (w nadziei że mnie Admini nie wywalą), ciesząc się mimo wszystko, że niejaki Gazda czytał te wypociny .
Czy będzie tu jakiś wątek na forum (może już jest, nie rozglądałam się dziś za bardzo), gdzie będzie można przesłać życzenia świąteczne?
Pozdrawiam |
Witaj po dwòch latach,jestem tutaj przypadkowo i mam taki zamiar;SPROSTOWANIE
oszczerstw dot.pana i pani dr.Gordon.To nie jest OSZUSTWO,ci ludzie pomogli setkom
chorym na raka i nie brali kasy za medykamenty,jedynie leczyli i na koniec porzepisywali
odpowiednie medykamenty do wykupienia w Niemieckej aptece.Mnie zastanawia ten fakt
wpisu niejakiego GAZDY.On pisze na wszystkich forach onkologicznych i ZAWSZE WSZYSTKO stawia pod znakiem zapytania.Podejrzewam mocno podszywe pod nikiem:"Oszukanizapl".Ci tzw."Oszukani pròbowali wielokrotnie tego samego,poprostu to jest zemsta za 180,-Euro(chyba mam racje).PAN "GAZDA" nie jest wiarygodny,zbyt mocno
jest kontra dr.Gordon i to jest wysoce podejrzane.Pozatem wypisuje nieprawdziwe rzeczy
jak diagnoza przez faks,zsprzedawanie lekòw przez p.dr.Gordon,no i ZARZUT oszustwa
dot.leczenia i serwisu p.dr.Gordon.Z tego serwisu skorzystali niejedni,a moich znajomych
syna to ta terapia powstrzymala dalsze przerzuty komòrekm rakowych i to od trzech lat!
Napewno tego nie przeczytasz,ale przeczyta Napewno niejeden z Pacjentòw dr.Gordona
im przyzna mi RACJE !!!Tutaj nikt nie oszukuje,a ich POMOC jest naprawde potrzebna. |
|
|